Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna Nasze Forum "VOX MILITARIS"

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Traktat reformujący".

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> EUROPA I ŚWIAT
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
neoconstantine




Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:08, 10 Paź 2009    Temat postu: "Traktat reformujący".

No i pan prezydent Lech Kaczyński ratyfikował "Traktat Lizboński", który de facto osłabia pozycję Polski w Europie i może odebrać jej atrybuty suwerenności, jak np. samodzielną politykę zagraniczną. I nie mam pewności, czy zastrzeżenia, poczynione przez naszych decydentów w sprawie "Karty Praw Podstawowych", uchronią nasz kraj przed prawem unijnym, w zakresie np. obyczajowym. A ustawy kompetencyjnej nie widać. Ale tli się światełko w tunelu. Ów traktat, daje nam możliwość samodzielnego opuszczenia Unii, jako że jest to umowa pomiędzy jej państwami członkowskimi. Obecnie, gdy obowiązuje nas "Traktat akcesyjny", który ma charakter dwustronnej umowy międzypaństwowej, nasze państwo obowiązuje zasada "pacta sunt servanda". Jakakolwiek próba wystąpienia ze struktur Wspólnot Europejskich, a tym samym - jednostronnego wypowiedzenia "Traktatu akcesyjnego", mogłaby skończyć się dla Polski międzynarodowymi sankcjami, jako że w przypadku umów międzynarodowych, do ich zerwania potrzeba zgody wszystkich uczestników, a w tym wypadku, uczestnikami są wszystkie państwa, należące do "starej Europy".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sigismundus




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:00, 10 Paź 2009    Temat postu:

Unia rządzona przez Komisarzy skończy podobnie jak jej okrutniejsza poprzedniczka ZSRR(wydawała się równie potężna a rozsypała się sama jak domek z kart) ?!
"elity" polskie tworzące struktury władzy dbają TYLKO o własne korporacyjne interesy korzystając z przyzwolenia "wielkich tego świata" jako zapłatę za trzymanie własnego narodu w posłuszeństwie.
Świadczą o tym liczby:
-w 1990r Polska miała ok 40 mld zadłużenia(umorzonego o połowę) i wielokrotnie cenniejszy "majątek narodowy"(oraz WŁASNY przemysł).
- aktualnie -po 20 latach- mamy ponad 700 mld zadłużenia i BRAK majątku narodowego(oraz WŁASNEGO przemysłu).
Podstawa obronności KAŻDEGO państwa - przemysł obronny -jest w zaniku!!!
Jedyne co zostaje to "praca organiczna" wokół siebie czekając na zmiany?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:35, 20 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
Jedyne co zostaje to "praca organiczna" wokół siebie czekając na zmiany?![/

Myśl słuszna, ale jak do tego proponujesz dochodzić?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez julevin dnia Wto 15:36, 20 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sigismundus




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:03, 28 Paź 2009    Temat postu:

Walką o PRAWDĘ i "Samodzielność w myśleniu" w swoim otoczeniu(głównie w kontaktach z młodzieżą)?!
Swoim rozmówcom/adwersarzom zamiast przedstawiać własny punkt widzenia nakłaniam do krytycyzmu i samodzielności w odkrywaniu PRAWDY?!
Mamy społeczeństwo "wykształcone/w wykształciuchów" niechętne do samodzielnego myślenia(szkoły uczą odtwarzania a nie myślenia)?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Podobin




Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 15:07, 28 Paź 2009    Temat postu:

W natłoku propagandowym zbyt dużo jest inwektyw pod adresem Czechów, a jednocześnie nikt nie usiłuje nawet odrobinę odkryć punkt widzenia naszych południowych sąsiadów. Nie możemy przecięż ciągle ich traktować,z negatywnej pozycji, że ich opór nie ma uzasadnienia. A może to nasz rząd zrobił coś, co nam się za kilka lat odbije czkawką?
Dziwne, że oficjalne publikatory, które ciągle są pro unijne nie zadadzą sobie trudu spojrzenia z pozycji polskich interesów.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sceptyk




Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Śro 23:08, 28 Paź 2009    Temat postu:

Uważam, że Podobin ma w pełni rację. Dowodem pierwszym z brzega są wyroki sądów w sprawach dotyczących praw własnosci na tzw. Ziemiach Odzyskanych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:14, 23 Lis 2009    Temat postu:

