Nasze Forum "VOX MILITARIS"

wolski

Od początku i az do dzisiaj nie wierze, ze uda się uzawodowić naszą armie w określonym przez MON terminie, jakkolwiek życzę naszym następcom wykonania tego trudnego zadania. Z komentarza w/w postu wynika, ze będzie to trudna i pełna niespodzianek droga.

Rozwadow

Uzawodowienie naszego wojska uważam za sabotaż przecież wszyscy młodzi ludzie w wieku poborowym nie zgłoszą się na ochotnika.Minister liczy na 40 tys. ochotników w ciągu 1,5 roku od wstrzymania poboru.Przecież to jakieś bzdury dla społecznej propagandy.Przede wszystkim pytanie zasadnicze do MON ile żołnierzy powinno służyć w czasie "P" w stosunku do ilości ludności w Polsce.Pytanie drugie podobne ale tyczy wielkości powierzchni państwa lądowej i morskiej.
Bo w to że NATO nas obroni nie wierzę.Już raz nas bronili dwaj sojusznicy ale ograniczyli się do zrzucania ulotek.Kraj nam sąsiad z zachodu zrujnował kilka milionów ludności wymordował i zero odszkodowań do dziś z ich strony.Wręcz przeciwnie dzisiejsza ich propaganda głosi że to Polska rozpoczęła wojnę a przecież jesteśmy w jednym Pakcie Militarnym NATO.
Pominę cios w plecy od wschodnich sąsiadów bo jakbym napisał moje przemyślenia pewno uznano by mnie za wyznawcę tak ostatnio modnej "teorii spiskowej dziejów".Polecam ponieważ już wiem że strony nie mogę książki prof.Konecznego w zakresie cywilizacji.Są też w internecie.

neoconstantine

Jeśli wierzyć medialnym doniesieniom, to w ramach "oszczędzania" 19.5 mld zł, nie mówi się już o 120-totysięcznej armii zawodowej, ale o stutysięcznej. Coś mi tu brzydko pachnie....

Rozwadow

Z tych ich planów o których dwa lata temu opowiadali armia miałaby liczyć około 90 tys.żołnierzy.Za nic im nie wierzę widzę za to przyszłościowo dwie duże jednostki ekspedycyjne wielkości Brygady.Natomiast do obrony terenu Polski jak i innych państw UE posłuży formowany międzynarodowy Korpus Wojskowy z dowództwem w Brukseli.
Na jakiej podstawie tak sądzę; mimo że w wojsku nie jestem już kilkanaście lat to dzięki internetowi dowiaduję się co słychać w "modernizowanej armii".Ostatnio czytam o likwidacji Jednostek OT które były tworzone do specyficznych zadań na wypadek "W".Kolejna Brygada Zmechanizowana zlikwidowana.Dowództwa Okręgów przeznaczone do likwidacji bo już stworzono organ który je ma zastąpić.
Jeżeli chodzi o sprzęt to lata lecą a duch Piłsudskiego działa co prawda nie na niwie kawalerii bo jej już nie ma ale w zakresie modernizacji samolotów okrętów czołgów transporterów czy dział naziemnych i plot.
Nie jestem specjalistą ale po jaką cholerę nam te złomy F-16 z amerykańskiego ZN.Tam o ile mi wiadomo latają F-18 i wdrażane są F-22.Mieliśmy mieć ofset za darmo to się amerykanom odwidziało.Generał lotnictwa śp. Jacek Bartoszcze odpowiedzialny za wdrażanie F-16 do Polskich Sił Lotniczych ginie w wypadku awionetki na pokazach lotniczych 20.08.2005 pięć dni po awansie na generała.
Dwa i pół roku póżniej giną kolejni oficerowie lotnictwa w tym generał.Nie wierzę w żadne spiski ale nawet w czasie wojny ewenementem było aby ginęli generałowie tej specjalności.A ostatni wypadek to śmierć kilku dowódców Jednostek Lotniczych.
Znowu słychać jak przed wojną że jesteśmy biedni że brak pieniędzy że musimy brać to na co nas stać.A my wcale nie jesteśmy biednym Krajem jak nam wciąż wmawiają jesteśmy bogaci i zasobni w złoża mineralne takie jak węgiel na 200 lat gaz ziemny na 150 lat a nawet ropę naftową o wodach geotermalnych nie wspominając.
Czechy i Węgry mają duże kopalnie uranu a u nas zasypane po okresie stalinizmu.A siarka ,a cynk i ołów prawie całą tablicę Mendelejewa można by przytoczyć.Przecież uczyliśmy się geografii teraz nam się wmawia że to była propaganda.Nic im nie wierzę ani tym z prawa ani z lewa po prostu nie zależy im na bezpieczeństwie Polski i naszym.Oni jakby co czmychną za granice zostawiając nas na pastwę losu jestem na 100% pewny.Tylko teraz nie samochodami ale szybkimi samolotami rządowymi będą się oddalać bo na takie maszyny pieniędzy nie żałują.

Rozwadow

Ktoś na forum prztoczył nazwisko obecnego wiceministra ON Pana Czesława Piątasa wcześniej Pana Generała Szefa Szt.Gen.
Jeżeli się nie mylę wśród biorących udział w "obradach okrągłego stołu" był pułkownik o takim imieniu i nazwisku.
Jak to przeczytałem nawet się zdziwiłem bo nigdy wcześniej nie słyszałem o tym aby tam byli wojskowi.Widać tam tez decydowano o przyszłym kształcie wojska.

neoconstantine

A ostatnio nasi wojskowi decydenci, wymyślili sobie szkolenie poligonowe dla kadry z WKU i WSzW. No, skoro jednostek bojowych jest coraz mniej i coraz głośniej mówi się o zmniejszeniu naboru do korpusu szeregowych zawodowych (bo kryzys), to rzeczywiście ostatnią deskę ratunku stanowią wojskowi urzędnicy.

neoconstantine

Koncepcja - rozszerzone do dwóch dni po 10 godzin, zajęcia ze szkolenia strzeleckiego, które w warunkach garnizonowych, zajmują TOAW-om zwykle trzy - cztery godziny (z dojazdem!). Krótko mówiąc, przerost formy nad treścią. Ale przynajmniej mieliśmy darmowy pobyt na świeżym powietrzu, we w miarę wygodnych warunkach mieszkaniowych. No i mogliśmy przekonać się naocznie, o bojowej wartości kobiet w mundurach. Bidule z dziesięć razy podchodziły do strzelania "jedynki z "kałachów". I nic!
Niestety, nie mogę powiedzieć nic więcej. Po szczegóły koncepcji, odsyłam do WSzW we Wrocławiu.

Grzegorz · Wysłany: Pon 16:02, 16 Mar 2009 Temat postu:

Pozwole sie nie zgodzic z gen. Makarewiczem

Rozwadow · Wysłany: Wto 20:42, 17 Mar 2009 Temat postu:

Pomysł dobry ale czy byłaby wola polityków , bo musieliby znowu wydawać pieniądze na obcą im obronność.

sigismundus · Wysłany: Nie 20:05, 22 Mar 2009 Temat postu:

Min. Szeremietiew napisał na ten TEMAT dawno Pracę Doktorską w AON?!

GDYBY Polska rządzili Patrioci(a nie tow."internacjonaliści") stworzyli by SYSTEM Obronny(wynikający z analizy zagrożeń i przebiegu aktualnych trendów/konfliktów)-składający się z trzech elementów;
-własnego przemysłu zbrojeniowego(tylko produkowana na miejscu broń i
amunicja jest w czasie wojny dostępna);
-Armii(wyposażanej i szkolonej zgodnie z AKTUALNYMI wnioskami z konfliktów)
-wyszkolonymi formacjami obrony terytorialnej(na wzór USA, Hiszpani, Izraela,
Szwajcarii itd)-działalność odstraszająca i obywatelotwórcza!!!

Niestety Polską rządzi "elita" (potomkowie sowieckiej razwietki) którzy chcą "rozpuścić/rozwodnić polskość w Europie?!
Podobnie zniszczono I Rzeczypospolite- Sasi niszcząc jej wojsko, a następnie "elita"-polscy masoni na "obiadach czwartkowych" ją sprzedając?!

Rozwadow · Wysłany: Nie 21:50, 22 Mar 2009 Temat postu:

Historia widać się powtarza.

Obserwator

Można powiedzieć, że poniższa informacja nie wymaga komentarza:

„

sigismundus

Polityka "miłości"(ładnie -miło-i przyjemnie) w Tuskolandii obowiązuje RÓWNIEŻ Ministra MON.
Jedynym Cywilem który POWAŻNIE potraktował swoje obowiązki -"Kierowania" MON był Szeremietiew(doktorat w AON)!!!

Jacek-50

Jakich mamy dziś dowódcówi i co reprezentują ,skoro boją się ćwiczeń z amerykanami.To wstyd i dyschonor.Pisze o tym "RZECZPOSPOLITA"
"Dowództwo sił specjalnych otrzymało ofertę wspólnych ćwiczeń z USA. Według informatorów "Rzeczpospolitej" próbuje ich uniknąć.

Ćwiczenia zaproponował Polakom admirał Eric T. Olson, szef US Special Operations Command - dowiedziała się nieoficjalnie "Rz". Według jej informatora to konsekwencja umowy o współpracy sił specjalnych USA i Polski, którą 19 lutego podczas nieformalnego spotkania ministrów obrony państw NATO w Krakowie podpisali szef resortu obrony Bogdan Klich i Robert Gates, sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych.

- Amerykanie chcą sprawdzić, co reprezentuje dowództwo, dlatego zaproponowali wspólne ćwiczenia - mówi rozmówca "Rz". - Polacy chcą ich jednak uniknąć, bo nie są w stanie ich przygotować na odpowiednim poziomie."

W jakim Kraju ja żyję?

neoconstantine

Tak nie do końca należy wierzyć doniesieniom prasowym, bo co to są za „informatorzy”? Zawsze i wszędzie, każda gazeta powołuje się na tajemniczych „informatorów”. Zdaje się, że najczęściej wtedy, kiedy chce uniknąć procesu o zniesławienie lub tzw. „naruszenie dóbr”......