Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna Nasze Forum "VOX MILITARIS"

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rosja

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> EUROPA I ŚWIAT
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
isw




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:20, 05 Lip 2008    Temat postu: Rosja

[quote]Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow wezwał Gruzję do podpisania zobowiązania, że będzie unikać stosowania siły w Abchazji i Osetii Południowej. W obu republikach jest niespokojnie, a siły gruzińskie użyły w czwartek siły w Południowej Osetii.
-

Żródło: TVN24

Cytowany materiał wymaga komentarza, którego wielkość powinna uzasadniać zamieszczony materiał.

Post zmniejszony przez Moderatora.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
neoconstantine




Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:37, 03 Lut 2009    Temat postu:

W tej chwili, to bardziej prawdopodobne wydaje się założnie rosyjskich baz na Kubie i w Wenezueli, niż amerykańskich w Gruzji. Z prostej przyczyny: Amerykanie nie mieli przez ostatnie pięćdziesiąt lat, żadnego wpływu na Kubę, nie mają go i teraz. Wszystko wskazuje na to, że utracili wpływy w Wenezueli. Nikaraguą rządzi ponownie, wybrany jak najbardziej demokratycznie, były komunista i sandinista, Daniel Ortega. Natomiast Rosjanie, mają realne możliwości wpływać na sytuację w Gruzji. Mają tam swoich zwolenników. Tak więc sytuacja Gruzji a sytuacja krajów Ameryki Łacińskiej są nieporównywalne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sigismundus




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:19, 06 Lut 2009    Temat postu:

Rosjanie nie myślą "po europejsku"?!
Oni rozumują "po azjatycku"(-Sun Tsu "Sztuka walki/wojny")
Dla nich SŁOWA mają TYLKO wymiar propagandowy a liczą się tylko CZYNY !!!
np Premier Tusk chcąc wpłynąć na Kreml powinien mówiąc o wzajemnej przyjaźni jednocześnie wstrzymał tranzyt Tirów(uzasadniając to względami technicznymi) przez Polskę -złożę się iż na drugi dzień Premier Putin z Kanclerz Merkel byliby w Warszawie!
Jeśli chodzi o Afganistan to pierwszy wycofał się Aleksander Wielki następnie Chan(potomek Czyngis-Chana później Anglicy a ostatnio Sowieci (z wielką i bezwzględną armią oraz całym Specnazem)?!
Do Afganistanu jakoś nie wyjeżdżają zwolennicy interwencji ani nie wysyłają swoich dzieci a za wszystko KAŻĄ płacić biednym polskim podatnikom?!
PO likwiduje nasze misje pod flagą ONZ(za które nam zwracają) a pozostawia NATO-wskie za które SAMI MUSIMY płacić -gdzie tu OSZCZĘDNOŚCI ?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzegorz




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: EU
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:57, 26 Lut 2010
PRZENIESIONY
Pią 10:03, 26 Lut 2010    Temat postu: Wojna sowiecko-finska 1940r, nieznane fakty

Wojna Sowiecko-Finska 1939-40r. Nowe nieznane fakty

Powszechnie uwaza sie dogmat teze ze pokoj miedzy Sowietami a Finami wiosna 1940r byl niejako wymuszony przez reakcje Aliantow Zachodnich (Francji i Wlk Brytanii) oraz międzynarodowej opinii publicznej.

Kilka lat temu w Szwecji i Finlandii ukazaly się nigdy dotad nie publikowane dokumenty finskiego Marszalka G. v. Mannerheima ktore przedstawiaja sytuacje w nieco innym swietle niz jest to powszechnie przyjete w obecnej historiografii. Autorem ksiazki jest Erkki Hautamäki a jej tytul to: "Finlandia w oku sztormu. Tajne dolumenty marszalka CGE Mannerheima z lat 1932-1949. Czesc 1, lata 1932-1940".

Jest to wedlug mnie o tyle ciekawe bo zawarte tam dokumenty w formie korespondencji dyplomatycznej, instrukcji, rozkazow etc. pokazuja prawde o działaniach Aliantow i Sowietow i ich wspolpracy już w na przelomie 1939 i 1940 roku. W tym okresie Sowiety nadal mialy wazny pakt z hitlerowskimi Niemcami a Alianci potepiali sowiecka agresje na Polske z 1939 roku i byli oficjalnym sojusznikiem Polski.

Prawda o wojnie sowiecko - finskiej jest odmienna od wersji powszechnie
znanej a podawanej ludziom zarówno w Sowietach jak i na Zachodzie i moze byc bardzo niewygodna dla Francuzow i Anglikow.
Tajne dokumenty finskiego Marszalka zaslugują wiec moim zdaniem na uwage bo roznia sie znacznie od oficjalnej wersji historykow brytyjsko-francuskich, nie mowiąc o skrajnych klamstwach tzw. historykow sowieckich. Nalezy tutaj dodac ze dokumenty brytyjskie z tamtych lat zostana ujawnione dopiero po 2050 roku i maja nadal klauzule tajnosci.

Z dokumentow Mannerheima wynika kilka ciekawych faktow.

1) Churchill juz od 1939 roku kusil Sowiety wspolpraca w celu wspolnego
pokonania hitlerowskich Niemiec. Juz pozna jesienia 1939 roku planowal
uderzenie na polnocna Norwegie
w celu odciecia Niemiec od szwedzkiej rudy zelaza. Wedlug brytyjskiego historyka Allana Bullocka Hitler potrzebowal do prowadzenia wojny ok. 15 milionow ton rudy zelaza rocznie z tego ze Szwecji sprowadzal ok. 11,5 miliona ton. Ewentualne odciecie dostaw szwedzkiej rudy zelaza bylo wiec dla Hitlera nie dozaakceptowania i musialo prowadzic do zbrojnej reakcji Niemcow. Churchill zdawal sobie sprawe za na ladzie armia brytyjska nie ma szans w konfrontacji z Niemcami i aktywnie szukal pomocy sowieckiej. Wsparcie to otrzymal, gdyz Alianci i Sowieci zgodzili sie podzielic Skandynawie miedzy soba i utworzyc tam wspolny front przeciw Niemcom. Sowiety mialy zajac Finlandie a Brytyjczycy i Fancuzi polnocna Norwegie oraz polnocna Szwecje, gdyby ta ostatnia poszla na wspolprace z Niemcami. Zamierzano ponadto wciagnac panstwa skandynawskie w wojne poszerzając tym samym obszar konfliktu. Mialo to dac czas Aliantom na zorganizowanie ataku na Niemcy na glownym zachodnim kierunku. Dla Sowietow nowy front w Skandynawii takze bylby bardzo wygodny bo moglby odsunac uwage Niemcow od glownego kierunku planowanego przez nich ataku. Czas w tym wypadku dzialal zdecydowanie na niekorzysc Niemiec i Hitler nie mogl czekac.

