Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna Nasze Forum "VOX MILITARIS"

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jakie mają to być wybory>

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> PRZECZYTANE W PRASIE I W INTRNECIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:29, 13 Wrz 2011    Temat postu: Jakie mają to być wybory>

Oficjalna propaganda o tym milczy. Jednak równolegle z "debatami" łamane jest prawo wyborcze.

6 września, o godz. 12.00 odbyła się konferencja prasowa Komitetu Wyborczego Nowego Ekranu z udziałem dziennikarzy wszystkich mainstreamowych stacji dotycząca zawiadomienia o przestępstwach PKW i wezwania Prezydenta i SN o rozpisanie nowych wyborów.

Poniżej dokumenty, które zostały złożone do Prokuratora Generalnego, Prezydenta RP, Marszałka Sejmu, Marszałka Senatu, Pierwszego Prezesa Trybunału Konstytucyjnego i Prezesa Sądu Najwyższego.

czytaj: [link widoczny dla zalogowanych]


__Teraz czekamy na ruch prokuratury i organów konstytucyjnych___________________________________________________________________________________

Czy o takich wyborach marzyliśmy. Ciekawe, a jak będą liczone głosy. Czy można wierzyć PKW?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez julevin dnia Śro 10:18, 12 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aryski




Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:38, 13 Wrz 2011    Temat postu:

Zamieszanie wokół procedury rejestracyjnej Komitetu Wyborczego Wyborców Obywatelskich List Wyborczych Nowego Ekranu odsłoniło niedopuszczalną dowolność Państwowej Komisji Wyborczej w interpretacji ważności podpisów składanych przez Polaków na listach poparcia, co w konsekwencji oznacza faktyczne wyrokowanie przez nią o składzie jakościowym i ilościowym przyszłej Reprezentacji Narodu w Sejmie i Senacie RP, jeszcze przed samym aktem wyborczym.

Stało się zatem jasnym, że w obowiązującej Ordynacji Wyborczej, wstępnego i zasadniczego wyłonienia kandydatów mogących ubiegać się o urząd Posła czy Senatora dokonują nie Obywatele, ale pracownicy PKW w swoich swobodnych, uznaniowych decyzjach.

Zaskarżona przez KWW OLW NE decyzja PKW, na w/w pogwałcenie praw obywatelskich, zdaniem Sądu Najwyższego, który uznał zasadność tej skargi, stoi również w jawnej sprzeczności z Konstytucją RP, a więc narusza zasadnicze prawo ustrojowe państwa.

Za taki stan rzeczy odpowiedzialne są wprost partie parlamentarne, które obecną Ordynację Wyborczą uchwaliły, pomimo, iż łamie ona w sposób oczywisty równość obywateli wobec prawa, i służy jawnie interesowi bytów politycznych powstałych w wyniku zabójczego dla Polski, „układu okrągłego stołu”. Jak bardzo jest na rękę owemu mixsowi partyjnemu, który objawił się po rozpadzie komunistycznej struktury „przewodniej siły narodu”, obecny stan prawny w zakresie wyłaniania reprezentantów do Sejmu i Senatu RP niech świadczy chociażby fakt, iż żadna z partii parlamentarnych, mimo wyroku SN, nie zgłosiła dotąd publicznie najmniejszych wątpliwości, co do zasadności dalszego procedowania wyborczego.

W tym miejscu należy wyraźnie podkreślić, iż powstałe naruszenia konstytucyjne mogą w najmniej odpowiednim momencie przyszłości skutkować unieważnieniem wyników przeprowadzonych już wyborów i cofnięciem mandatów wyłonionych Posłów i Senatorów. Podobne obciążenia prawne będą posiadać; wybrany w ten sposób rząd i jego decyzje. Obecna sytuacja rodzi zatem potencjalne zarzewie przyszłych niepokojów i konfliktów społecznych, które mogą zostać wykorzystane do dalszego ograniczenia praw Obywateli Rzeczypospolitej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:01, 19 Wrz 2011    Temat postu:

Głos Kościoła wobec pracy i jej braku.

Polska /... /staje wobec wyborów parlamentarnych. Mamy wybrać tych, którzy /.../ będą stanowić prawo, a zwycięskie ugrupowanie lub koalicja przejmie ster nawy państwowej - odpowiedzialność za los państwa, politykę polską, wspólnotę Ojczyzny.

Homilia ks. arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia wygłoszona podczas Ogólnopolskiej Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasnej Górze

Cytat:
Wybrane wyjątki:
Nie wykształciłaby się wspólnota polskiego narodu, gdyby nie trud pracy podjęty przed wiekami przez praojców naszych. Ten, trud, który nasycał przestrzeń ojczyzny dziełami ludzkich rąk, kultury, zdobyczami cywilizacji.
Ta "praca nad pracą" nie ustaje. Jest niezbędna i konieczna. Musi odpowiadać na nowe wyzwania, pytania i problemy.

Przynosi je nowa - już ponad dwudziestoletnia - rzeczywistość naszej ojczyzny. Polityczna, gospodarcza, społeczna. Demokracja, wolny rynek, konkurencja, przepływ kapitału, uczestnictwo w szerokim, ponadpaństwowym kontekście ekonomicznym - to niektóre z tych nowych rozwiązań.

I liberalny system. Jego doktryna, jego praktyka... Coraz mocniej obecna w szerokim spektrum polskiego życia. W sferze gospodarczej system ten, oferuje to, co było niemożliwe przez lata. Szerokie pole dla inicjatyw gospodarczych, dla samodzielnych decyzji posiadaczy i przedsiębiorców. Z drugiej zaś strony skażony jest doktrynerskim przekonaniem - pisał o tym Jan Paweł II w encyklice Laborem exercens - że "praca ludzka jest tylko narzędziem produkcji, której podstawą, czynnikiem sprawczym oraz celem jest sam kapitał". Takie przekonanie, wdrażane w praktykę zarządzania czy stosunków pracy, nie daje priorytetu trosce o zabezpieczenie praw człowieka pracy, nie czyni go podmiotem procesu pracy.
Wielu z was, Bracia i Siostry, przeszło lub wciąż przechodzi przez lekcję liberalnej doktryny w polskim wydaniu. Szczególnie w wymiarze relacji między pracownikiem a pracodawcą. Manipulacje prawem pracy, zwolnienia grupowe, wydłużany czas pracy, obniżane zarobki... Przykłady negatywne można mnożyć. Znacie je lepiej niż ja.

Jakże często ten system oparty na prymacie ekonomii burzy społeczny ład, wprowadza niepokój o jutro - w wielu polskich domach. Czyż jego pochodną nie jest powiększające się rozwarstwienie, wręcz społeczna przepaść, szczególnie między właścicielami a grupami pracowniczymi? Powiększająca się strefa ubóstwa - już 17 procent Polaków jest nim zagrożonych. Wciąż rosnąca liczba bezrobotnych?

To jeden z najbardziej gorzkich owoców przemian systemowych i gospodarczych. Towarzyszy mu - to szczególnie bolesne - uparte przekonywanie polskiego społeczeństwa, że z bezrobociem trzeba nauczyć się żyć. Bo praw ekonomii nie da się przekreślić.

A może nie jest tak? Może gdzie indziej trzeba szukać przyczyn takiego stanu rzecz? Uświadomić sobie, że to właśnie liberalne myślenie nie akceptujące wpływów o charakterze moralnym "doprowadziło do systemów i rozwiązań, które podeptały wolność osoby i grup społecznych i które nie były w stanie zapewnić sprawiedliwości".
Nie zamykajcie oczu na wielki problem polskiego bezrobocia! Gospodarczy, społeczny, moralny... Nie usypiajcie swych sumień przekonaniem, że to strukturalna konieczność! Jego zasadnicze ograniczenie, jego likwidacja, stanowić powinna priorytetowy programem polityki gospodarczej i społecznej. Program klarowny, skuteczny, systemowy, a nie półśrodki i surogaty. I nie trzeba mówić, że to niemożliwe. Bo to zasadnicze wyzwanie, swoisty sprawdzian moralnej siły państwa!
Przynosimy dziś na Jasną Górę ból naszych rodaków dla których zabrakło pracy w ojczyźnie. Bezrobotnych. Także polskiej młodzieży, której tak wiele wyjeżdża z ojczyzny w poszukiwaniu pracy. Podejmują często zajęcia, które nie mają żadnego związku z ich wykształceniem, zawodem.
W Polsce nie może brakować miejsca dla Polaków!

Stary dąb ojczyzny nie może tracić świeżych liści, młodych pędów

Pomóż, Matko Dobrej Rady! Pomóż rozwiązać ten wielki problem. polskiego bezrobocia i przymusowej emigracji z Ojczyzny.
Polska praca to jedna z dróg, którą - jako naród - doszliśmy do brzegu wolności. Niepodległość pracy wspiera się o niepodległość własności. A własność, polska własność, stanowi nierzadko dziedzictwo wieków, warsztat pracy pokoleń, oparcie dla lokalnych wspólnot.

Dzieje ojczyzny niosą wiele przykładów upartej walki o niepodległość pracy i własności polskiej. Nie złamał komunistyczny system oporu wsi polskiej przeciw kolektywizacji w latach stalinowskich. Wóz Drzymały stał się symbolem pokojowej walki przeciwko wymierzonemu w interes polski prawu pruskiego zaborcy.

A dziś tak łatwo się tę polską własność zaprzepaszcza! Pomniejsza jej stan posiadania. Przekazuje w obce ręce. I ma się na to usprawiedliwienie. Bo płyną z tego wymierne korzyści. Bo to element tworzenia gospodarczych, ponadpaństwowych więzi. Bo to wolność przepływu kapitału.

A interes narodowy? A polski stan posiadania? A prawo narodowej wspólnoty do własności? A przyszłość Polski?

O tych, którzy takie pytania stawiają, słyszy się w mediach, w wypowiedziach różnych osobistości, że są to polscy nacjonaliści, którzy nie rozumieją wymogów naszego czasu, nowych strategii gospodarczych i nowego myślenia. Znam wielu z nich. Mogę zaświadczyć, że to polscy patrioci, ludzie niepodległej pracy, którym los Ojczyzny nie jest obojętny. Oni nie przyklaskują, tam u nas, w Gdańsku projektowi sprzedaży obcemu kapitałowi "Lotosu" - kluczowego zakładu sektora energetycznego. Przeciwnie, przestrzegają, że to projekt, który godzi w nasz interes narodowy, w suwerenność strategicznego sektora gospodarki.

Takimi patriotami jesteście wy, ludzie niepodległej pracy polskiej! Pielgrzymi do jasnogórskiego Tronu Łask.
Wspólnota rodzin, których fundamentem jest praca, tworzy naród. Jest on silny siłą rodzin. Chrześcijańska rodzina jest Bogiem silna. Miłość dwojga ludzi zawierających sakramentalne małżeństwo zostaje przypieczętowana przez samego Boga. Kiedy przekazują życie i wychowują potomstwo stają się współpracownikami miłości Boga.

Dziś świętość i piękno małżeństwa jest degradowana. Słyszymy żądania, płynące z laickich, liberalnych środowisk, aby polskie prawodawstwo otwarło się pozytywnie na rozmaite wynaturzenia funkcjonujące w społeczeństwach trawionych rakiem moralnego nihilizmu, na tzw. związki partnerskie, małżeństwa osób jednej płci...

"Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana". (Iz 55, Cool

Te zamierzenia obrażają nie tylko godność małżeństwa. Także Konstytucję RP. Zapisano w niej: "Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochrona i opieką Rzeczypospolitej Polskiej".

Przytoczony artykuł Konstytucji gwarantuje ochronę i opiekę państwa polskiego nad rodziną, macierzyństwem i rodzicielstwem. To wielka powinność państwa. Wykraczająca szerzej, dalej. W sferę wychowania, oświaty, opieki zdrowotnej.

Najwyższy czas podjąć skuteczną politykę rodzinną. Polskie rodziny na to czekają. Odpowiedzieć - na proste, a przecież fundamentalne pytanie: co zrobić, aby polepszyć możliwości rozwoju polskiej rodziny? Jak poprawić los rodzin wielodzietnych, których tak wiele żyje w niedostatku, a wręcz ubóstwie? Przestać nerwicować i zaskakiwać polskie rodziny. Przykłady nasuwają sie same. Dziesięcioprocentowy podatek vat na podręczniki, drakońskie opłaty za przedszkola..... Ileż jeszcze może wytrzymać polska rodzina! Ileż udźwignąć!. Ileż razy obarczano ją kosztami przemian, czasem błędnych decyzji. A dziś jeszcze na dodatek puka do drzwi ojczyzny i polskich rodzin światowy kryzys.
Dlatego mamy święte prawo domagać się, aby w naszej Ojczyźnie wartości wiary były szanowane, chronione, a także bronione - przed występkiem, obrazą, kalumnią. Nie tylko przez konstytucyjną normę. Także działanie instytucji i struktur służących polskiej wspólnocie, ładowi publicznemu, przestrzeganiu prawa. Tracą wiarygodność, kiedy pobłażliwie odnoszą się do zdarzeń, które godzą w to co święte, Boże, Polskę!

Pamiętamy bluźnierstwa pod krzyżem smoleńskim na warszawskim Krakowskim Przedmieściu. Kilka dni temu, jako przewodniczący Rady ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski, wystosowałem na ręce prezesa Telewizji Polskiej protest przeciwko zatrudnieniu w reprezentacyjnym programie "The Voice of Poland" Adama "Nergala " Darskiego, wyznawcę satanizmu. Przeciw promowaniu w telewizji publicznej jego osoby i światopoglądu. Ten człowiek podczas pseudoartystycznego występu bezcześcił Pismo Święte. Dziś zapraszany jest do telewizji publicznej, której programy - precyzuje to ustawa o radiofonii i telewizji - winny przeciezrespektować chrześcijański system wartości i szanować uczucia religijne ich odbiorców.

Oby ten protest został wysłuchany. A jeśliby tak się nie stało? A jeśliby się okazało, że ludziom wiary szacunek nie przysługuje, ze można obrażać to, co dla nich święte? Ustrzeż nas Matko od tego? Skrusz serca tych, co chcieliby Królestwo Twego Syna pomniejszyć, ludzi wiary pozbawić należnych im praw i wolności.
Polska praca jest środowiskiem życia narodu. Otwarcie się na życie znajduje sie w centrum prawdziwego rozwoju narodów, państw, wspólnot. Zatrzymują się w rozwoju, więcej - trącą życie narody, które wydają walkę życiu. Totalitaryzmy ubiegłego stulecia są tego wymownym przykładem. W naszej ojczyźnie trwa batalia o życie. Zatacza coraz szersze kręgi, budzi sumienia, inicjatywy. Stanowi wielki sprawdzian dla autentyzmu polskiej demokracji, dla moralnych podstaw życia narodu. To nieustające wyzwanie i zadanie.
Polska kolejny raz staje wobec wyborów parlamentarnych. Mamy wybrać tych, którzy w sejmie i senacie będą stanowić prawo, a zwycięskie ugrupowanie lub koalicja przejmie ster nawy państwowej - odpowiedzialność za los państwa, politykę polską, wspólnotę Ojczyzny.
Powiedziałem to z okazji kolejnej rocznicy zawarcia Porozumień Gdańskich, Szczecińskich, Jastrzębskich. I dzisiaj przypominamy te postulaty - 21 postulatów które stały się światowym dziedzictwem demokracji - na liście UNESCO. Wiele z nich zrealizowano. Części nie. Na przykład postulat nr 14: "Obniżyć wiek emerytalny dla kobiet do 50 lat, a dla mężczyzn do lat 55 lub [zaliczyć] przepracowanie w PRL 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn bez względu na wiek". Tendencja dzisiaj jest w tym względzie zupełnie odwrotna. Ale… To właśnie tam, w Stoczni Gdańskiej został wyznaczony kierunek, sens i cel przemian ustrojowych. Ten cel i sens pozostaje i musi pozostać w nas, w naszych działaniach, w naszych sumieniach, a jest to godność życia, uszanowanie pracy i odpowiedzialność w wymiarze międzyludzkim - poczucie wspólnoty w najgłębszych pokładach tkanki społecznej i narodowej. Wbrew panoszącej się znieczulicy, z której ciemnych wód czerpały i czerpią wszelkie totalitaryzmy. I to są te sprawy niedokończone - i trwają. I te rozmowy niedokończone - trwać będą. I niech się nikt nie dziwi, że padają pytania. Bo czyżby już nawet pytań stawiać nie wolno?
Wolne wybory. Fundamentalna zasada demokracji. Znak polskiej wolności i normalności. Szliśmy ku niej przez tyle lata. Czy znaczenie tej wartości w pełni rozumiemy?

Każde polskie wybory to wielka liczba obojętnych. Tych, którzy nie wzięli w nich udziału. Stanęli z boku. To niewłaściwa droga.
Tak jak dla dobra Polski, dla jutra Polski jest konieczne, abyście, Bracia i Siostry, wzięli udział w wyborach parlamentarnych, dokonali wyboru zgodnego z waszym sumieniem.

Przybyliście dziś na Jasna Górę Zwycięstwa z Polski całej, tej od Bałtyku po gór szczyty, od podlaskich równin po Odry brzeg. Z tej Polski, która nie poszła na pokuszenie współczesnego świata, Wiernej tradycjom ojczystym, wierze ojców, pamięci o trudnej dziejowej drodze.

Znasz Polsko taką Polskę? Jakże często w przekazie medialnym fałszowaną, pokazywaną w krzywym zwierciadle, lekceważoną i wyszydzaną. Za rzekomy anachronizm. Za archaiczny model patriotyzmu. Za katolickość, która nie pasuje do norm współczesnego świata. Z wartości, które dziś wielu chciałoby wypłukać ze sceny polskiego życia - uczciwość, prostolinijność, życie prawdą.
Idź Polsko po to, co ci się należy!

