julevin |
Wysłany: Sob 11:19, 25 Paź 2008 Temat postu: Katyń-rehabilitacji nie będzie? |
|
Oto mamy kolejny przykład „poprawy” stosunków polsko-rosyjskich. Rodzime dzienniki donoszą bowiem, że Rosja obraża ofiary mordu. Rzecz oczywiście dotyczy Katynia, a ściślej kolejnego stanowiska jakie zostało zajęte przez „ niezależny i obiektywny” sąd w Moskwie.
Oto bowiem wczoraj, po raz kolejny moskiewski sąd rejonowy oddalił zażalenie rodzin ofiar mordu NKWD na polskich oficerach w 1940 roku.
Najbardziej skandalicznym jest twierdzenie rosyjskiego prokuratora, jakoby wielu polskich oficerów i policjantów zamordowanych w Katyniu było terrorystami, szpiegami i dywersantami.
Ponadto twierdzi się, że nie zachowały się dokumenty dotyczące mordu. Aby uwiarygodnić powagę sądu moskiewskiego należy zauważyć, że głównym oskarżonym w tym procesie, jest prokurator w stopniu porucznika. Taki przecież ma przed sobą całą karierę.
W tym miejscu muszę wrócić do roku 1945, kiedy to ziemie polskie wyzwalali żołnierze Armii Czerwonej. Z uwagi na pamięć o poległych dzisiaj nie mówimy, że wśród nich byli złodzieje, gwałciciele, czy też zwykli zbrodniarze. A przecież mamy dowody na nikczemne postępowanie niektórych z nich.
Stąd haniebnym jest, gdy w ramach szukania porozumienia miedzy narodami, w rosyjskim wymiarze sprawiedliwości używa się tak perfidnych usprawiedliwień, aby zakłamać ówczesne fakty.
Pamiętajmy, że w Katyniu i innych miejscach kaźni z ręki oprawców NKWD zginęło więcej polskich oficerów niż wyniosły straty koalicjantów przy lądowaniu w Normandii czerwcu 1944 roku. |
|