2) Stalin majac od sierpnia 1939r pakt z Hitlerem i sprzedając Hitlerowi surowce po niskich cenach (aliancka blokada morska Niemiec byla wiec nieskuteczna),rownoczesnie planowal zajecie calej Europy w celu wprowadzenia modelu sowieckiego na calym Kontynencie . Polska byla tylko preludium a glownym celem agresji Sowietow mialy byc hitlerowskie Niemcy z ich przemyslem i masami robotniczymi. Jesienia 1939 i wiosna 1940 trwala wielka rozbudowa armii sowieckiej, planowano np. zwiekrzyc liczbe dywizji piechoty z ok. 100 do ponad 300 oraz utworzyc 29 korpusow pancernych (każdy w sile ok. 1030 czolgow). Rozbudowywano takze do nieznanych nigdy w historii rozmiarow wojska powietrznodesantowe, artylerie i lotnictwo. W tym czasie armia niemiecka miala ok. 3000 czolgow przewaznie lekkich a Armia Czerwona ok. 20 tysiecy. Sowiety planowaly także poszerzyc dostep do morza poprzez atak i okupacje Panstw Baltyckich.

3) Wywiad hitlerowski w Wlk Brytanii przechwycil tajne dokumenty
Brytyjskie z ktorych jasno wynikaly wspolne zamiary Aliantow i Sowietow.
W ksiazce podany jest fakt przechwycenia sowieckiego samolotu kurierskiego wiozącego brytyjska poczte dyplomatyczna dla Stalina.
Start tej maszyny zostal dzieki niemieckim szpiegom zidentyfikowany a sam
samolot zmuszony do ladowania na terenie Niemiec gdzie go przetrzymano w
celu zbadania i sfotografowania przewozowych dokumentow po czym pozwolono
odleciec do Sowietow. Zaloga samolotu, bojac się prawdopodobnie
rostrzelania, nie ujawnila czynnikom sowieckim faktu przetrzymania przez
Niemcow i lustracji poczty dyplomatycznej.

4) W tej sytuacji Hitler dostal do reki niezbite dowody falszywej gry
Sowietow i stanal przed realna alternatywa czekania na jednoczesne
uderzenie aliancko-sowieckie lub wyprzedzających dzialan zaczepnych
wlasnych sil zbrojnych. Niemiecki atak na Norwegie w kwietniu 1940 byl
wiec reakcja na istniejące konkretne plany brytyjsko-sowieckie i
wyprzedzil tylko dzialania Aliantow w tym rejonie Europy. Ponadto Hitler,
zdając sobie sprawe z narastajacego zagrozenia sowieckiego, postanowil sam
pierwszy zaatakowac swego sasiada i polecil swoim doradcom poczynic ku temu
odpowiednie przygotowania.
Niemiecki plan Barbarossa (plan ataku na Sowiety) byl wiec niemiecka
reakcja na polityke tego panstwa i proba zniszczenia sil sowieckich zanim
osiagna one planowana gotowosc i kocentracje przeciwko Niemcom. Zajecie przez Armie Czerwona krajow Baltyckich i Moldawii latem 1940 roku utwierdzily jeszcze Hitlera w tym przekonaniu.

W tym samym czasie Hitler polecil rownież przekazac wszystkie dokumenty
dotyczące Skandynawii czynnikom decyzyjnym w Finlandii.
W glownie w interesie Niemiec lezal trwaly pokoj w Skandynawii i dostep do zloz szwedzkiej rudy zelaza i finskiego niklu a co za tym idzie rzeczywista
niepodleglosc Finlandii. Hitler zaoferowal marszalkowi Mannerheimowi
pomoc polityczna i wojskowa nie wyłączając czynnego udzialu armii
niemieckiej w obronie Finlandii.
O tej ofercie pomocy dowiedzieli sie Alianci i zaproponowali Finlandii
swoja pomoc wojskowa zdajac sobie sprawe ze bylaby ona dalece niewystarczajaca(podobnie jak brytyjsko-francuskie gwarancje wobec Polski).

5) Jest faktem ze Finlandia oferowana przez Aliantow pomoc zdecydowanie
odrzucila, dlaczego?
Z dokumentow Mannerheima wynika jasno ze dlatego ze finski marszalek przejrzal podwojna gre Aliantowi i ich bluff.

6) Wczesna wiosna 1940 roku rzad niemiecki w osobie szefa hitlerowskiego
MSZ, Ribentroppa wyslal do Moskwy ultimatum zadajace zaprzestania przez
Sowiety kontynuacji agresji na Finlandie i zagrozil bombardowaniem
Leningradu przez Luftwaffe oraz czynnym udzialem Niemiec w wojnie po
stronie Finlandii. Stalin, nieprzygotowany jeszcze do wojny z takim
przeciwnikiem jak Niemcy, zgodzil sie na rozejm z Finlandia chociaz te
wojne juz de facto wygral, gdyz wojska finskie w Karelii byly juz powznie wyczerpane a sily sowieckie posuwaly sie w ofensywie coraz bardziej w glab terytorium Finlandii.
W takich okolicznosciach doszlo do podpisania rozejmu miedzy Sowietami a Finlandia. Za cene ustepstw terytorialnych Finlandia uchronila wlasna niepodleglosc.

Po raz kolejny historia dala dowod na to ze wielke kraje rozgrywaja miedzy
soba wojny nie liczac się całkowicie z interesem mniejszych krajow nawet
jesliby to byli ich najwierniejsi sojusznicy. Wlasny interes danego
panstwa jest jego najwiekrzym sojusznikiem.

Jesli Moderatorzy tego Forum pozwola to bede sukcesywnie podawal tlumaczenia korespondencji dyplomatycznej oraz innych ciekawych rzeczy zawartych w ksiazce.

Grzegorz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzegorz




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: EU
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:01, 26 Lut 2010
PRZENIESIONY
Pią 10:08, 26 Lut 2010    Temat postu: List Joachima v. Ribbentropa do marszalka C.G.E. Mannerheima

List Joachima v. Ribbentropa do marszalka C.G.E. Mannerheima z 7 marca 1940 r


Do Marszalka Finlandii C.G.E. Mannerheim:

Rzad Niemiec otrzymal Panski list datowany w dniu 2 marca 1940r, skierowany do przywodcy Niemiec, Adolfa Hitlera z zapytaniem „Co mial na mysli A. Hitler w swoim liscie do C.G.E. Mannerheima z 10 lutego 1940r sugerujacym zakonczenie wojny miedzy Finladnia i ZSRS, poniewaz ZSRS od chwili otrzymania tego listu zwiekszyl podwojnie nacisk na wojska finskie?“

Z tego powodu i z powodu zmiany sytuacji na arenie miedzynarodowej ktora stawia relacje miedzy Niemcami i Finlandia w innym swietle, rzad niemiecki i przywodca Niemiec Adolf Hitler upowaznil mnie aby przekazac Panu Marszalkowi co nastepuje:

Po pierwsze:
Zalaczamy fotokopie dokumentow, zdobytych przez Niemcy dzieki zatrzymaniu samolotu kurierskiego dnia 9 lutego 1940r. W dokumentach znajduje sie pelny opis i wyjasnienie wykonalnosci umowy zawartej przez przywodce ZSRS Stalina i Angli Churchilla reprezentujacego Aliantow Zachodnich w Moskwie dnia 15 pazdziernika 1939r. Umowa ta stanowi podstawe do wspolnego przez Aliantow i ZSRS zamiaru zniszczenia Niemiec planowanego na wiosne 1940r.

Pomimo ze Finlandia formalnie nie jest sojusznikiem Niemiec to sprawa ta dotyczy Finlandi i calego Polwyspu Skandynawskiego poprzez fakt ze glowny kierunek wspolnego ataku ZSRS i Aliantow przechodzi przez Kraje Baltyckie i Pulwysep Skandynawski. Sily niemieckie beda takze wiazane przez atak Francji na zachodzie oraz atak ZSRS ze wschodu i poludnia od strony Balkanow. Do tego listu jest dalaczona mapa przedstawiajaca kierunki operacji.

Kiedy tylko Pan Marszalek wyrazi takie zyczenie, Finlandia ma zarezerwowana mozliwosc wgladu we wszystkie dokumenty i mapy ktore zostaly zdobyte podczas zatrzymania smolotu znajdujace sie w Niemczech. Mamy nadzieje ze Pan Marszalek zechce przestudiowac te dokumenty w jak najszybszym czasie.

Po drugie:
Fakt ze ZSRS i Niemcy maja nadal obowiazujacy 10 letni pakt o nieagresji i fakt odkrycia konspiracji francusko-brytyjsko-sowieckiej upowaznia Niemcy do konkluzji ze ZSRS jest ich wrogiem i nie mozna juz dalej dotrzymywac paktu niemiecko-sowieckiego, ktory to pakt zobowiazywal Niemcy do wspierania polityki ZSRS.
ZSRS bez wiedzy Niemiec zmienil swoja polityke miedzynarodowa, zniweczyl wspolprace niemiecko-sowiecka i tym samym wzial na siebie odpowiedzialnosc za konsekwencje z tego wynikajace. Niemcy zwalniaja siebie z obowiazkow wynikajacych z umowy z ZSRS i ida dalej wlasna droga ktora uznaja za bezpieczna.

Po trzecie:
Wobec wczesniej opisanych okolicznosci Niemcy uznaja trudnosci Finlandi jako wlasne. Zeby zabezpieczyc polnocna flanke Niemiec podejma dzialania majace na celu uchronienie pulwyspu Skandynawskiego i terytorium Finlandi od angielsko-sowieckich dzialan militarnych.

Zeby osiagnac ten cel rzad Niemiec zamierza:

a) Wczesnym rankiem dnia 10 lutego 1940, poprzez swojego wyslannika w ZSRS, przedstawiono stronie sowieckiej podpisane przez A Hitlera zadanie zakonczenia w trybie natychmiastowym wszelkich operacji wojskowych przeciwko Finlandi.
O fakcie tym juz wczesniej informowalismy Pana Marszalka.
Poniewaz jak Panu wiadomo rzad Niemiec uznal ze ZSRS, nie przywiazuje jak narazie dostatecznej wagi do zadan przywodcy Niemiec Adolfa Hitlera oraz odpowiadajac na pytanie Pana Marszalka wobec tego:

b) przywodca Niemiec, poprzez przedstawiciela ZSRS w Niemczech, przekazal wieczorem dnia 3 marca 1940 nastepuajce ultimatum do wladz ZSRS:
„Jezeli Zwazek Sowiecki napozniej jutro rano, 4 marca 1940r, nie zakonczy swoich operacji wojskowych, Niemcy beda zmuszone udzielic Finom zbrojnej pomocy w celu skutecznego wyparcia sil zbrojnych ZSRS z terytorium Finlandii“.
Ulimatum A Hitlera zostalo przekazane przedstawicielowi ZSRS przez marszalka H. Göringa, ktory jendoczesnie oznajmil ustnie ze jesli rzad ZSRS nie zaakceptuje niemieckiego zadania to sily powietrzne Niemiec rozpoczna natychmiast dzialania zbrojne po stronie Finow, nawet wowczas jesli Finowie nie beda sobie tego zyczyli. Niemcy maja wazne interesy w Finladii kotrych beda bronic z cala moca.

Po czwarte:
Z powodu zaistnialej obecnie sytuacji miedzynarodowej nie tylko Narod Niemiecki ale rowniez narody skandynawskie w tym Narod Finski, ktory dzielnie walczy z Sowietami, staje sie miedzynarodowym polem bitwy. Dlatego rzad niemiecki jest zdecydowany zagwarantowac nasze wspolne interesy i bronic Skandynawii i Finladnii przed okupacja zarowno ze strony mocarstw zachodnich jak i Zwiazku Sowieckiego.
Przywodca Niemiec Adolf Hitler pragnie takze zakomunikowac Finlandi, ze jesli tylko bedzie Pan Marszalek potrzebowal wsparcia materialnego oraz lotniczego to Niemcy natychmiast zareaguja pozytywnie na takie zyczenie, bez klauzuli wzajemnosci.

Berlin dnia 7 marca 1940 r.

Joachim von Ribbentrop Minister Spraw Zagranicznych

Zalaczniki:
1) Fotokopia dokumentow z paktu podpisanego miedzy Curchillem a Stalinem zdnia 15 pazdziernika 1939r, strony 4 i 5 oraz podpisany dokument dotyczacy rozpoczacia Drugiej Wojny Swiatowej.
2) Fotokopia mapy z planami operacjami sil zbrojnych Anglii, Francji i ZSRS przeciwko Skandywawii i Niemcom.
3) Krotki komentarz do mapy i planowanych operacji wojennych.