W tym temacie napisano już dużo i dosadnie. Faktem jest, że nikt ze strony rządowej nie zabrał głosu i nie zaprzeczył, że Polacy nie będą mieć skutecznej pomocy prawnej.
To co napisał pan redaktor Stanisław Michalkiewicz wymaga nie tylko przeczytania, ale i zastanowienia się:
Cytat:
Wyrok Sądu Rejonowego w Szczytnie, który orzekł eksmisję rodzin Moskalików i Głowackich z domu w Nartach na Mazurach, którego właścicielką jest nadal Niemka, Agnieszka Trawny. Pani Trawny wyjechała do Niemiec w latach 70-tych, a ówczesne władze przejęły jej nieruchomość na własność państwa polskiego. Okazało się jednak, że tamta decyzja nie pociągnęła za sobą skutków prawnych i w dwudziestym roku od sławnej transformacji ustrojowej, Agnieszka Trawny nadal jest właścicielką, Skoro więc zażądała eksmisji lokatorów, to niezawisły sąd w Szczytnie eksmisję orzekł.

Ta sprawa, chociaż oczywiście jednostkowa, pokazuje, w jaki sposób może dojść do zmiany stosunków własnościowych na Ziemiach Zachodnich i Północnych, które w niemieckiej retoryce politycznej nazywają się nostalgicznie „ziemiami utraconymi”. Okazuje się, że wcale nie trzeba będzie – jak chciało to zrobić Powiernictwo Pruskie – fatygować Międzynarodowego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Operację zmiany stosunków własnościowych mogą równie dobrze przeprowadzić niezawisłe sądy Rzeczypospolitej Polskiej. Nawet jeszcze lepiej, bo w takim przypadku Polacy nie będą mogli mieć pretensji ani do Niemców, ani do nikogo innego. W tej sytuacji wypada mieć nadzieję na to, że inni niemieccy właściciele nie będą tak rygorystyczni, jak pani Agnieszka Trawny i pozwolą polskim lokatorom nadal mieszkać w zajmowanych przez nich domach – oczywiście za stosowną opłatą. W końcu to przecież Niemcy uznały „wypędzenia” za „akt bezprawia”, całkowicie „sprzeczny z prawem międzynarodowym” – i to jest ta brzytew, której będziemy się chwytać, kiedy już minie miodowy miesiąc po wejściu w życie traktatu lizbońskiego
.
Dzisiaj nie należy zwalać winy na stary system, który nie zadbał o losy rodaków, ale nie uczynił tego również nowy, który zamiast uwłaszczyć Polaków oddał to w ręce ludzi mieszkających za Odrą i zmusza mieszkających tam naszych obywateli do eksjisji na bruk.
Może ktoś powiedzeć, że to nie jest wielka posiadłość, ale jeśli tak, to czemu tyle zachodu ze strony niemieckiej właścicielki.
Ponadto chciałbym zapyatać się, co jest z zabranym organizacjom polonijnym w Niemczech nieruchomościami. A, co jest z polską mniejszością zlikwidowaną decyzją władz niemieckich po 1933 roku.
O tym nasz rząd też zapomniał?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sceptyk




Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon 13:24, 23 Lis 2009    Temat postu:

A propos poruszonego tematu, moim zdaniem należy postawić pytanie: co zostało załatwione "pod stołem" w stosunkach polsko-niemieckich po 1989 roku? Bo w grzech zaniechania ze strony kolejnych rządów polskich po 1989 roku absolutnie nie wierzę. Jest to działanie świadome i z premedytacją! Tylko za jaką cenę?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obserwator




Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:44, 23 Lis 2009    Temat postu:

Oczywiście brak jest oznak, że są to tylko przypadkowe niedopatrzenia poszczególnych ekip rządowych. Wszystkie dotychczas znane nam opcje polityczne w czasie dostępu do tajemnic traktatowych musiały zetknąć się z tymi zapisami. Oby, nie okazało się za pól wieku, że do oficjalnego układu został dołączony tajny aneks. Nie byłoby, to już zbyt zaskakujące, ponieważ historia Polski zawiera już tego typu dane, o których dzisiaj trzeźwo myślący mówią z obrzydzeniem. Ciekawe jednak, co jest przyczyną tych niedomówień?

Bardzo dziwnie wyglądają obecnie porównania stron. Z jednej strony mamy pokazywany uścisk pojednawczy premierów Mazowieckiego i Khola, a z drugiej wywłaszczenia polskich rodzin z ich domów i wyrzucenie na bruk, celem zrobienia miejsca dla osoby, która swego czasu wszystko zostawiła, by uzyskać wolność od Polski i połączyć się ze swoją rodziną.

Można dzisiaj zapytać, co stałoby się z nieruchomością, która przez ponad 20 lat była pozostawiona bez nadzoru? Tego pytania sąd nie postawił. Okazało się, że Polacy mogą być wykorzystywani niczym stróże cudzej własności, opiekować się gospodarstwem, by po długim okresie ktoś zjawił się i wyrzucił mieszkających tam ludzi na bruk.

Tak może być tylko w naszym bezprawnym kraju, gdzie dbałość o innych jest większa niż o swoich. A co obecny rząd robi by usunąć błędy z przeszłości?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sceptyk




Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon 16:00, 23 Lis 2009    Temat postu:

Smaczku sprawie dodaje fakt, że pani Trawny po wyjeżdzie do RFN otrzymała od rządu niemieckiego odszkodowanie za mienie pozostawione w Polsce. Po latach odszkodowanie zwróciła po to, żeby dopominać się w Polsce zwrotu mienia porzuconego 30 lat temu. A sądy w Polsce przechodzą nad takimi faktami do porządku dziennego. Jest to dość specyficzny rodzaj prawa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obserwator




Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:30, 23 Lis 2009    Temat postu:

A w tym samym czasie czołowi polscy politycy rozpoczynaj walkę o zmianę konstytucji. musimy przecież zapoznać naszych rodaków, że obecnie UE w stosunku do naszego państwa ma dużo większą władzę, a nasi ministrowie / spraw zagranicznych, obrony i innych/ swoje decyzje od 1 grudnia bedą musieli uzgadniać z Brukselą.
Najbardziej ciekawym jest różnica zdań w tej materii między premierem, a marszałkiem sejmu.
Rozpoczyna się poprawianie naszego państwa na podstawie Traktatu Lizbońskiego, więc ze wszystkimi niedostatkami musimy poczekać jeszcze z 10 lat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sigismundus




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:13, 28 Lis 2009    Temat postu:

W relacjach polsko-niemieckich wystąpił "TW"!!!
Minister Spraw Zagranicznych P.Skubiszewski po podpisaniu "niesprawiedliwego" Traktatu z Niemcami został oskarżony w Sejmie iż jest "na liście agentów Stasi"-wykorzystał to b.inteligentnie P.Korwinn i zgłosił ......tzw "ujawnienie kto jest na listach SB"(wykonywał to Maciarewicz)?!

Odnosnie "zwrotu" majątków mam jedno pytanie; jak mozna sznować sąd najwyższy/rejonowy /okręgowy RP który w imieniu Rzeczypospolitej wydaje TAKIE wyroki!!! Jeżli PAŃSTWO/urzędnicy popełniło błedy to państwo/podatnicy powinni za to zapłacić a nie poszczególni obywatele(tylko dlatego iż nie należą do " elity").


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sceptyk




Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Sob 22:10, 28 Lis 2009    Temat postu:

Skubiszewski po odejściu z rządu został sędzią Trybunału Haskiegp z pensją 250 tys. euro. Jest wiele ciekawych informacji na jego temat. Do dzisiaj nikt ich nie sprostował, ani nie zdementował. Społeczeństwo polskie zostało sam na sam ze skutkami wówczas podjętych decyzji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jan Marten-Kuna




Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno-julianów

PostWysłany: Czw 20:57, 18 Mar 2010    Temat postu:

Unia Europejska ZAMIAST POTOPU .
"Po wielu latach spojrzał Bóg znów na ziemię i stwierdził, że się bardzo źle dzieje.
Ludzie byli zepsuci i skłonni do przemocy, więc postanowił znów zesłać potop i zniszczyć ludzkość.
Ale przedtem zawołał Noego i powiedział: Zbuduj arkę z drzewa cedrowego, tak jak wtedy: 300 łokci długa, 50 łokci szeroka, 30 łokci wysoka. Zabierz żonę i dzieci, i z każdego gatunku zwierząt po parze. A za 6 tygodni ześlę wielki deszcz.
Noe nie był zachwycony - znów 40 dni deszczu, 150 dni bez wygód na barce, bez telewizora i z tymi wszystkimi zwierzętami - ale był posłuszny i obiecał spełnić wymagania Boga.
Po 6 tygodniach zaczęło padać dzień i noc. Noe siedział w ogródku i płakał, bo nie miał arki. Bóg wychylił się z nieba i zapytał - Dlaczego nie spełniłeś mojego rozkazu?
Noe odpowiedział: - Panie, coś mi uczynił? Jako pierwsze musiałem złożyć podanie o budowę. W urzędzie myśleli, ze chcę budować stajnię dla baranów. Potem nie podobała im się architektura - za wymyślna dla baranów, w budowę statku na lądzie nie chcieli wierzyć.
Także wymiary nie znalazły poparcia, bo dziś nikt nie wie, jaką miarą jest łokieć.
Po przedłożeniu nowych planów dostałem znów odmowę, bo budowa stoczni w terenie zamieszkanym jest niedozwolona. Po kupnie odpowiedniej działki zaczęły się nowe kłopoty. W tej chwili np. chodzi o to, że w planach nie są uwzględnione systemy do gaszenia w czasie pożaru. Na moją uwagę, że będę przecież otoczony wodą, przysłali mi psychiatrę powiatowego.
Kiedy psychiatra upewnił się, że jednak buduję statek, zadzwonili do mnie z województwa, żeby mi uświadomić, że na transport statku do morza będzie potrzebne nowe zezwolenie, a będzie o nie trudno, bo minister podał się do dymisji.
Kiedy powiedziałem, że statku nie muszę transportować, bo będzie i tak otoczony wodą, kazali mi z ministerstwa marynarki wojennej, według przepisów unii, złożyć podanie do Brukseli w ośmiu odbitkach i trzech urzędowych językach o zezwolenie na zalanie terenów zamieszkałych. Z drzewa cedrowego musiałem też zrezygnować - nie wolno go już ze względów ekologicznych sprowadzać.
Próbowałem kupić tutejsze drzewo, ale nie dostałem tej ilości ze względu na przepis o ochronie środowiska, najpierw musiałbym zadbać o sadzenie drzew zastępczych.
Na moją wzmiankę o tym, że i tak będzie potop i nie opłaca się tu sadzić żadnych drzew, przysłali mi nowego psychiatrę, tym razem z województwa.
Krótko mówiąc - dałem kilka łapówek, kupiłem drzewo, znalazłem nawet cieśli do budowy, ale oni najpierw utworzyli związki zawodowe.
Kiedy się okazało, że nie mogę ich opłacić wg taryfy, to rozpoczęli strajk, tak, że budowa arki znów się odwlekła.
W międzyczasie zacząłem sprowadzać zwierzęta. Tylko że wmieszał się związek ochrony zwierząt i zabronił mi (zarządzenie unii europejskiej Nr 733/6/987) transportu jeleni w okresie rykowiska. Poza tym musiałem podać cel transportu tych zwierząt, jestem na stronie 22 pierwszego formularza z 47, moi adwokaci sprawdzają, czy przepisy dotyczące królików obejmują również zające.
A działacze z Greenpeace wskazali na konieczność specjalnego urządzenia do pozbycia się gnoju i innych odpadów pochodzących z hodowli zwierząt.
Panie Boże, teraz jeszcze podał mnie mój sąsiad do sądu, twierdząc, że buduję prywatne ZOO bez zezwolenia. Moje nerwy są zszarpane, nie mogę spać, arka nie gotowa, a Ty już zesłałeś deszcz."
W tej chwili przestało padać, wyszło słońce i tęcza. Noe spojrzał w niebo i powiedział:
Czyżbyś się Boże rozmyślił i nie chcesz już zniszczyć ludzkości?
Bóg odpowiedział: Nie trzeba. To załatwi unijna biurokracja!!! "


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> EUROPA I ŚWIAT
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin