Nasze Forum "VOX MILITARIS"

julevin

"Prezydent i premier za dużo wypili i nie pamiętają, co uzgodnili?"

W programie TVN "Teraz MY!" kolejna debata na temat kompetencji prezydenta i premiera po spotkaniu w Juracie. Swoich racji bronili Stefan Niesiołowski (PO) i Zbigniew Girzyński (PiS). Wątkiem przewodnim było... ile butelek wina wypili premier i prezydent i jak to wpłynęło na ich decyzje i postanowienie.
Prowadzący Sekielski i Morozowski wnikali czy różnice między rządem a prezydentem co do ustawy kompetencyjnej nie są wynikiem spożycia pięciu butelek wina. Żeby udokumentować swoje wątpliwości przedstawili "eksperyment", gdzie dwóch statystów wypiło pięć butelek wina.
Cały ten program dobitnie pokazał nam, jakiej możemy spodziewać się telewizji po przepchnięciu przez Platformę nowelizacji ustawy medialnej. Bezsilny telewidz z niedowierzaniem patrzy, jak poprzez „szkło kontaktowe” i takich dwóch ogłupiaczy, deformuje się obraz polskiej państwowości.

TVN z jednej strony chce nieudolność ekipy D. Tuska zaklajstrować miodem, a z drugiej zaniepokojona krachem konstytucji europejskiej sprowadza dotychczasowego swojego kandydata do walki z Kaczyńskim o przyszłą prezydenturę, do poziomu przeciętnego polskiego pijaczka, który jako premier wspólnie z prezydentem w pijackim widzie dyskutują o losach państwa. Oczywiście głównym winowajcą jest tu gospodarz tej imprezy- prezydent Kaczyński. Oto mamy poziom polskiego dziennikarstwa, tej trzeciej władzy. W imię utrzymania się przy redakcyjnym korycie, ci dwaj manipulatorzy, dla których swego czasu muzą była Renata Begier, tym razem przystąpili do deformowania polskiej rzeczywistości. Na naszych oczach przeprowadzono napuszczanie na prezydenta i premiera. Takie zachowanie nie ma nic wspólnego z uczciwym dziennikarstwem. Chciałbym tym dwom prowadzącym powiedzieć, że naród przejrzał Waszą grę i widzi to skandaliczne zachowanie. Na szczęście w porę przejrzała to lewica i nie dopuszczą do degeneracji telewizji publicznej.
A jeżeli ktoś się nie zgadza z takim poglądem, to jego prawo.