Moj komentarz.
Agresja na Polske w 1939, pomio wypowiedzenia wojny Niemcom przez Anglie i Francje 3 wrzesnia 1939r, nie byla w tamtym czasie uznawana za rozpoczecie wojny swiatowej a traktowana byla powszechnie jako konflikt lokalny. Taka interpretacja histrorii tzn. wybuch wojny swiatowej liczony od dnia 1 wrzesnia 1939r powstala pozniej, juz po wojnie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:46, 03 Lip 2010    Temat postu:

W Onet.pl " wielka " sensacja. Przy braku bieżących sensacji i ciszy wyborczej odbywa się straszenie naszych obywateli. Oto bowiem " wielkie" manewry na Dalekim Wschodzie:

Manewry wojsk Rosji. Kreml pokazuje swoją potęgę

Cytat:
Na Syberii i rosyjskim Dalekim Wschodzie w okręgach graniczących z Mongolią i Chinami trwają manewry wojskowe - poinformowało w piątek rosyjskie ministerstwo obrony. Zdaniem analityków mają one zasygnalizować, że Kreml zachowuje silną kontrolę nad tym regionem.

W manewrach bierze udział 5 tys. żołnierzy, 200 pojazdów i 20 śmigłowców. W piątek wojsko ćwiczyło operacje specjalne z użyciem ostrej amunicji.


Kreml pokazuje swą potęgę w ramach jednego niewielkiego ćwiczenia taktycznego. Trzeba być zupełnym laikiem i dyletantem, by pompować ten balon propagandowy.
W Wojsku Polskim, w okresie, gdy jeszcze odbywało się normalne szkolenie, takie przedsięwzięcia były w planach dowódców dywizji.
Niestety obecnie czytelnicy i nawet wojskowi zapomnieli o tym, że wojska mają obowiązek prowadzenia planowego szkolenia, a ćwiczenia taktyczne ze strzelaniem amunicją bojowa zawsze były podsumowaniem takiego szkolenia.
Podtekst polityczny takiej sprawy zauważają specjalnie szkoleni dziennikarze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Podobin




Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 15:43, 16 Wrz 2010    Temat postu:

Jeżeli nawet w naszej prasie nie zauważa się logicznego ciągu wydarzeń, to w różnych miejscach można przeczytać odmienne od ustalonego zdanie.

Ciekawy punkt widzenia przedstawia S. Michalkiewicz:

Epilog „pomarańczowej rewolucji”

Felieton • Gazeta internetowa „Super-Nowa” (www.super-nowa.pl) • 15 września 2010

Atak na Amerykę 11 września 2001 roku zmienił priorytety amerykańskiej polityki zagranicznej. Stany Zjednoczone zrezygnowały z inicjowania stopniowego okrążania „Festung Europa” przez państwa lojalne wobec USA na rzecz pozyskania Niemiec i Francji do „wojny z terroryzmem”. Nie oznaczało to jednak, że Ameryka rezygnuje z aktywnej polityki wobec Europy, a w szczególności – że pogodzi się z tym, iż Europę będą po swojemu urządzały Niemcy, budujące właśnie strategiczne partnerstwo z Rosją, od roku 2000 kierowaną przez byłego szefa FSB Włodzimierza Putina. Zatem o ile w interesie „Cesarstwa Niemieckiego” leżało ułożenie sobie jak najlepszych stosunków z „Cesarstwem Rosyjskim”, to interes ”Cesarstwa Amerykańskiego” był odwrotny; polegał na wzniecaniu zarzewia konfliktu między obydwoma tymi „cesarstwami”, ponieważ w razie takiego konfliktu, „Cesarstwo Niemieckie” musiałoby zabiegać o przyjaźń „Cesarstwa Amerykańskiego”, które w ten sposób kręciłoby całą europejską polityką.

Tymczasem zarówno Niemcy, jak i Francja od roku 1990 realizują linię „europeizacji Europy”, tzn. – stopniowego wypychania Ameryki z europejskiej polityki. Stopniowego - bo dopóki w Europie (głównie zresztą w Niemczech) stacjonuje około 200 tysięcy wojska amerykańskiego, żadnych gwałtownych ruchów wykonywać nikt nie może. Żeby jednak „Cesarstwo Amerykańskie” mogło to zarzewie rozdmuchiwać, potrzebni byli w Europie Środkowej dywersanci. Potrzeba jest matką wynalazków, toteż pod ciśnieniem potrzeby, pojawili się dywersanci w postaci Gruzji, gdzie w następstwie tzw. „rewolucji róż” w roku 2003 władzę przejął przybyły do tego kraju w 1995 roku z USA Michał Saakaszwili, Polski – która wespół z siedmioma innymi krajami, ręką premiera Millera podpisała deklarację lojalności wobec USA, no i Ukrainy, gdzie w listopadzie 2004 roku wybuchła „pomarańczowa rewolucja”, w wyniku której władzę przejął duet Wiktora Juszczenki i Julii Tymoszenko, opierający się głównie na banderowcach, będących liczącą się siłą polityczną w Zachodniej Ukrainie, a przede wszystkim - w ukraińskiej diasporze – również na terenie Polski. Jak się później okazało, na „pomarańczową rewolucję” 20 milionów dolarów wyłożył słynny „filantrop”, czyli żydowski finansista Jerzy Soros.

Jaki interes miał Jerzy Soros w finansowaniu pomarańczowej rewolucji na Ukrainie? Taki sam, jak w popieraniu „rewolucji róż” w Gruzji rok wcześniej. Żeby to lepiej zrozumieć, trzeba cofnąć się w czasie do roku 2000, kiedy po rezygnacji Borysa Jelcyna urząd prezydenta objął były szef FSB Włodzimierz Putin. Był on początkowo popierany przez kręcących skołowanym Jelcynem tzw. „oligarchów”, czyli żydowskich grandziarzy, spokojnie rozkradających Rosję. Skąd jednak np. skromny doktor nauk matematycznych Borys Abramowicz Bieriezowski miał forsę na kupowanie tłustych połci rosyjskiego majątku państwowego w ramach wprawdzie złodziejskich, niemniej jednak – przecież nie darmowych „prywatyzacji”? Odpowiedzi należy szukać u „filantropa”, który według wszelkiego prawdopodobieństwa, wszystkie te transakcje finansował, a surveillance nad całym interesem sprawował przy pomocy Instytutu Sorosa w Moskwie. Takie instytuty działają również w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, m.in. w Polsce pod nazwą Fundacji Batorego oraz Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, która – w odróżnieniu od Fundacji Batorego, oficjalnie zajmującej się wspieraniem „społeczeństwa obywatelskiego” (cokolwiek by to miało znaczyć), wykonuje zadania wywiadowcze dla wiedeńskiej Agencji Praw Podstawowych, zajmującej się monitorowaniem antysemityzmu, ksenofobii i „homofobii” w Unii Europejskiej, czyli takiego unijnego gestapo.

Więc chociaż zimny rosyjski czekista Putin początkowo był popierany przez wspomnianych żydowskich grandziarzy w rodzaju Borysa Abramowicza, czy Włodzimierza Gusińskiego, to osadziwszy się mocno w prezydenckim siodle, zaczął stopniowo rozbierać ich do naga, aż zwietrzywszy pismo nosem czmychnęli za granicę, skąd nawet im nie wolno jęknąć. Wreszcie zabrał się również za Instytut Sorosa, do którego napakował tylu agentów, że w końcu nie było tam ani jednego normalnego człowieka. Wtedy nieznani sprawcy „włamali się” do Instytutu, skradli twarde dyski z tamtejszych komputerów i w ten oto sposób całe „społeczeństwo otwarte” leżało przed Putinem z rozłożonymi nogami. Nawet warszawski „Głos Cadyka” nie posiadał się z oburzenia, zaś zirytowany „filantrop” poprosił o interwencję prezydenta Busha juniora, który miał wobec niego długi wdzięczności. Prezydent Bush miał jednak oświadczyć, że dla jakichś grandziarzy nie będzie narażał stosunków z Rosją. Rozwścieczony tą niewdzięcznością „filantrop” wyłożył miliony na zmiażdżenie Busha w mediach, czemu ludzkość zawdzięcza m.in. szyderczy film Michała Moore’a „Fahrenheit 9/11”.

Bush zrozumiał, że narażając się żydowskiemu lobby przeholował i przy okazji strategii rozniecania zarzewia konfliktu między „Cesarstwem Europejskim” i „Cesarstwem Rosyjskim” zaproponował „filantropowi”, żeby europejskich dywersantów Ameryki wziął sobie w arendę. Dlatego też zaraz po szczęśliwym zakończeniu „rewolucji róż” na lotnisku w Tbilisi wylądował incognito Borys Abramowicz Bieriezowski, żeby zorientować się, w jaki sposób „filantrop” będzie mógł obetrzeć sobie Gruzją łzy po utracie rosyjskich alimentów. Podobnie było również na Ukrainie, gdzie Borys Abramowicz został niemalże oficjalnym ambasadorem „filantropa”, mniej więcej na takiej samej zasadzie, jak w epoce wielkich odkryć geograficznych Kompania Wschodnio-Indyjska utrzymywała ambasadorów przy dworze Wielkiego Mogoła w Indiach.

I jeśli zebrało mi się na te wszystkie wspominki to dlatego, że akurat 7 września pojawiła się informacja, iż Służba Bezpieki Ukrainy rozpoczęła „sprawdzanie” Międzynarodowej Fundacji Jerzego Sorosa „Odrodzenie”. Jak pamiętamy, na początku bieżącego roku wybory prezydenckie na Ukrainie wygrał uważany za zwolennika współpracy z Rosją Wiktor Janukowycz. Oczywiście wybory na Ukrainie, podobnie zresztą jak i u nas, to pełny spontan i odlot, ale niepodobna nie zauważyć, że wybory prezydenckie na Ukrainie, podobnie zresztą jak i u nas, odbyły się po deklaracji amerykańskiego prezydenta Obamy z 17 września 2009 roku, z której wynikało, że w związku z kolejną zmianą priorytetów amerykańskiej polityki, USA na razie żadnych dywersantów w Europie Środkowo-Wschodniej nie potrzebują. W rezultacie strategiczni partnerzy już bez przeszkód urządzają Europę po swojemu, a warto pamiętać, że fundamentem ich wzajemnych stosunków jest zasada: my nie wtrącamy się do was, wy nie wtrącacie się do nas. Dlatego właśnie unijny komisarz do spraw energii Guntram Oettinger nie akceptuje umowy Polski z Gazpromem na dostawy gazu, z powodu powierzenia Gazpromowi wyłącznego nadzoru nad polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego, podczas gdy strategiczne partnerstwo zakłada, że owszem – rosyjskie GRU będzie ten gazociąg na terenie Polski nadzorowała, ale nie sama, tylko - do spółki z niemiecką BND. W tej sytuacji wiadomość o rozpoczęciu przez ukraińską Służbę Bezpieki „sprawdzania” fundacji „Odrodzenie” potwierdza, że „pomarańczowa rewolucja” bezpowrotnie odchodzi w przeszłość.

Stanisław Michalkiewicz

Dyskusja mile widziana.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:14, 17 Paź 2010    Temat postu:

Rosja-Niemcy-Francja – trójporozumienie czy trójprzymierze?

W poniedziałek, w Normandii, w kuracyjnym miasteczku Doville, prezydent Francji Nicolas Sarkozy przyjmie prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa oraz kanclerz Niemiec Angelę Merkel.

Jak oświadczono, dojdzie do „zgłębionej wymiany zdań na temat dróg rozwoju partnerstwa w kształtowaniu ogólnoeuropejskiej przestrzeni bezpieczeństwa i współpracy”. Chodzi faktycznie o włączenie Rosji oraz państw pozablokowych do europejskiego systemu bezpieczeństwa.
Zarówno format, jak też treść rozmów są intrygujące dla analityków, a nawet wywołują niezadowolenie niektórych z nich.

„Trójstronny format nie jest nowiną. W latach 2003-2004 spotkania przywódców Rosji, Niemiec i Francji odbywały się dość regularnie. Wielu nawet mówiło, że mogą one przerodzić się w coś więcej, niż nieformalne konsultacje, stając się pierwowzorem nowej konfiguracji europejskiej. Następnie ten pomysł odsunął się na drugi plan. Zmienili się główni uczestnicy tych spotkań, sama Europa znalazła się pod mocną presją administracji Busha. Ponadto, na Unię Trójstronną Rosji, Niemiec i Francji nerwowo zareagowały niewielkie państwa europejskie, a nawet Polska, obawiając się powstania pewnej ponadeuropejskiej konstrukcji, w której ich interesy nie zostaną uwzględnione.


Jak daleko mogą się posunąć w tej polityce Niemcy i Francja? Czego należy oczekiwać od spotkania trzech przywódców w Doville?

Nieformalne konsultacje powinny pozostawać nieformalnymi. Formalizacja może jedynie wywołać niepotrzebne zaniepokojenie w Europie. Ważne jest coś innego, a mianowicie, że triumwirat ponownie nabrał aktualności

Powyższy fakt medialny wskazuje według niektórych obserwatorów, że
„UE jest projektem przebrzmiałym i główni gracze w polityce europejskiej
szukają sprawdzonych mechanizmów zastąpienia anglosaskiej dominacji
przez nowe-stare sojusze”.


Polska zarówno w starym "unijnym" jak i nowym
"trójprzymierzu" pełni rolę biernego pionka. Taki jest dorobek polityki polskiej po 1989r.

Samo"trójporozumienie"("trójprzymierze") wymaga jednak osobnego przeanalizowania z punktu widzenia jego istoty.
Jest pytanie, czy mamy do czynienia z powrotem do oparcia polityki europejskiej o sprawdzone narodowe interesy, czy też mamy do czynienia z uwspółcześnioną wersją idei paneuropejskiej, co ze względu na udział w niej Rosji byłoby bardzo niebezpiecznym zjawiskiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:24, 29 Sty 2011    Temat postu:

"Nasz Dziennik":


Na czym polega szczyt hipokryzji? - pyta na łamach gazety była szefowa MSZ Anna Fotyga. I odpowiada: leżeć plackiem przed Rosją i jeszcze popiskiwać, że to z winy PiS.


Według niej w burzy medialnej po ogłoszeniu raportu MAK uwadze większości Polaków umknęły trzy fakty: prezydent Dmitrij Miedwiediew zagroził NATO rozmieszczeniem uderzeniowej grupy nuklearnych wojsk rakietowych; prezydent Nicolas Sarkozy podpisał z Rosją układ o sprzedaży ofensywnych okrętów desantowych Mistral; Rosja ratyfikowała układ START II.

Zdaniem Fotygi te trzy wydarzenia stanowią powód do natychmiastowego alertu dla Polski. Groźba Miedwiediewa ma "wymusić uzgodnienie promowanej przez Rosję nowej architektury bezpieczeństwa, w tym przypadku europejskiej tarczy antyrakietowej. Jedna z koncepcji, mająca zwolenników w NATO i Rosji, mówi o strefach odpowiedzialności za ochronę, z Rosją odpowiadającą za jedną ze stref, znacznie większą niż jej terytorium".

Wiadomości nie mogły sie ukazać, ponieważ nasze media zajęte są wojną przedwyborczą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:19, 08 Gru 2011    Temat postu:

Stosunki polsko-sowieckie, to ważny temat z historii Polski. Ciekawy pogląd na ten temat przedstawiają R. Ślązak i Wojciech Janicki w artykule zamieszczonym:

C:\Documents and Settings\Julian.BOX\Moje dokumenty\Moje witryny sieci Web\promilito\pro-milito-konferencje-odczyty.htm.

Konflikt odrodzonej po I Wojnie Światowej niepodległej Polski z Rosją Sowiecką miał swoje źródło w zasadniczych różnicach ideologicznych i pragmatycznych. W Polsce, mimo ścierania się ze sobą szeregu odmiennych w poglądach i programach środowisk politycznych dominował pogląd odrzucający doktrynę komunistycznej walki klas, dyktatury proletariatu oraz eksportu rewolucji. Nad różnicami światopoglądowymi natomiast górował nadrzędny szacunek do chrześcijańskiej tradycji narodu i państwa. Tym bardziej, że w istniejących warunkach solidaryzm narodowy stawał się niezbywalną podstawą powodzenia walki o niepodległość i odrodzenia kraju. Stąd też deklaracje Lenina o prawie do samostanowieniu narodów byłego imperium carów i głoszenie, że "bez wolności Polski nie ma wolności Rosji” słusznie rozumiano jako dążność do wyzwolenia polskiego "ludu pracującego z ucisku klas posiadających" i powołanie do życia polskiej republiki rad.

Tym bardziej, że już 13 listopada 1919 roku rząd bolszewicki w Moskwie, przechodząc do porządku dziennego nad wcześniejszymi oświadczeniami o prawie Polski i Finlandii do niepodległości, oficjalnie unieważnił "w całości i we wszystkich punktach" traktaty zawarte w Brześciu Litewskim zapowiadając powrót wojsk rosyjskich "do wszystkich okupowanych prowincji" wymieniając wśród nich również Królestwo Polskie.16 listopada tego roku Lew Trocki w Woroneżu butnie zapowiedział odzyskanie Finlandii, Litwy, Łotwy i Polski.

promilito\pro-milito-konferencje-odczyty.htm.


Ciekawe, jak przedstawiała to radziecka historiografia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez julevin dnia Czw 14:20, 08 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aryski




Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:53, 15 Maj 2014    Temat postu:

