Nasze Forum "VOX MILITARIS"

aryski

Lekarze i aptekarze podpisali porozumienie z Ministerstwem Zdrowia w sprawie przepisów refundacyjnych. Minister Bartosz Arłukowicz oświadczył, że ma nadzieję, iż protest pieczątkowy zostanie w czwartek zawieszony.

Tego typu komunikaty zaśmiecają nasze media.Nowy minister Arłukowicz i wspierający go politycy, uwijają się wśród dziennikarzy i zaciekle bronią tego, co obronić się nie da. Bubel jest bublem, a fałsz wyłazi, jak szydło z worka. Jedynie niezawodna Monisia wmawia wszystkim, że to winę ponoszą lekarze, bowiem nie chcą dopłacać do głupich rozporządzeń. Wielka pani Marszałek Koronna schowana w sejmowych salonach zdaje się nie widzieć i nie słyszeć złorzeczeń płaczących pacjęntów, ktorych nie stać na ratowanie swopjego i swoich bliskich życia.

W ostateczności jednak, to nie lekarze, nie aptekarze, nie politycy, nie złotousty Arłukowicz, czy nadęci redaktorzy, ale to my pacjenci kolejny raz płacimy za bezmyślność lub głupotę rządzących. W tym wypadku, podejrzewam, że jest to gra z premedytacją na wydarcie chorym brakujących w budżecie pieniędzy. Wszyscy doskonale zdawali sobie sprawę z następstw tej decyzji, jednak z premedytacja i w arogancki sposób parli do tego rozwiązania.
Jednak sądzę, że to jest tylko wierzchołek góry lodowej, jaka ukaże nam się za kilka dni, gdy całkowicie poznamy nowe rozwiązania. Kolejny raz upewniamy się, że ostatni wybór to była nasza wielka pomyłka. Mała radość w tym, że to nie była moja pomyłka, ale niestety, wszyscy muszą płacić za głupotę fanów platformy.
Nie udawajcie, wy wszyscy odpowiedzialni za ten skandal, że wszystko zawsze bedzie wam uchodzić na sucho. To, że ciągle popierają was oddani wam dziennikarze, nie oznacza, że nie zostaniecie razem z nimi rozliczeni za te niegodziwości.

julevin

Leki, mimo, że słono za nie płacimy, to też temat zastępczy. Zapewne rząd ma wiele do ukrycia, gdy na szalę stawia swój autorytet..

Ważne, że Polska nie milczy. Nie tylko Warszawa,ale i teren zabiera głos.

julevin

Obojętność, a raczej brak wiary w skuteczność krytyki powoduje milczenie w sprawie służby zdrowia.
A jednak są mądrzy i odważni, dla których skończyły się "świętości".

Tak widzi to Polska:

Ja by dawno był gieroj…

mryski

Politycy, dziś z woli narodu sprawujący władzę, sprawiają wrażenie, mimo posiadanego wykształcenia, że mają przed sobą motłoch, któremu można wcisnąć każdy kit.
Minister zdrowia chce oszukać lekarzy, a jednocześnie aptekarze znaleźli swoje miejsce do protestu.
Najbardziej z tej hecy cieszy się minister finansów, dla którego każda dodatkowa złotówka jest na wagę trwania przy na stołku, a władza może dalej rządzić.
Narodowi podrzucono temat do gryzienia, a młyny legislacyjne rozpoczęły swoje zadanie. Gdyby temat wynikal z potrzeb rządu, sprawa byłaby załatwiona w tydzień, a teraz może to potrwać do wiosny. Wcale to nie znaczy, że po uchwaleniu poprawek, trzeba będzie znów poprawiać.
W moim przekonaniu ten rząd już się wypalił i drobne retusze tu nic nie pomogą.
Oni muszą odejść. Tym panom dziękujemy.