Autor Wiadomość
julevin
PostWysłany: Nie 13:05, 01 Lut 2009    Temat postu:

Na adres forum Płk Kazimierz Kentel nadesłał wystąpienie prezesa Stowarzyszenia Kombatantów wygłoszone na pogrzebie płk M. korzeniowskiego.

Szanowna Pani Krystyno ,Droga Rodzin ,Drodzy Przyjaciele

Pogrążeni w smutku spotykamy się tutaj e wrocławiu naa cmentarzu Grabiszyńskim ,by wspólnie pożegnać wspaniałego człowieka,oficera WP płk Maksymiliana Korzeniowskiego oficera frontowego ,wieloletniego żołnierza Dowództwa SOW cieszącego się ogromnym szacunkiem współtowarzyszy służby,zarówno przełożonych jak i podwładnych a jednocześnie człowieka społecznika,zawsze aktywnie działającego w interesie środowiska wojskowego do kressu swojego życia.

Płk Korzeniwski urodził się w Wilnie w rodzinie legionisty,rodzinie która jak wiele innych polskich rodzin znalazła się nie z własnej woli na nieludziej ziemi.Podobnie też jak tysiące innych Polaków trafił do Armii Polskiej i walczył od 1943 roku o wyzwolenie Ojczyzny ,najpierw jako strzelec a potem 0d 1944 r jako kapral ,d-ca drużyny w 3 następnie 8 pp 1DP.Przeszedł cały szlak bojowy !AWP od Lenino do Berlina za co został odznaczony Krzyżem Walecznych .Jeszcze w czasie działań wojennych zostal skierowany do Oficerskiej Szkoły Piechoty ,a po jej ukończeniu w 1946r został oficerem WP.

Płk Korzeniowski w latach1948-1991 pełnił zawodową służbę wojskową w SOW,w tym dwukrotnie w sztabie okręgu .Służyłna różnych stanoiskach .Początkoo jko d-ca kompani ,następnie d-ca batalionu a wlatach 1951-1955 po ukonczeniu kursu dla d-ców pułków służył na stanowisku starszego pomocnika szefa wydziału operacyjnego .Po ukończeniu ASG został z-cą d-cy 73pz w5SDP,następnie kierownikiem cyklu taktyki ww OSWZmech poczym szefem I-ego wydziału operacyjnego w Oddziale Operacyjnym w Dowództwie SOW .

Zarówno z tego okresu jak i okresu służby wykładowcy taktyki był znany z pryncypialności i wymagalności,zarówno od podwładnychjak i wobec siebie .Goddne podkreślenia są umiejętności dydaktyczne i wychowawcze płk .

Potrafił bowiem skutecznie przekazywać swoją wiedzę podbudowaną olbrzymim doświadczeniem tysiącom oficerów-aabsolwentom uczelni wojskowej oraz oficerom sztabowym .Z jego wiedzy korzystało wielu póżniejszych generałów WP.

Czynną służbę pułkowni Korzeniowski zakończył w 1991r.jako Szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Legnicy.

Będąc przez całe życie niezwykle aktywnym również po przejściu na emeryturę włączył się w działalność społeczną w środowisku kombatanckim pełniąc przez wiele lat funkcję Prezesa Zarządu Okręgowego Związku Kombatantów i Byłych Więżniów Politycznych w Legnicy .

Panie pułkowniku Maksymilianie Korzeniowski odszedłeś na wieczną wartę.Swojąa misję tu na ziemi wypełniłeś prawdziwie po żołniersku pozostaniesz w pamięci żołnierzy ŚOW jako niezwykle warościowy oficer sztabu a także nietuzinkowy i niezwykle aktywny człowiek ,który może być przykładem dl wielu młodych ludzi .
julevin
PostWysłany: Sob 20:09, 24 Sty 2009    Temat postu: Żegnamy Pułkownika Maksymiliana Korzeniowskiego

21 stycznia w wieku 83 lat zmarł Maksymilian Korzeniowski, żołnierz I Dywizji im. Tadeusza Kościuszki, wielki patriota i społecznik.

"Z głębokim żalem przyjąłem wiadomość o śmierci Pułkownika Maksymiliana Korzeniowskiego. 21 stycznia odszedł od nas, przeżywszy 83 lata Człowiek wielkiego ducha, serca, honoru i patriotyzmu Szlachetny i prawy, o wybitnej, godnej najwyższego szacunku osobowości. Urodzony w 1926 roku w rodzinie legionisty w Wilnie - został wraz z rodziną w roku 1940 deportowany na Syberię. Od 1943 był żołnierzem I Dywizji im. Tadeusza Kościuszki.Walczy w 3pp, a następnie w 8 pp Przeszedł z nią w stopniu kaprala szlak bojowy od Lenino aż po Łabę. Za odwagę na polu walki odznaczony Krzyżem Walecznych. W służbie wojskowej spędził 45 lat, pełniąc szereg odpowiedzialnych funkcji, między innymi Kierownika Cyklu Taktycznego w OSP nr 1 we Wrocławiu, Szefa wydziału operacyjnego Oddziału Operacyjnego SOW. To z czasów wspólnej służby w sztabie SOW jest najwięcej wspomnień. Był moim bezpośrednim przełożonym, z którego wiedzy i doświadczenia tak wiele skorzystałem. Pamiętam też jego zdecydowana postawę jako nadającego kierunek szkolenia taktycznego w szkole oficerskiej. Zawsze pogodny i bezpośredni zjednywał sobie szacunek podwładnych i był cenionym sztabowcem w oczach przełożonych, co było widoczne w wielu ćwiczeniach operacyjno-taktycznych SOW tamtego okresu. Na zakończenie swojej długiej i bogatej kariery wojskowej pełnił obowiązki Szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Legnicy. Wcześniej pracował w strukturach dowódczych Układu Warszawskiego. Był bardzo zaangażowanym działaczem Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych Przez 10 lat, aż do dnia śmierci, sprawował funkcję Prezesa jego Zarządu Okręgowego w Legnicy. Za wybitne zasługi Pan Pułkownik odznaczony był Krzyżami Kawalerskim i Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Odszedł na wieczna wartę. Żegnaj Maksiu.
Cześć Jego Pamięci

Powered by phpBB Theme ACID Š 2003 par HEDONISM
© 2001 - 2005 phpBB Group