"The Guardian": USA dążą do wojny z Rosją
Rola Wa¬szyng¬to¬nu w kry¬zy¬sie ukra¬iń¬skim może mieć ogrom¬ne kon¬se¬kwen¬cje dla ca¬łe¬go świa¬ta. We¬dług Johna Pil¬ge¬ra, pu¬bli¬cy¬sty "The Gu¬ar¬dian", Stany Zjed¬no¬czo¬ne dążą do wojny z Rosją. "Po raz pierw¬szy od cza¬sów Re¬aga¬na USA prą do świa¬to¬we¬go kon¬flik¬tu. Ukra¬ina, ostat¬ni bufor przed Rosją, jest roz¬dzie¬ra-na przez fa¬szy¬stow¬skie siły wspie¬ra¬ne przez USA i UE" - czy¬ta¬my w ser¬wi¬sie in-ter¬ne¬to¬wym ga¬ze¬ty.
"Nazwa wroga Zachodu zmieniała się na przestrzeni lat. Wcześniej był to komunizm, teraz są to islamscy terroryści. Generalnie są to niezależne społeczeństwa zajmujące strategiczne, bądź bogate w złoża terytorium" - pisze Pilger. Liderzy tych społeczeństw są przeważnie brutalnie usuwani. Pilger przytacza przykłady: Mohammad Mosaddegh - demokratycznie wybrany premier Iranu, Jacobo Arbenz Guzmán - prezydent Gwatemali, czy Salvador Allende - prezydent Chile. Wszyscy usunięci w wyniku zamachu stanu. Pilger oddaje, że liderzy wrogich reżimów są szkalowani w zachodnich mediach. Wcześniej Fidel Castro i Hugo Chavez, teraz Władimir Putin.
"Ale rola Waszyngtonu w kryzysie ukraińskim jest jednak inna, a konsekwencje odczuje każdy z nas" - pisze Pilger. "Po raz pierwszy od czasów Reagana USA prą do światowego konfliktu. Ukraina, ostatni bufor przed Rosją, jest rozdzierana przez faszystowskie siły wspierane przez USA i UE" - czytamy dalej.
Jak pisze publicysta, po zaplanowanym zamachu stanu w lutym przeciwko demokratycznie wybranemu rządowi w Kijowie, Waszyngton chciał przejąć bazę marynarki Rosji w Sewastopolu. Nie udało się. Rosjanie obronili się. "Militarne okrążenie NATO doznało przyspieszenia wraz z atakami kierowanymi przez USA i sojuszników na Rosjan na Ukrainie. Jeśli Putin da się sprowokować i pójdzie im z pomocą, będzie to uzasadniało prowadzoną przez NATO partyzancką wojnę, która może rozlać się także w samej Rosji" - czytamy na stronach "The Guardian".
"Jak wcześniej Irak czy Afganistan, Ukraina została przekształcona w park rozrywki dla CIA, prowadzony osobiście przez dyrektora agencji Johna Brennana. Nadzoruje on ataki na ludzi, którzy przeciwstawili się zamachowi stanu w lutym" - ocenia Pilger.
Przypomina też niedawny pożar w Odessie, gdzie zginęło 41 osób. "Lekarze chcieli ratować ludzi, ale nie zostali dopuszczenie do potrzebujących przez proukraińskich radykałów. »Jeden z nich odepchnął mnie brutalnie, mówiąc, że wkrótce mnie i innych Żydów z Odessy spotka ten sam los. Takie rzeczy nie działy się nawet podczas faszystowskiej okupacji w II wojnie światowej. Zastanawiam się, dlaczego świat milczy»" - przytacza relację naocznego świadka tamtych zdarzeń.
"Rosjanie na Ukrainie walczą o przetrwanie. Gdy Putin ogłosił wycofanie wojsk z ukraińskiej granicy, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony w rządzie Arsenija Jaceniuka, Andrij Parubij, założyciel faszystowskiej partii Swoboda, mówił, że operacja przeciwko terrorystom będzie kontynuowana. W Orwellowskim stylu propaganda na Zachodzie atakuje Moskwę, próbując ją sprowokować" - uważa autor.
Co roku amerykański historyk William Blum publikuje raport o polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych. Wynika z niego, że od 1945 roku USA próbowały obalić ponad 50 rządów na całym świecie. Wiele z nich było demokratycznie wybranych. Raport mówi też, że Stany ingerowały w wybory w 30 krajach, bombardowały ludność cywilną również w 30 krajach, używały broni chemicznej i biologicznej i próbowały zabić wielu światowych przywódców. W wielu z tych przypadków USA pomagała Wielka Brytania - przytacza Pilger.
***
John Richard Pilger - brytyjski dziennikarz z australijskimi korzeniami. Był korespondentem w Wietnamie i Kambodży. Spod jego ręki wyszło wiele filmów dokumentalnych. Napisał też kilkanaście książek. Współpracował z "Daily Mirror" i "New Statesman".
(JS)
Opracowanie Onet.pl na podstawie: "The Guardian"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mryski




Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:16, 11 Sty 2015    Temat postu:

Rozpoczął się rozłam systemu międzynarodowych bankierów


Od kilku miesięcy trwa mocny atak Amerykanów na gospodarkę rosyjską.
Wojna pomiędzy USA a Rosją toczy się o przyszły system monetarny. Innymi słowy, rodziny bankowe, które wykorzystują do swoich celów USA, walczą o utrzymanie siły dolara. Jest to walka na śmierć i życie, ponieważ wbrew opinii wielu niezależnych ekonomistów, system finansowo-kredytowy można zniszczyć tylko z zewnątrz. Wielu z nich notorycznie przestrzela daty upadku dolara i systemu, ponieważ nie rozumie, że sam pod wpływem własnego ciężaru nie upadnie.
Aby to nastąpiło, ktoś z zewnątrz musi mieć na tyle niezależną ekonomię, aby spowodować proces niszczenia systemu. To jest powód śmiertelnego uderzenia międzynarodowych bankowców na rosyjską gospodarkę.
Czy międzynarodowi bankierzy wygrają?
Pierwszy upadek Rosji
Za czasów ZSRR, USA wraz z Arabią Saudyjską doprowadziła do upadku gospodarki rosyjskiej. Zastosowali ten sam scenariusz, który obecnie został wdrożony.
13 września 1985 roku Ahmed Zaki Jamani, saudyjski minister ds. ropy ogłosił zmianę polityki ws. cen ropy. W przeciągu sześciu miesięcy Arabia zwiększyła produkcję ropy z 2 do 10 mln baryłek dziennie. Spowodowało to obniżenie ceny ropy z 32 dolarów do 10 dolarów za baryłkę. ZSRR zmuszony został sprzedawać ropę za 6 dolarów.
Atak amerykańsko-saudyjski przyniósł zapowiadany skutek. ZSRR stracił 20 mld dolarów rocznie. Tego śmiertelnego uderzenia Rosjanie nie byli w stanie wytrzymać, dlatego kraj zbankrutował.
Na marginesie chcę, abyś zwrócił(a) uwagę na cenę ropy. W 1985 roku wynosiła 32 dolary za baryłkę, przed atakiem banksterki w tym roku, 115 dolarów za baryłkę. Przez 29 lat nastąpił wzrost ceny ropy o ponad 350%. Czy o tyle samo poszły w górę wynagrodzenia wziąwszy pod uwagę siłę nabywczą pieniądza?
Drugi atak na Rosję
Od kilku miesięcy trwa kolejny atak na rosyjską gospodarkę. USA, która przejęła rynek ropy w 1972 roku, nakazała Arabii Saudyjskiej obniżyć ceny ropy ze 115 dolarów do 80-85 dolarów za baryłkę.
Jaki jest tego efekt?
Minister finansów Rosji Anton Siłuanow na forum ekonomicznym w Moskwie powiedział, że rosyjski budżet z powodu ceny ropy traci rocznie od 90 do 100 miliardów dolarów, a z powodu sankcji – około 40 miliardów dolarów.
Innymi słowy, Rosja traci na sankcjach amerykańsko-unijnych i cenie ropy 130-140 mld dolarów rocznie. A jeszcze nie tak dawno znani alternatywni ekonomiści pisali i mówili, że banksterka nie ma możliwości użyć ropy do walki z Rosją
Czy te straty mogą powalić na kolanach rosyjską gospodarkę?
Jeżeli porównamy dwa kraje, jakim był ZSRR i jakim jest obecna Rosja, to dzisiaj mamy do czynienia z dużo silniejszym państwem. ZSRR powalić na kolanach było łatwo, ponieważ Stalina wspierali ci sami bankowcy, którzy dzisiaj niszczą Rosję i zniszczyli Polskę. Wystarczyło wyłączyć zasilanie, aby nastąpił upadek systemu. Komunizm i socjalizm może istnieć tylko wtedy, kiedy ma zasilanie pieniężne z danego źródła (kredyty, ropa, gaz) lub kiedy istnieje morderczy terror. Nigdy własność państwowa obejmująca cały kraj, nie jest w stanie wyżywić całej społeczności. Dlatego dochodzi do korupcji i wyzysku słabszych.
Mimo tragicznie prowadzonej gospodarki przez ostatnie dekady (połowa dochodów budżetu to ropa i gaz), Rosja jest w stanie wyjść obronną ręką z ataku bankowców.
Moim zdaniem finansjera spóźniła się o wiele lat. Teraz Rosja ma partnerów, którzy pomagają jej przetrwać. Są to głównie kraje BRICS, które stanowią 40% całej populacji światowej. Kraje te zacierają ręce, aby przejąć rynki rosyjskie.
Kto na tym straci?
Polski biznes.
O co toczy się wojna?
Zawsze warto ten temat powtarzać, ponieważ Polacy ulegają w tej kwestii propagandzie medialnej i przekupnym agentom finansjery. To ta grupa sprzedajnych polityków Unii Europejskiej, Banku światowego, MFW i innych organizacji bankierów, stanowi największe zagrożenie dla Polski. To ich rękami międzynarodowi bankierzy od 1988 roku skolonizowali Polskę, zniszczyli gospodarkę, zubożyli Polaków. Skupianie się tylko i wyłącznie na żydach izraelskich, agentach rosyjskich, komunistach w wielu sprawach zasłania prawdziwych szkodników niszczących polską gospodarkę. Dlatego mogły powstać pomniki takich osób, jak Jerzy Buzek czy Aleksander Kwaśniewski, nie wspominając Lecha Wałęsy.
O co walczą mocarstwa?
Międzynarodowi bankowcy walczą o utrzymanie dolara, jako waluty światowej. Kiedy stracą podium, może oznaczać to koniec ich panowania i koniec systemu. Putin doskonale rozumie tę walkę, dlatego nie tak dawno wysprzedał 30 mld dolarów. Chiny w przyszłym roku mają osiągnąć 30 procentowe rozliczenie w handlu płacone jenem. Innymi słowy, Chiny i Rosja zaczynają mocno wdrażać plan pozbywania się dolara.
To nie jest atak, to jest strategia, która w sposób kontrolowany ma zniszczyć dolara. Działania takich państw, jak Rosja, Chiny, Iran, Syria są niedopuszczalne dla systemu finansjery. Do tej pory łatwo radzili sobie z przeciwnikami, ponieważ Irak, Libia, pojedyncze grupy były słabe, aby zniszczyć system. Teraz sam/sama przyznaj, pokonać Rosję, Chiny i Iran ekonomicznie i militarnie jest niemożliwością nawet dla tak potężnej armii amerykańskiej i tak doświadczonych strategów finansjery.
Kiedy będzie atak?
Kiedy znaczna część z blisko 4 bln rezerw dolarowych zostanie rzucona na rynek. To będzie ostatni etap walki, ponieważ pokojowo bankowcy nie oddadzą władzy.
To jest powód Majdanu, to jest powód wściekłej propagandy antyrosyjskiej, to jest powód przygotowanego stanu wojennego przez mentorów prezydenta Komorowskiego, to jest powód rozpoczęcia III wojny światowej przez USA.
To wszystko zaczyna mocno przyspieszać. To już nie są plany, narady, kiwanie palcem, a działania. Na naszych oczach rozpoczął się rozłam systemu finansowo-kredytowego zbudowanego i zarządzanego przez FED.
To, co budowali od wieków, a od ponad 100 lat wywalczyli, teraz zaczyna się sypać.
Wiele oznak walki o nowy system monetarny publikuję w postaci linków na stronie robertbrzoza.pl. Nie będę tutaj przytaczał wszystkich przykładów. Jeżeli codziennie śledzisz dodawane artykuły i odnośniki do innych stron, to rozumiesz powagę sytuacji. Ostatnia ciekawa informacja to zakaz we Włoszech płacenia gotówką powyżej 30 euro – link.
Musimy działać
Jeżeli teraz nie zjednoczymy się, nie odsuniemy od władzy PSL, SLD, PO, nie wybierzemy trzech partii, które przejmą kontrolę nad sejmem, nie wdrożymy wielu elementów nowej ekonomii, to po walce mocarstw, nowy twór wymaże Polskę z mapy świata.
Zawsze w historii Polski, kiedy mocarstwa nie miały czasu zajmować się Polską, mogliśmy wywalczyć wolność. Teraz jest taki moment. Od 1944 roku (Powstanie Warszawskie) do 1980 roku (eskalacja ruchu społecznego) minęło 36 lat, od 1981 (marzec, odwołanie generalnego strajku) do 2015 roku minie 34 lata. Od urwania głowy społeczeństwu do powstania narodu mija zazwyczaj połowę pokolenia. Już czas wstać z kolan.
Początkiem naszej drogi mogą być wybory do Parlamentu w 2015 roku. Ważne jest abyśmy szli z hasłami na ustach nie tylko precz z komunizmem, ale również precz z międzynarodowymi bankierami. Rosję zostawmy w spokoju. Ona w tej chwili nie jest groźna.
Dzisiaj, naszym wrogiem jest ten twór, który zdecydował o przegranej w Powstaniu Warszawskim, o sprzedaniu Polski Stalinowi, o przegraniu pierwszej Solidarności, o wdrożeniu polityki neoliberalnej, która skolonizowała nasz kraj. Ten twór jest wrogiem numer jeden. Rozpoczął niszczenie Polski od przewrotu majowego dokonanego przez Piłsudskiego.
Tym tworem są międzynarodowe rodziny bankowe, a ich agenci to Polacy, Amerykanie, Europejczycy, żydzi reprezentujący rodziny bankowe.
Z nimi walczmy.
Aby odbudować Polskę musimy pozbyć się ich z życia politycznego.
Bez tego kroku przegramy.

Robert Brzoza
P.S: Jeżeli nie rozumiesz ekonomii, historii kolonizacji Polski, historii powstania międzynarodowej finansjery, nowej ekonomii, to w grudniu otwieram nowy portal z raportami, które w 30 min wyjaśnią Ci o co w tym chodzi. Jeżeli Twój email znajduje się w mojej bazie danych, to bądź spokojny, poinformuję Cię o tym. Warto będzie skorzystać z promocji, która potrwa tylko 5 dni. Do wzięcia są bonusy warte 2.800 zł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> EUROPA I ŚWIAT
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin