Autor Wiadomość
Janusz
PostWysłany: Sob 20:18, 12 Lip 2008    Temat postu: Punkt widzenia jest zależny od punktu siedzenia.

Nie słyszałem aby stosunki brytyjsko - francuskie ucierpiały po ujawnieniu faktu, że adm. Darlan został "skatynizowany" przez SOE, a zatem nie sądzę aby interesy RP były zagrożone ujawnieniem prawdziwych okoliczności śmierci gen. Sikorskiego zwłaszcza, że dziś sprawa ta ma wymiar jedynie moralny i historyczny.
W polityce nie ma miejsca na moralność, a historia jest genialną nauką, która jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła. Możemy więc spać spokojnie - z NATO nas nie wyrzucą. Laughing
Natomiast każdemu, kto jeszcze wierzy w "Katrastrofę Gibraltarską", polecam lekturę książek Tadeusza Antoniego Kisielewskiego "Zamach. Tropem zabójców gen. Sikorskiego" oraz "Zabójcy. Widma wychodzą z cienia".
Pozdrawiam.
isw
PostWysłany: Sob 19:12, 12 Lip 2008    Temat postu:

Janusz, punkt widzenia jest zależny od sposobu analizy problemu, a dla mnie dodatkowo wzbogacony jest elementem prognozy. Polska na dzień dzisiejszy i w perspektywie długofalowej ma pewne interesy, żywotne interesy można powiedzieć. Problem polega na tym, iż beneficjentem działań jest między innymi strona angielska. Z tego powodu dochodzenie prawdy, uczciwie mówiąc w wymiarze moralnym, może powodować wielokierunkowe załamania interesów państwa. Rozsądnie się wypada zastanowić, czy dochodzenie prawdy względem jednostki jest interesem wyższego rzędu, niż dobro społeczności kraju. Ten czynnik powoduje, iż negatywnie oceniam zamysł.
julevin
PostWysłany: Sob 15:06, 12 Lip 2008    Temat postu:

Były dwa ciała generała Sikorskiego?

IAR

2008-07-12 11:57:21


Cytat:
W1993 roku w Newark wyjmowano z trumny nie generała Sikorskiego, tylko zupełnie inną osobę - pisze w najnowszym numerze tygodnika "Wprost"Dziennikarz i publicysta Dariusz Baliszewski.
Według niego po lekturze dokumentów związanych z pochówkiem generała nie ulega wątpliwości, że kogo innego wkładano do trumny na Gibraltarze, a kogo innego wyjmowano 50 lat później w Newark.
Były dwa różne ciała - twierdzi we "Wprost" Dariusz Baliszewski. Jedno ze zmasakrowaną twarzą, drugie bez śladu obrażeń. Jeśli ktoś ma wątpliwości, to rozwiewa je fragment świadectwa - pisze historyk.
"Można było bez problemu" - stwierdza obecny w Newark konsul Tadeusz Szumowski - "rozpoznać rysy twarzy generała. Został pochowany tak, jak zginął - w koszulce i gimnastycznych spodenkach".

Pomijając absurd tego wnioskowania, bo kto słyszał, by mając pod ręką dziesiątki, także polskich, mundurów, chować człowieka "tak jak zginął", warto raz przywołać inne świadectwo - Ludwika Łubieńskiego: "Generał był częściowo rozebrany - miał na sobie tylko spodnie, koszulę i jeden trzewik". Nie sposób uwierzyć, że ktoś polskiemu generałowi udającemu się w swą ostatnią drogę zabrał spodnie i koszulę oraz jeden but - pisze Dariusz Baliszewski we "Wprost".
Sprawa zaczyna być coraz bardziej interesująca.
Janusz
PostWysłany: Pią 15:59, 11 Lip 2008    Temat postu: ???

isw napisał:
Nie popieram inicjatywy w sprawie przedmiotowej.
Uważam, iż ewentualny zysk wygenerowany z tytułu przeprowadzonych działań nie będzie w stanie zbilansować start. Sytuacja geopolityczna i stosunki międzynarodowe mogę zostać znacznie zniekształcone.
Pytanie brzmi czy warto?
Nie dostrzegam stosownie twardych argumentów.


Zyski? Straty? Koń by się uśmiał!
Ktoś wydał rozkaz zamordowania gen. Sikorskiego i ktoś ten rozkaz wykonał. Owi "ktosie" podniesli rękę nie tylko na osobę Sikorskiego, ale na wszystkich tych, którzy kiedykolwiek nosili mundur Wojska Polskiego.
Uważam, że naszym obowiązkiem jest wspieranie wszelkich działań zmierzających do wyjaśnienia okoliczności zamachu, bo tylko wtedy gen. Sikorski nie podzieli losu tych, którzy zginęli nadaremnie i bez żadnego sensu.
"Stosownie twarde argumenty"? Ja mam dwa:
1. Dowód Osobisty potwierdzający polskie obywatelstwo,
2. Książeczka Wojskowa z wpisem potwierdzającym złożenie przysięgi.
Dixi!
isw
PostWysłany: Sob 9:50, 05 Lip 2008    Temat postu:

Nie popieram inicjatywy w sprawie przedmiotowej.
Uważam, iż ewentualny zysk wygenerowany z tytułu przeprowadzonych działań nie będzie w stanie zbilansować start. Sytuacja geopolityczna i stosunki międzynarodowe mogę zostać znacznie zniekształcone.
Pytanie brzmi czy warto?
Nie dostrzegam stosownie twardych argumentów.
julevin
PostWysłany: Wto 15:52, 01 Lip 2008    Temat postu: Rocznica śmierci generała Sikorskiego

Sprawa jest zbyt poważna, by można było ją zaliczyć jedynie do newsów sezonu ogórkowego. Oto, bowiem stoimy przed decyzja otwarcia grobu generała Sikorskiego, celem wyjaśnienia zagadki jego śmierci.
Do czasu, gdy oceny historyków zasadniczo różniły się i gdy D. Baliszewski twierdził, że katastrofa i akcja ratunkowa to mistyfikacja, a Z. Wawer przekonywał nas, że w Gibraltarze nie było zamachu na gen. Sikorskiego, to sprawa należała do sporów historycznych. Jednak w sytuacji, gdy do sporu wmieszały się swoimi decyzjami pierwsze osoby w państwie, a do ekshumacji może dojść w ciągu kilku najbliższych tygodni, to temat zaliczany zostaje do rodzaju politycznego.
Dla nikogo nie może być obojętne, jaka jest prawda tamtych dni. Jeżeli Brytyjczycy zamknęli swoje archiwa na kolejne 50 lat, to mamy wszelkie prawo do poznania prawdy poprzez przeprowadzenie dostępnych badań. Musimy w końcu mieć pewność, że w grobie są zwłoki generała, a jego śmierć była efektem katastrofy.
Pamiętamy, bowiem o tym, że na wyspie Św. Heleny, Napoleon pod „opieką” i strażą angielską został w normalny sposób otruty. Na razie brak jest podstaw do tego, by wierzyć historykowi Dariuszowi Baliszewskiemu, ale nie ma też racjonalnych podstaw, by mu nie wierzyć.
Z zainteresowaniem obejrzymy, więc film i poczekamy na ekshumację i jej wyniki.
Wkrótce minie 65 lat od tamtej tragedii.
30 czerwca 1943 roku aresztowano gen Grota-Roweckiego, a 4 lipca ginie premier polskiego rządu. Wcześniej mamy odkrycie prawdy Katyńskiej.
To wszystko musi się ze soba ściśle łączyć.

Powered by phpBB Theme ACID Š 2003 par HEDONISM
© 2001 - 2005 phpBB Group