Nasze Forum "VOX MILITARIS"

Krzych · Wysłany: Śro 18:55, 19 Mar 2008 Temat postu: NATO - AFGANISTAN - ROSJA

Razem w Afganistanie

Nowy etap współpracy NATO i Rosji

Doniesienia mediów o możliwości wysłania rosyjskich wojsk do Afganistanu „absolutnie nie odpowiadają rzeczywistości” – powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Dodał, iż Rosja wspiera NATO w walce z talibami w inny sposób. Zacytowany przez agencję Interfax anonimowy informator stwierdził zaś: „Wysłaliśmy już raz naszą armię do tego kraju i otrzymaliśmy swoją lekcję”. – Temat ten jest dla Rosji zamknięty – dodał.
To jednoznaczne dementi dotyczy części sobotniej relacji „Gazety Wyborczej”, według której „podczas śniadania z Angelą Merkel w zeszłym tygodniu Putin zaproponował nawet, że Rosja wyśle do Afganistanu swych żołnierzy, by wesprzeć narzekający na brak ludzi Sojusz”. Jednakże prawdą jest, że NATO bliskie jest porozumienia z Moskwą w sprawie jej pomocy w operacji afgańskiej. „Mam nadzieję, że Afganistan może być obszarem, gdzie NATO i Rosja będą zdolne poczynić kroki na rzecz zacieśnienia współpracy” – powiedział w sobotę sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer.

Według cytowanych przez Reutera dyplomatów, na poniedziałkowym spotkaniu Rady NATO – Rosja ma być omawiany „pakiet dostępności”, obejmujący między innymi ewentualne wynajmowanie rosyjskich pociągów i samolotów, szkolenie przez Rosjan afgańskich pilotów śmigłowcowych i pomoc przy zwalczaniu przestępczości narkotykowej. Rzecznik NATO James Appathurai potwierdził, że toczą się już rozmowy w sprawie pakietu porozumień, obejmujących m.in. współpracę w wykorzystaniu rosyjskiego terytorium i przestrzeni powietrznej dla transportu oddziałów misji NATO i sprzętu wojskowego do Afganistanu. Pierwsze ustalenia mogą być ogłoszone na kwietniowym szczycie Sojuszu, na którym obecny ma być także – w charakterze gościa – prezydent Rosji Władimir Putin. Potwierdził te doniesienia wspomniany informator Interfaxu, mówiąc, iż Moskwa daje NATO do dyspozycji korytarze powietrzne do transportu żołnierzy i zaopatrzenia, a współpracę tę można jeszcze rozszerzyć. Za współpracą z Rosją, także w sprawie Afganistanu, opowiedział się cytowany przez PAP minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Tak więc, choć w ograniczonym stopniu, Rosja faktycznie przystępuje do koalicji, która walczy pod dowództwem NATO i USA w Afganistanie i dąży do ustabilizowania sytuacji w tym kraju. Jest to znaczący fakt w stosunkach Moskwy z Zachodem, zarazem ukazujący, jak historia może być złośliwa i przewrotna. W latach 80. ZSRR zbrojnie interweniował w Afganistanie, aby pomóc ówczesnemu rządowi w Kabulu zgnieść mudżahedinów, wspieranych przez USA oraz niektóre państwa muzułmańskie. Potem część tych podopiecznych, jak Gulbudin Hekmatiar i ludzie Osamy bin Ladena, którzy otrzymywali amerykańską broń, obróciła się przeciw swym dobroczyńcom. I dziś również z tych szeregów rekrutują się rebelianci, którzy zabijają Amerykanów, Kanadyjczyków, Polaków i żołnierzy z innych kontyngentów. Obecnie Moskwa, która przegrała w Afganistanie, okazała się być cennym sojusznikiem w wojnie przeciwko tym, których chciała pokonać przed 20 lat.

Jednakże nie to jest najważniejsze. Powstało pytanie, czy Kreml nie chce wykorzystać tej nowej sytuacji dla własnej polityki. Pojawiło się przypuszczenie, że za pomoc w sprawie Afganistanu Rosja domaga się wstrzymania ekspansji NATO w byłych republikach ZSRR. Przede wszystkim chodzi o zamknięcie drogi do Sojuszu dla Ukrainy i Gruzji. Podejrzenie to umocniło odłożenie decyzji o włączeniu obu państw do Planu Działań na rzecz Członkostwa w NATO (MAP), o co zabiegają Kijów i Tbilisi. Oficjalnym powodem jest brak stabilizacji politycznej na Ukrainie i w Gruzji, ale jaka jest prawda, trudno ocenić. Szczególnie że niektórzy ministrowie państw NATO wprost mówili, iż nie wolno nic robić, co ugodziłoby w stosunki z Rosją. Minister Sikorski twierdzi, że nie wie nic o jakiejkolwiek transakcji (pomoc Rosji w wojnie afgańskiej za zablokowanie członkostwa Ukrainy i Gruzji w NATO). Być może otwarcie o tym się nie mówi. Trudno jednak wierzyć, że nie toczy się bardziej złożona gra. Na ostatnim posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych NATO jeden z nich wprost stwierdził, że należy brać pod uwagę racje prezentowane przez Rosję. Nie można więc wykluczyć, że rozpoczęła się batalia o otwarcie nowego jakościowo rozdziału relacji między NATO a Rosją.
---------------------------
Jest to ciekawy temat - kto? od kogo będzie się uczył ?, kto ? z kim będzie trzymał ?, co zrobią wszyscy razem ?, a wogóle co na to Afgańczycy ?. a żartobliwie co na to by powiedział Antoni M. Krzych