Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna Nasze Forum "VOX MILITARIS"

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak WAM dba o emerytów.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> "MIĘDZY NAMI EMERYTAMI"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:41, 14 Lip 2008    Temat postu: Jak WAM dba o emerytów.

Informuję, że w dniu 10 lipca br. (czwartek), na wniosek Ministra Obrony Narodowej Bogdana Klicha w porozumieniu z Ministrem Skarbu Państwa Aleksandrem Gradem, Prezes Rady Ministrów Donald Tusk odwołał ze stanowiska prezesa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej Krzysztofa Dzięcielskiego.

W związku z tym, dziś, tj. 11 lipca, w tym samym trybie stanowisko prezesa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej objął Paweł Kossecki. Jednocześnie nowy prezes WAM na stanowisko swojego zastępcy powołał Michała Świtalskiego.

Typowo urzędowa zmiana. Nawet nikt nie pomyślał o tym, aby przedstawić człowieka. Nie ma mowy nic o wyborze z konkursu i skąd i po co przychodzi.Typowe partyjne rozdanie. Poprzednik był w ten sam sposób namaszczony, więc chyba nie ma pretensji, że nie będą za nim plakać. Tego tez w podobny sposób pozbawia stanowiska. Ciekawe jaka jest odprawa?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obserwator




Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:10, 16 Lip 2008    Temat postu:

Człowiek sam sobie stwarza problemy, zbytnio zagłębiając się w artykuły prasowe. I tak przeglądając środowiskowy miesięcznik o zbyt długim tytule, aby go podawać, natknąłem się na stwierdzenie, że w zakresie udziału emerytów i rencistów w życiu kulturalnym w garnizonach pogorszył się w czasie, kiedy ministrem obrony był A. Szczygło. Zapomniał autor tych słów dodać, że to właśnie ten minister podjął decyzję zmierzającą do likwidacji wszelkich więzi wojska z rezerwistami. W tym miejscu trzeba tez pamiętać, że pojawiło się w terenie wielu gorliwych dowódców, którzy zrywali istniejące od lat kontakty organizacji emerytów z wojskiem. Można było odnieść wrażenie, że ci dowódcy nigdy nie mieli zamiaru pójść do rezerwy.

Czytając dalej zastanawiałem się, dlaczego autor tak mocno narzeka na współpracę z Wojskowymi Biurami Emerytalnymi. Przecież ich szefowie, to w większości emeryci wojskowi, ale również pobierający świadczenia to wszyscy byli wojskowi. To tylko brak wiary emerytów w swoje możliwości pozwala tym biurokratom tak mocno lekceważyć byłych żołnierzy.
Ale najważniejsza była informacja na temat ustaw dotyczących sił zbrojnych, które były rozpatrywane w czasie posiedzenia resortowej komisji. Szczególną uwagę poświęcono ustawie związanej z zakwaterowaniem SZ.Wysłuchano sprawozdania z działalności WAM Nie interesował mnie specjalnie opis posiedzenia tej komisji, ponieważ z nim zapoznałem się kilka miesięcy temu, ale zastanowiło mnie, dlaczego w tak istotnej sprawie mimo zapisów w porozumieniu o współpracy nie było konsultacji spraw mieszkaniowych z przedstawicielami tego związku.
Dla mnie jest oczywiste, że MON nigdy nie ma zamiaru konsultowania projektów ustaw ze środowiskiem żołnierzy rezerwy, co często wynika również z braku zainteresowania decydentów wojskowych, którzy znając słabość potencjału władz związku nie chcą ich uczestnictwa w konsultacjach.
W związku z tym, mamy informacje w postaci zdjęć faktograficznych, ale nikt nie zastanawia się i nie stawia pytania, dlaczego tak jest?
Tak wzajemna tolerancja powoduje, że armia daje związkowi jakieś tam pieniądze na pomoc dla najbiedniejszych, którym emerytura nie pozwala na zamknięcie żywnościowe roku kalendarzowego, a działacze z prezesem na czele nie przeszkadzają resortowi, skupiają się na swoich imprezach rocznicowych, strzeleckich i wyborczych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romuald




Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubuskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:23, 13 Wrz 2008    Temat postu:

[quote="Obserwator"] I tak przeglądając środowiskowy miesięcznik o zbyt długim tytule, aby go podawać, natknąłem się na stwierdzenie, że w zakresie udziału emerytów i rencistów w życiu kulturalnym w garnizonach pogorszył się w czasie, kiedy ministrem obrony był A. Szczygło.

[b]Można
było napisać tytuł tego miesięcznika jeśli dobrze myślę na pewno chodzi o ,,Głos Weterana i Rezerwisty,, Autor tego artykułu opisał zbyt delikatnie co się działo w owym czasie kiedy tym MON-em zarządzał Szczygło. Na pewno nie chciał powtórnie zaogniać stworzonej, ale przebrzmiałej już sytuacji.

Autor narzeka na współpracę z WBE a dlaczego ? ponieważ ta instytucja odebrała prawo opiniowania dla ubiegającym się o zapomogę a sytuacja jest taka sama jak porównanie : stosunek ilości w Polsce rencistów do naprawdę chorujących i niemogących pracować.
Na przykładzie Zielonej Góry dyrektor w/g własnego uznania i swojego widzimisię może przydzielić zapomogę opierając się tylko na opisanych faktach wymyślonych niejednokrotnie a dostatnio żyjących :
np emerytka mieszka z synem i synową lekarzami na wsi ( prawie w pałacu )i ona pisze o zapomogę na opał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Podobin




Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 6:23, 15 Wrz 2008    Temat postu:

Szanowny Romuald zapewne ma świadomość dziwnych nieprawidłowości, ponieważ z tonu jego wypowiedzi wynika, że jest wnikliwym obserwatorem środowiska mundurowego. Otóż, tak się dziwnie składa, że żołnierze są ciągle wsłuchani w jeden okropny tytuł powieści i systematycznie młodzi starszym „gotują ten los”. Dzieje się to od wielu pokoleń i nic nie wskazuje, żeby w najbliższym czasie mogło to ulec zmianie.

Do powrotu do tematu zmusił mnie artykuł w stołecznej gazecie. W nawale krytycyzmu w polskich gazetach czasami można przeczytać również, że naszym rodakom również coś się udaje. Oto, bowiem mieszkańcy jednego z przedwojennych budynków pamiętających jeszcze czasy z przed I wojny światowej, po wykupieniu swoich mieszkań od gminy, a trzeba tu zauważyć, że z ulgami za mieszkanie i za grunt i stali się członkami wspólnoty mieszkaniowej. Podobnie rzecz się ma i z budynkami wojskowymi i nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie drobny szczegół. Niezależnie od tego, że nasi sąsiedzi cywile nie musieli przy wykupie mieszkań komunalnych płacić za grunt 100%wartości rynkowej za metr kwadratowy, to jeszcze tak się składa, że gmina, od której wykupili mieszkania oddała nowo powstałej wspólnocie mieszkaniowej kilkaset tysięcy złotych z funduszu remontowego, który, co prawda, że nie wielki, ale był odkładany na odtwarzanie zużywanej substancji mieszkaniowej. Dzięki tym środkom i innym formom pomocy mieszkańcy tego budynku odtworzyli zabytkowa elewację.

Chciałbym zapytać Szanownego Romualda, czy zna taki przypadek, aby wspólnota mieszkaniowa powstała w budynku dotychczas zarządzanym przez WAM, na dobry początek otrzymała jakiś marny procent zbieranych na remonty wojskowych budynków pieniędzy. Niestety do mnie takie wiadomości nie dotarły. Nie mogło tak być, ponieważ z wyjątkiem drobnych napraw, środki wpłacane przez wojskowych mieszkańców, w zasadniczej kwocie były przeznaczane na pensje mocno rozbudowanej administracji mieszkań wojskowych. Jednym słowem żołnierze zawodowi i emeryci wojskowi, w pewnym sensie utrzymywali całą armię gamowskich i wamowskich urzędników.

Pewnego razu, gdy dane mi było znaleźć się przed obliczem szefa WAM płk rez. Jaworskiego, w czasie, gdy ministrem obrony był J Szmajdziński, zapytałem go, dlaczego budynki z WAM przechodzą do wspólnot mieszkaniowych jedynie z bagażem zaniedbań remontowych i wojskowi przy wykupie musza płacić 100% za m2 gruntu, to ten były oficer sztabu generalnego był mnie łaskaw poinformować, że i tak powinniśmy się cieszyć, że dostajemy taką szansę, ponieważ nowa ustawa, nad którą pracują, już tego nie będzie przewidywać.

Kto był szefem tego oficera w służbie, to nie wiem? Ale dalej komentować tego się nie da.
Podobne stanowisko w tym czasie zajmował minister Szmajdziński, a prezydent Kwaśniewski
na zażalenia w tym zakresie nie odpowiadał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> "MIĘDZY NAMI EMERYTAMI"
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin