Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna Nasze Forum "VOX MILITARIS"

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wybory samorządowe-dyskusja.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> "ŻOŁNIERSKA BRAĆ"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Podobin




Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 9:58, 20 Wrz 2010    Temat postu: Wybory samorządowe-dyskusja.

Mimo, że smoleńska tragedia odcisnęła określone piętno na naszym codziennym życiu, a niektóre partie z tego wydarzenia usiłują stworzyć sobie program do działania w przyszłości, to czas biegnie tak samo szybko i trzeba poważnie pomyśleć o naszych codziennych sprawach.

Znaczący wpływ na to, co i jak będziemy robić przez następne cztery lata, będą miały najbliższe wybory samorządowe i te następne parlamentarne. Możemy dalej udawać, że to nas nie dotyczy, że my chcemy być apartyjni, to tym gorzej dla nas, bowiem i bez nas dokonają rozdania kart.

Tak się bowiem składa, że przy braku merytorycznej oceny funkcjonowania rządu i samorządów, sprawujący władzę w poczuciu własnej zarozumiałości, a może nawet arogancji i pychy zaczynają przekonywać siebie i nas, że wszystko jest OK. Jeśli w obliczu nadchodzącego kryzysu i całego szeregu błędów i wypaczeń w całej kadencji / jak to znajomo brzmi / premier rządu ma odwagę powiedzieć: „. PO pierwszą dojrzałą partią polityczną, która stara się rządzić odpowiedzialnie". Dlatego też Polski "nie stać na przegraną" Platformy”.

Premier Tusk nie zdaje sobie sprawy z tego, że jedynym jego programem jest walka z PiS.

Cóż bowiem można powiedzieć w sytuacji, gdy bezstronni analitycy przedstawiają czarny scenariusz, a klakierzy wzorem polskich sędziów interpretują to w intencji zbliżających się wyborów. W Polskę biegnie głos- jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Skoro tak- analizuje red St. Michalkiewicz-, to warto przyjrzeć się bliżej, jak jest dobrze, żebyśmy i my też się trochę tym wszystkim nacieszyli. „Bo nie jest światło, by pod korcem stało” - przestrzega Norwid – i słuszna jego racja! Warto tedy zauważyć, że w okresie ostatnich 20 lat dług publiczny Polski powiększył się o 1341 procent – z 53,17 mld złotych w roku 1990 (w przeliczeniu na PLN) do 713 397 400 000 złotych w dniu 9 września o godzinie 22.27. Ta dokładność jest niezbędna w sytuacji, gdy polski dług publiczny powiększa się z szybkością 3000 zł na sekundę, czyli 10 800 000 zł na godzinę, co daje prawie 260 mln zł na dobę, a więc miliard złotych długu przyrasta w niecałe cztery doby. Piszę ten felieton 10 września, kiedy do końca roku pozostało 112 dni. Skoro każdego dnia przybywa 260 mln zł długu, to do końca roku powinno uzbierać się co najmniej 29 120 000 000 zł, czyli w sumie (10 września o godzinie 13.08 dług publiczny wynosił już 713 509 620 400 zł) 742 miliardy z groszami. Co z tego wynika dla każdego z nas? Ano to, że koszty obsługi tego długu wynoszą obecnie już 34 mld zł rocznie, co oznacza, że na każdego mieszkańca Polski przypada do zapłacenia tylko z tytułu odsetek prawie 900 złotych. Zatem statystyczna pięcioosobowa rodzina tylko z tego tytułu musi oddać lichwiarskiej międzynarodówce 4500 złotych rocznie – a przecież nie jest to jedyny składnik haraczu, ściąganego z niej przez Naszych Umiłowanych Przywódców. Na przykład w moim przypadku jest to prawie połowa podatku od dochodów osobistych, a przecież to jest zaledwie jeden podatków, jakimi każdy z nas jest obciążony. Nawiasem mówiąc, ta okoliczność tłumaczy przyczyny, dla których poprzebierani za dziennikarzy konfidenci razwiedki w głównych telewizjach, te rozmaite „Stokrotki” i inne „kwiaty zła”, próbują skupiać naszą uwagę a to na dintojrze w PiS-ie, a to na przekomarzaniach, jakie prowadzą między sobą „legendy” Solidarności – bo przecież o sznurze w domu wisielca nie trzeba głośno mówić. Najlepiej wcale – chyba, że tak, jak pan prof. Belka – że jest gites tenteges. Więc nic dziwnego, że świat odetchnął z ulgą na wieść, że Koran jednak nie będzie palony. I tak wystarczająco męczy się i bez tego.
W podobnym tonie i przedstawiając te same fakty wypowiadają się inni publicyści. Oczywiście są oni dzisiaj w mniejszości, bowiem w warunkach wolności słowa, każdy prowadzący program telewizyjny zaprasza do jego udziału jedynie słusznych rozmówców.

Dlatego nie należy dziwić się, że najczęściej cytowanym przedstawicielem kościoła katolickiego w naszym kraju jest biskup Pieronek, który, mimo, że nikogo nie reprezentuje bardzo pasuje do propagandowego wizerunku.

Czy zatem w tej sytuacji jest możliwość dyskusji o wyborach samorządowych?

Jest i powinniśmy to robić. Zdaję sobie sprawę, że tego nie możemy czynić poprzez ogólne media, czy poprzez ogłoszenia na słupie telegraficznym, czy też z kościelnej ambony. Potrzebna nam dyskusja w internecie i seria bezpośrednich spotkań, rozmów i wzajemnej wymiany doświadczeń w naszych miejscowościach.

Musimy próbować prowokować na lokalnych stronach internetowych dyskusję o ustępujących władzach samorządowych, o codziennych bolączkach, wskazując na oczekiwane rozwiązania. Nie wolno nam się godzić, że są ciągle jedyni uprawnieni do rządzenia, mimo, że zarzuty prokuratorskie i zaniedbania podpowiadają nam co innego.

Przestańmy wreszcie udawać, że godzimy się na ogłupiającą propagandę płynącą z podporządkowanych im mediów. Mamy świadomość, że w każdym większym mieście są im podporządkowane gazety, że którymi stoją usłużni im dziennikarze, ale jednocześnie sami swoim autorytetem możemy wpływać na dobór przyszłych samorządowców.

Chcemy tutaj dyskutować i przedstawiać sylwetki kandydatów do samorządów ze środowiska wojskowego i myślących w kategoriach państwa, prawa i sprawiedliwości społecznej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:06, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Mimo braku wypowiedzi temat zainteresował czytających. Na adres redakcji wpłynął list, nad którego treścią przed opublikowaniem zastanawiałem się. Aby nie wchodzić w kolizję z prawem zdecydowałem w niektórych miejscach dokonać korekt, ale zasadnicze myśli przedstawić:
Witam
Nie trzeba tracić ducha. Taka sytuacja, jaką opisuje Pan ..... występuje wszędzie, w całej Polsce. Nawet ludzie wykształceni mają wodę zamiast mózgów. Czas jednak będzie pracował na naszą korzyść, ponieważ sytuacja materialna ludności będzie się pogarszała - to jednak marne pocieszenie z racji wieku wielu z nas.

Jeżeli nie uda się nam pozyskać jakieś media (medialną pałę, którą można wbijać do pustych głów prawdę o rzeczywistości i sposoby wyjścia z sytuacji) szanse na odwrócenie biegu wydarzeń będą marne.

Nie przejmujmy się wyborami samorządowymi, one nie znaczą zbyt wiele. Choć to prawda, że do samorządów trafia mnóstwo głupców, którzy psują nawet to, co można uratować. Jednak samorządowcy, tak naprawdę, mają związane ręce bezprawnym prawem. Nakaz zadłużania budżetów samorządowych idzie z góry, a inicjatywą gospodarczą samorządom wykazywać się po prostu nie wolno. Im nie wolno wydawać nawet komercyjnej gazety, a na bezpłatne mają mało środków. To jest dobrze przemyślane, bo gdyby przypadkowo doszli gdzieś do władzy jacyś myślący po polsku, to nie będą mogli wejść w posiadanie mediów - morda w kubeł narodzie - o to tu chodzi.Zatem, jeżeli mamy możliwość zaistnienia to............... ...............próbujmy.Jednocześnie pamiętajmy,żeby zaistnieć w samorządach musimy najpierw zaistnieć w wyborach parlamentarnych, w których przynajmniej teoretycznie łatwiej coś osiągnąć. Oczywiście ż.....-b ma już wyćwiczony casus S.Tymińskiego i nie ma skrupułów w oszustwach wyborczych i może wyciąć dowolnych kandydatów. Nie mniej innego sposobu, jak mocno w tym siedzieć, a na razie nie ma nas tam w ogóle.
Pozdrawiam
K
.


Co prawda nie jest to zbyt budujące, ale wyrażam nadzieję, że są lepsze oceny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> "ŻOŁNIERSKA BRAĆ"
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin