Nasze Forum "VOX MILITARIS"

Obserwator

Z każdym kolejnym dniem przybliżamy się do marionetkowego państwa w dalekiej Afryce. Nie wymieniam nazwy by nie ubliżać konkretnemu krajowi, ale to, co dzieje się nad Wisłą, na oczach całej Polski świadczy o zupełnym pomyleniu pojęcia demokracja. Platforma w osobie posła Sekuły znalazła sposób na pokazanie pełnej arogancji władzy w stosunku do społeczeństwa. Sprawa oczywiście dotyczy sposobu zakończenia prac komisji hazardowej.

Można powiedzieć, że poseł Sekuła wykonał zadanie, poprzez przegłosowanie raportu końcowego komisji śledczej. To, co powiedział nam poseł Sekuła i wspierający go koledzy z PO, to nie mieliśmy żadnej afery w szeregach rządowych i poselskich Platformy. Gdy przez 9 miesięcy obserwowaliśmy przykłady niegodnych postępowań posłów i ministrów nie mieliśmy wątpliwości, że są winni i zostaną przykładowo ukarani.
Ale nie przy tym układzie. Platforma nie tylko nie pozwala na ujawnienie wszystkich dowodów przeciwko Schetynie, to jednocześnie poprzez wcześniejsze stworzenie własnej większości w komisji, wszystkie obciążające fakty przegłosowuje jako niebyłe.

Przecieramy oczy ze zdumienia i nie chcemy uwierzyć w tak skandaliczne zachowania posłów. Posłowie PO i poseł z PSL utwierdzili nas w przekonaniu, że przy posiadaniu większości można uniknąć odpowiedzialności politycznej i karnej.
To, że swego czasu premier po ujawnieniu afery hazardowej w szybkim tempie odwołuje winnych z najwyższych stanowisk w sejmie i państwie / Chlebowski, Schetyna, Drzewiecki/, a w kilka miesięcy później Schetyna zostaje nawet marszałkiem sejmu, a pozostałym włos z głowy nie spada.

Teraz w nagrodę poseł Sekuła, jak głoszą dobrze poinformowani ma w nagrodę zostać rekomendowany w wyborach samorządowych na prezydenta Zabrza. Biorąc pod uwagę poparcie, jakim cieszy się na Śląsku Platforma, poseł Sekuła wygraną ma w kieszeni. Nie ulega wątpliwości, że w tym mieście zapanują rządy prawa, a obyczaje z komisji śledczej znajdą zastosowanie.

Oczywiście wśród głównych współpracowników w urzędzie miasta miejsca dla kolegów z afery hazardowej znajdzie się.
Szczególne „podziękowania” należą się posłowi Stefaniukowi. Przedstawiciel tej przystawki pokazał, do czego chłopi są potrzebni Platformie.
Jeżeli teraz Szanowni Emeryci spojrzycie na własną sytuację, to po pierwsze przypomnijcie sobie na kogo ostatnio głosowaliście, a po drugie przy tym bezprawiu niech Was nie dziwią decyzje dotyczące sporu o emeryturę.
Kto ma dbać o prawo, jeżeli głosujecie na stosujących bezprawie.

Oto co powiedział poseł Bartosz Arłukowicz:

"Raport przyjęty przez komisję jest absurdalnie niespójny. Wstyd mi za dokument, który pokazuje, jak szybko i skutecznie można oczyścić kolegów partyjnych i wmówić Polakom, że nic się nie stało i nie było żadnej afery"

neoconstantine

Powiadają, że gdyby profesor Nałęcz prowadził obrady komisji d/s afery Rywina tak, jak poseł Sekuła obrady komisji d/s afery hazardowej, to Leszek Miller do dziś byłby premierem. Różnica, pomiędzy profesorem Nałęczem a posłem Sekułą polega na tym, że pan profesor Nałęcz to uczciwy człowiek, a poseł Sekuła ... nigdy nie był członkiem Unii Pracy.

julevin

Proszę sobie wyobrazić, że w dniu jutrzejszym nie będzie to przeszkadzało B. Komorowskiemu składać uroczystą przysięgę na przestrzeganie konstytucji RP.
Oglądając łamanie prawa i dobrych obyczajów przez posła Sekułę można było łatwo zauważyć, że był to swego rodzaju prezent, jaki posłowie PO z komisji hazardowej chcieli złożyć panu prezydentowi. W czasie ostatniej wojny, Rosjanie również nie patrzyli na straty, a skupiali się tylko na godnym uczczeniu odpowiedniej daty.

Należy zatem pogratulować przyszłemu prezydentowi takiego prezentu na inaugurację prezydentury. Szczególnie pięknie będzie prezentował się protokoł / bubel / Sekuły na tle majestatu prezydenta.

Poseł Sekuła został przecież namaszczony przez byłego marszałka,a od jutra prezydenta RP.

emerytwojsko

Do obserwatora. Ja początkowo myślałem, że dzięki posłowi Arłukowiczowi zmieni się wizerunek SLD jako partii postkomunistycznej. Niestety myliłem się. Oglądając go w TV, z jakim zatrzecietrzewieniem walczył z krzyżem przy pałacu prezydenckim nie mam już wątpliwości, kogo reprezentuje i teraz oglądam go z niesmakiem.

Rozwadow

Oglądałem przesłuchanie Pana bodajże Netzla byłego prezesa PZU, jego odpowiedzi świadczyły że kraje Trzeciego Świata to już wyprzedziliśmy.

julevin

Zaskakująco rozpoczyna się prezydentura B. Komorowskiego. Określone środowisko liberalne i lewica natychmiast wskoczyły z tematami religijnymi. To nie walka o miejsce dla krzyża, ale zorganizowana próba odwrócenia ustaleń po roku 1989. Pewne warszawskie środowiska od dawna przygotowywały się do przywrócenia daleko posuniętego ateizmu.
Zasadnym jest w tym miejscu postawienie pytania, czy pierwszeństwo znów będzie należeć do osób bezwyznaniowych lub wyznających wiarę " jedynie słuszną"?
Dzisiaj prezydent Komorowski zażyczył sobie mszy na swój początek. Czyżby miała to być msza na wzór Byłego króla Francji.
Zobaczymy, czy pierwszą sprawą, jaka zajmie się nowy prezydent/czego oczekuje część jego zwolenników / będzie aktywność przy usuwaniu krzyża z Krakowskiego Przedmieścia.

Obserwator

Dzisiaj powinniśmy sobie odpowiedzieć na kilka kluczowych pytań.Przede wszystkim zastanowić się, czy groźniejszym jest ustawiony przed Pałacem Prezydenckim drewniany krzyż, czy też niewyjaśniona tragiczna katastrofa samolotowa pod Smoleńskiem.
Możemy ludzi stojących na Krakowskim Przedmieściu nazywać oszołomami, co przypomina ocenę wydarzeń radomskich z 1976 roku, która po latach radykalnie zmieniła się.

Przed laty również Polak poczuł się poniżony i oszukiwany rozpoczynając swój protest, który zaowocował po latach zniesieniem z piedestału tych, co takie oceny wyrażali.

Prawda bowiem jest i taka, że niektórym naszym mieszkańcom ziem polskich w pamiętnych dniach żałoby przeszkadzały spontaniczne oznaki chrześcijaństwa i pokazywane symbole religijne. Ale również byli i tacy, co z ukrycia oglądając tysięczne tłumy nie mieli odwagi wyrażenia własnego zdania, natomiast dzisiaj zdobywają się na nikczemne oznaki swojej władzy.

Dzisiaj również czytając pewne opinie głoszone przez oddanych władzy dziennikarzy, musimy sobie określić, czy fanatycy to są ludzie broniący krzyża, czy też ci ślepo wierzący w to , że Polska jest zielona wyspą na oceanie kryzysu i ciągle głosują na PO.

mryski

Krzyż na ulicach Warszawy, to jedynie pretekst, to dymna zasłona przed głównym zamiarem. Dzisiaj po latach poszukiwań, straconych okazjach, a zwłaszcza w przededniu kryzysu gospodarczego, który w najbliższym czasie pokaże nam swoje prawdziwe oblicze, rozpoczyna się walka o pełne podporządkowanie naszego kraju pod decyzje unijne. Mamy wejść do Europy w innych szatach.

Mamy wejść pod władze Brukseli, jako państwo świeckie i ateistyczne, w którym nie ma miejsca na jakiekolwiek oznaki religii chrześcijańskiej.

Dlatego niezależnie od innych racji trwa dzisiaj wyniszczanie propagandowe PiS-u, a zwierzchników kościoła pokazuje się tylko w negatywnym świetle i trwają przymiarki do pozbawienia kościoła swoich mediów. Bowiem to wszystko, przy pełnej władzy nad radiem i telewizją przy pełnym nadzorze prasy ma zapewnić możliwość ciągłego i nieustannego atakowania głoszonych przez kościół patriotycznych racji.

Obawiam się, że znów przyjdzie czas w kościołach, gdy będziemy śpiewać „ OJCZYZNĘ WOLNĄ RACZ PRZYWRÓCIĆ PANIE”

Podobin

Za Onet.pl

Obserwator

Po zakończeniu działalności komisji hazardowej, gdy jej przewodniczący uznał, że winni są ci, co odważyli się oskarżać napisałem na tym forum”

Teraz w nagrodę poseł Sekuła, jak głoszą dobrze poinformowani ma w nagrodę zostać rekomendowany w wyborach samorządowych na prezydenta Zabrza. Biorąc pod uwagę poparcie, jakim cieszy się na Śląsku Platforma, poseł Sekuła wygraną ma w kieszeni. Nie ulega wątpliwości, że w tym mieście zapanują rządy prawa, a obyczaje z komisji śledczej znajdą zastosowanie”.

Okazuje się, że informacje były dokładne i chociaż PO nie chwali się swoim kandydatem w Zabrzu, to z doniesień internetowych dowiedzieliśmy się, że w szranki o fotel gospodarza miasta w wyborach samorządowych 2010 roku w Zabrzu stanął z poparcia Platformy znany nam poseł Mirosław Sekuła.

Partia dotrzymuje słowa, a oddani Platformie działacze zawsze uzyskują namaszczenie.
Sympatyków i fanów pana M. Sekuły mogą jeszcze teraz martwić notowania w sondażach. A może to tylko zwykła ściema. Faktem jest, że pan Sekuła notuje obecnie tylko 16% poparcie. I teraz nie wiem, czy cieszyć się czy płakać. Nie jestem mieszkańcem Zabrza, ale z racji mojej sympatii do „Górnika” i górników żal mi tych mieszkańców, którym przewodzić miałby człowiek o takim podejściu do sprawiedliwości.

Mieszkańcy tego miasta zapewne dobrze znają swoich kandydatów.
1. Oto jeden z wpisów na witrynie wyborczej Zabrza: Lesio on pt, 29th paź 2010 15:02

Czy Mirosław Sekuła jest skompromitowany w Zabrzu po „sprzedaży” huty Zabrze, czy nie? Czy Zabrzanie pamiętają o tym przekręcie ze sprzedażą huty?

Zobaczymy, jaki będzie wynik wyborów. Jeżeli wygra poseł Sekuła, to będzie oznaczać, że siła propagandy jest tak wielka, że nawet tego typu ludzie wygrywają wybory. A wówczas „moja chata skraja”.