Po swoje prawa, godność, lepszą przyszłość, historyczną pamięć, dzięki której naród rozpoznaje swoje cele, swoje zagrożenia, swoją drogę.
Polityce polskiej potrzebny jest dopływ świeżych sił, zwycięstwo uczciwości, spójności między deklaracjami a czynami. Polityka polska, jeśli nie chce przegrać Polski, musi wrócić do jasnych klarownych reguł, do świata wartości takich jak uczciwość, prawda, prymat zasad moralnych.
Napisaliśmy w tym Słowie, że Polska w perspektywie wyborów w szczególny sposób potrzebuje ludzi sumienia, takich, którzy "gwarantują obronę godności człowieka i życia od poczęcia do naturalnej śmierci". Ludzi troski o rodzinę, zdolnych konsekwentnie podjąć niezbędne reformy.

Po Polska nie jest postawem sukna, który można rozcinać na cząstki zawłaszczeń, grupowych przywilejów, posad przydzielanych wedle klucza partyjnych lojalności. Jest darem Boga, wspólnotą nadziei, wartością, którą tworzy praca i miłość wielu pokoleń. Bo Polska zbyt wiele nas kosztowała, by ją spłaszczać w małostkowych sporach , oplątywać siecią intryg, zezwalać, aby ja toczył rak korupcji i cynizmu. Winna być przestrzenia wspólnoty, wspartą o ład sumień, świętości, piękna, ładu, tradycji, kultury..... Domem sprawiedliwości, wartości, i nadziei.

Odważna recenzja patologii politycznych na trzy tygodnie przed wyborami parlamentarnymi. Z Jasnej Góry popłynął jednoznaczny przekaz: Nieuczciwa walka o władzę poniewiera państwo, a konflikt jako metoda rządzenia skutkuje utratą zaufania i kapitału społecznego.


Całość Nowy Ekran : [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarnak




Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:49, 20 Wrz 2011    Temat postu:

Wolność wyborów jest wartością nadrzędną. Nie będziemy bez końca bawić się żonglowaniem spartaczonymi przepisami. Bezczelność partii Okrągłego Stołu sprowokowała organizację pokojowego protestu społecznego.
Tak twierdzą na portalu NE.

Cytat:
Coraz więcej konstytucjonalistów podziela pogląd o wadliwości zasad przeprowadzania wyborów w Polsce. Co znamienne, mimo dostrzeżenia uchybień czy to proceduralnych, czy to legislacyjnych wątpią w skuteczność kwestionowania ważności wyborów. Strażnicy Okrągłego Stołu – zdziadziała elita prawników czuwa, aby ich podopiecznym nie stała się krzywda.

Mamy gdzieś partyjniackie interesy Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i innych partii Okrągłego Stołu. Wolność wyborów jest wartością nadrzędną. Nie będziemy bez końca bawić się żonglowaniem spartaczonymi przepisami. Naszym celem jest zmiana tych przepisów i umożliwienie narodowi podjęcie nieskrępowanego wyboru. Bez ograniczonych biernych praw wyborczych. Bez uprzywilejowania partii Okrągłego Stołu. Bez szantażu zmarnowanych głosów uskutecznianego solidarnie przez partię rządząca i parlamentarne partie opozycyjne. Bez obłędnego dylematu: nie ma na kogo głosować.

Środkiem do tego celu jest wytworzenie potężnego nacisku społecznego, który rozbije beton, którym dwadzieścia lat temu zalano polską politykę. Obecny cyrk wyborczy skończy się rozpisaniem nowych wyborów. Albo po unieważnieniu obecnych, albo w wyniku utraty przez nowy parlament mandatu narodu.

Dzieło staje się możliwe. Bezczelność partii Okrągłego Stołu sprowokowała organizację pokojowego protestu społecznego. Po przedstawieniu misji i celów strategicznych w artykule „Nowa Polska na Nowym Ekranie” łączymy bez warunków wstępnych wysiłki oszukanych przez system wyborczy partii pozaparlamentarnych, organizacji społecznych i kandydatów niezależnych. Do tworzonego sztabu pokojowego protestu społecznego zaproszenia przyjęli przedstawiciele (w kolejności alfabetycznej) Kongresu Nowej Prawicy, Prawicy Rzeczypospolitej, Unii Polityki Realnej, Ruchu Polska w Potrzebie, Stowarzyszenia Wierni Polsce Suwerennej oraz Ruchu Wolność i Godność. Chęć współpracy zgłaszają kolejni patrioci. Nasza siła z każdym dniem, z godziny na godzinę zwiększa się.

Wspólnie przygotowujemy zaskakujące, niestandardowe i ośmieszające zdziadziałe elity działania taktyczno-operacyjne. Czas debat o debatach, wykorzystywania młodych dziewczyn przez obleśne dziady i innych tematów zastępczych skończył się.

Polska powstaje! Polacy zwyciężą!


Sprawa jest na tyle poważna, że nalezy to przeczytać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:59, 23 Wrz 2011    Temat postu: Pro Milito przeciwne bezprawnym wyborom.

Stowarzyszenie Pro Milito zawsze stawało po stronie prawa i pietnowało bezprawie.

Stowarzyszenie Pro Milito nie akceptuje łamania prawa pod wszelka postacią, a tym bardzej nie zgadzamy się na cień podejrzenia, by wybory mogły być przeprowadzone z naruszeniem prawa. Manipulanci kodeksu wyborczego muszą dostać należną odprawę.

Stowarzyszenie Pro Milito solidaryzuje się z tymi, którzy zostali poprzez nieuczciwe i aroganckie zachowanie PKW, pozbawieni prawa udziału w wyborach.

Dotychczas walczyliśmy z nieuczciwą waloryzacją rent i emerytur, teraz walczymy o możliwość zgodnego z prawem wyboru tych, co będą zmieniać bezprawie.

Pewne kręgi elit w naszym kraju zawłaszczyły sobie prawoo przeprowadzania wyborów według wasnych korzystnych dla nich rozwiązań. Trudno miec pewność, że liczenie głosów też jnie bedzie odbywało się metodą stalinowską.

Nie tak miało być.

Po raz pierwszy w historii Polski organizacje społeczne i polityczne o szerokim spektrum programowym rozpoczynają współpracą, której celem jest rozbicie skostniałego monopolu politycznego partii Okrągłego Stołu.

W czwartek 22 września 2011 r. w siedzibie Nowego Ekranu spotkali się przedstawiciele:
Komitetu Wyborczego Marka Króla,
Komitetu Wyborczego OLW Nowy Ekran,
Kongresu Nowej Prawicy,
Prawicy Rzeczypospolitej,
Ruchu Wolność i Godność,
Samoobrony Rzeczpospolitej Polskiej,
Stowarzyszenia na Rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych,
Stowarzyszenia Pro Milito,
Stowarzyszenia Wierni Polsce Suwerennej,
Unii Polityki Realnej,
Wrocławskiego Komitetu Patriotycznego

inaugurując posiedzenie sztabu, którego misją jest doprowadzenie do wyborów opartych o nie uprzywilejowujące partii Okrągłego Stołu nowe prawo wyborcze. Wskazano, że system wyborczy w Polsce jest obarczony grzechem pierworodnym kontraktowych wyborów do Sejmu w 1989 r.

Siły Okrągłego Stołu zagwarantowały sobie faktyczny monopol w polskiej polityce poprzez wadliwe prawo wyborcze, czerpanie funduszy publicznych na własne potrzeby oraz kontrolę mediów zwłaszcza publicznych. Stanowi to naruszenia wolności wyboru i fundamentalnych zasad demokracji.

W czasie posiedzenia sztabu rozważano aspekty prawne protestu przeciwko ważności wyborów oraz zarzutu niekonstytucyjności Kodeksu wyborczego. Dyskutowano o inicjatywie legislacyjnej nowego prawa wyborczego opartego o jednomandatowe okręgi wyborcze. Wśród istotnych elementów strategii wskazano na doprowadzenie do pokojowego protestu społecznego.

Sztab uznał za konieczną współpracę opartą o zasadę autonomii każdej organizacji i dobrowolności udziału w przygotowywanych przedsięwzięciach. Połączenie sił do konkretnych zadań umożliwi osiągnięcie społecznej masy krytycznej umożliwiającej realizację misji. Utworzenie kanałów komunikacji może stanowić zaczyn wspólnych prac programowych. Różnice programowe nie stanowią zarzewia dezintegracji. Są wzajemnie szanowaną przez współpracujące organizacje wartością ułatwiającą znalezienie oryginalnych rozwiązań problemów Polski i Polaków.

Jednogłośnie opowiedziano się za formułą otwartą dla każdej organizacji patriotycznej podzielającej misję sztabu. W szczególności przedstawiciele współpracujących organizacji będą zachęcać do współpracy inne znane im organizacje. Podkreślono, że od zarania inicjatywa jest niewrażliwa na rozgrywanie przez przeciwników politycznych kwestii agenturalności. Wypracowano konsensus, że sztab jest otwarty na współpracą z każdym, kto jest polskim patriotą, a weryfikacja ewentualnych zarzutów będzie oparta o zasadę poznacie po owocach.

Sztab przyjął formułę cyklicznych spotkań konsekwentnie precyzujących poszczególne elementy strategii w formie działań taktyczno-operacyjnych.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Podobin




Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 16:51, 28 Wrz 2011    Temat postu:

Dziś, 28.09.2011 o godz. 14.00 Komitet Wyborczy Nowej Prawicy poinformował, że uzupełnił dokumenty i w dniu jutrzejszym będzie rozpatrywana skarga na PKW przez Wojewódzki Sąd Administracyjny
Jeden wielki burdel nie wybory.

Nie jestem wyborcą Korwina, ale to wszystko układa się w jakiś syf, całkowicie przysłaniajacy praworządność wyborów i absolutnie pozbawiający świadomych obywateli szacunku do Sejmu i Senatu wyłonionego w taki sposób. To juz nawet nie będzie Sejm kontraktowy (tam przynajmniej znaliśmy warunki kontraktu) ale jakaś Rada Najwyższa z Nadania Komisarzy RP (RNzNK RP).


Czytaj całość: [link widoczny dla zalogowanych]

Trudno to skomentować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mryski




Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:31, 02 Paź 2011    Temat postu:

jkasper i inni

Zawsze uważam, że trzeba szukać argumentów, a nie tylko upierać się przy swoich racjach.
Świat jest mały, a Internet pozwala nam dotrzeć do merytorycznej wiedzy.

Oto, co inni piszą na ten temat. Wydaje mi się, że Wielka Brytania też jest krajem demokratycznym i jeżeli im to nie szkodzi, to w takiej demokracji, jaką mamy w naszym kraju, może przyspieszyć tylko zmianę jakości naszego parlamentu.

Co to są Jednomandatowe Okręgi Wyborcze (JOW)?
Cytat:
JOW to najprostszy i najprawdopodobniej najlepszy sposób wybierania parlamentarzystów.
Najprostszy ponieważ trudno wyobrazić sobie bardziej naturalną zasadę niż ta, że zwycięzcą zostaje osoba, która uzyskała najwięcej głosów.
Co prawda w dziedzinie polityki nie sposób stwierdzić, że jedno rozwiązanie jest zawsze lepsze niż inne, jednak empirycznym dowodem na skuteczność JOW jest to, że stosują go najważniejsze państwa Europy: Wielka Brytania i Francja, najpotężniejsze mocarstwo świata - USA oraz najludniejszy kraj demokratyczny - Indie.


Jednomandatowe Okręgi Wyborcze - jak to działa?

Cytat:
Najlepszym przykładem kraju, gdzie funkcjonują JOW jest Wielka Brytania. Kraj podzielony jest na 659 okręgów wyborczych liczących średnio ok. 90 tys. mieszkańców (dla porównania w Polsce na jeden powiat przypada średnio ok. 100 tys. mieszkańców). Wyborcy w każdym okręgu wybierają do Izby Gmin (odpowiednika polskiego Sejmu) swojego jednego przedstawiciela (posła). Zostaje nim osoba, która uzyskała najwięcej głosów. Kandydaci mogą być zgłaszani przez partie polityczne lub startować jako niezależni. [1]


Jakie są najważniejsze skutki wprowadzenia JOW?

Cytat:
Przede wszystkim jest to wprowadzenie osobistej odpowiedzialności posła przed obywatelami w jego okręgu wyborczym: to od nich zależy jego polityczna przyszłość.
Drugi bardzo ważny efekt to stabilny rząd, dzięki temu, że JOW prowadzą do dwubiegunowej sceny politycznej (prawo Duvergera).
Warto również zwrócić uwagę, że JOW eliminuje z parlamentu ugrupowania o poglądach skrajnych.


Czy nie będzie rozdrobnienia w parlamencie? Jak posłowie się dogadają?
Cytat:
Nie, zadziała bowiem mechanizm, zwany przez politologów prawem Duvergera.
Kandydaci będą się zrzeszać jeszcze przed wyborami - wymusza to fakt, iż w każdym okręgu wygrać może tylko jeden człowiek. Nie ma nadziei, że dostaniemy choć 5%, bierze się wszystko albo nic. Dlatego różne zbliżone poglądowo grupy muszą się dogadać („w tym okręgu wystawiamy razem kandydata z naszej partii, a w drugim z waszej”).
W efekcie doprowadza to do wytworzenia się dwubiegunowej sceny politycznej.


Dlaczego chcemy wprowadzenia JOW zamiast obowiązującej obecnie tzw. ordynacji proporcjonalnej?

Chyba każdy obserwując życie polityczne naszego kraju zauważy, że coś jest nie tak. Mimo, że każde wybory budzą nadzieję, że teraz będzie już lepiej, po jakimś czasie okazuje się, że coś zupełnie innego: jakość polityki nieustannie spada. Niektórzy nawet mówią, że to taka polska specyfika. Z pewnością! Trzeba przecież przezwyciężyć dwustuletnią tradycję walki z państwem, musi wymrzeć pokolenie wychowane w komunizmie, należy pokonać układ, a może zmodyfikować genetycznie Polaków? Coraz więcej osób zauważa jednak, jak ogromną rolę odgrywają czynniki systemowe z ordynacją wyborczą na czele.
Jan Nowak-Jeziorański pisał: „Zacząłbym od reformy ordynacji wyborczej, a więc od wprowadzenia Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Usunęłoby to podstawową słabość obecnego systemu, jaką jest przerost partyjniactwa.”
Wady tzw. ordynacji proporcjonalnej dostrzegli również tak znakomici myśliciele jak Karl Popper: „Ordynacja proporcjonalna odziera posła z osobistej odpowiedzialności. Czyni zeń maszynkę do głosowania, a nie myślącego i czującego człowieka.”

Dlaczego piszemy o „tzw. ordynacji........

Więcej: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mryski




Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:07, 03 Paź 2011    Temat postu:

Aby więcej wiedzieć o JOW, byłoby celowym zasięgać informacji u źródła.
Oto tekst twórcy tego stowarzyszenia.




Po co komu Marsz o JOW?[/u]


Cytat:
Biją głośno partyjne bębny, partie zwierają szeregi, jeżdżą po Polsce kolorowe busy, pełne uśmiechniętych i czarujących polityków. Wszystkie partie powywieszały swoje programy, a w nich jest wszystko, czego tylko dusza zapragnie, dla wszystkich grup społecznych teraz i w przyszłości.

Dlaczego nie można wierzyć politykom, a w kampanii wyborczej w szczególności?[u]Porzekadło angielskie mówi: Po czym poznać, że polityk kłamie? Trzeba patrzeć, czy porusza ustami! Dlaczego politycy kłamią?

Odpowiedź jest prosta: bo walczą o władzę! W programie żadnej z partii nie przeczytamy o tym podstawowym, zasadniczym celu ich walki, jakim jest władza! Wszędzie czarują nas zapewnieniami, jak nam będzie dobrze, jeśli przypadkiem pozwolimy im zdobyć wpływy i władzę.

Ruch Obywatelski na rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych różni się od nich wszystkich tym, że nie jest ruchem walczącym o władzę. My domagamy się prawdziwej reformy państwa, mamy jeden, konkretny postulat ustrojowy, którego wprowadzenie nie wymaga żadnych nakładów pieniężnych, który można wprowadzić w życie jednym machnięciem żuchwy. Nie jest to postulat wymyślony przez jakieś wynajęte think-tanki, nie jest to jeden z tych genialnych pomysłów, które każdego dnia przychodzą do głowy amatorskim politykom, ale jest to postulat sprawdzony na świecie, funkcjonujący w przodujących krajach demokratycznych od ponad 200 lat.


Czytaj całość: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obserwator




Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:13, 07 Paź 2011    Temat postu:

ŻEBYŚCIE POTEM NIE NARZEKALI
autor: Jerzy Wawro.

Krótkie przypomnienie dla tych, którzy spadli z Kosmosu na Ziemię, nie słyszeli, nie zrozumieli. Dla tych wszystkich, którzy w niedzielę będą chcieli poprzeć Platformę.
5. Żyjemy w czasach kryzysu i państwa, które były hojne, gdy im samym zbywało, z pewnością zmienią strategię. Jeśli chcesz powierzyć swą przyszłość ludziom chwalącym się sprawnością w żebraniu - idź głosować na Platformę.
Może jednak uważasz, że nie masz wyjścia? Bo powiedzieli ci przedstawiciele zawodu podobnego do prostytucji, że przeciwnicy Platformy to obciach, chamstwo itd... Bo każda ich wpadka i głupota jest mnożona przez miliony, by przerosnąć największe nawet chamstwo i bezczelność drużyny Tuska? Może wierzysz w to, że nie ma na kogo głosować, bo po drugiej stronie też są ludzie nie pozbawieni wad i robiący błędy? W takim razie przyjmij do wiadomości, że jesteś pospolitym osłem, któremu wydaje się, że będzie miał kiedykolwiek szansę wyboru między nędznym człowiekiem a aniołem. Nie kolego i koleżanko. Nie ma szans. Możesz wybrać nikłą szansę na sukces lub pewność porażki. I nie udawaj, że to ciebie nie dotyczy.


Proponuje ten link ponieważ mam dosyć tego kłamstwa w wykonaniu obecnej władzy. Nie tylko wyrażam brak zaufania do obecnych władz, ale namawiam innych do zmiany. Wszyscy, tylko nie PO.

Całość: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> PRZECZYTANE W PRASIE I W INTRNECIE
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin