Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna Nasze Forum "VOX MILITARIS"

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nie! szykanowaniu Gągalskiego oraz opinie o tzw. zasługach
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> "MIĘDZY NAMI EMERYTAMI"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
saper59




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:59, 12 Lis 2009    Temat postu: Nie! szykanowaniu Gągalskiego oraz opinie o tzw. zasługach

PANIE PUŁKOWNIKU GĄGALSKI
Trzymam kciuki i jestem sercem z Panem przeciwko Gazarkiewiczowi i ZBŻZ. Na zebraniu mojego koła ZBŻ w październiku, na którym byli przedstawiciele Zarządu Rejonowego zaprezentowałem postawę ZG Związku (chyba powinienem pisać małą literą bo to dziady; nie dotyczy ZR, to porządni ludzie) oraz pismo pana Gazarkiewicza z lipca nawołujące do zaprzestania współpracy z Panem oraz ubolewające, że spadł kolportaż GWiR. Koledzy z ZR, którzy znają wymienionego wyżej potwierdzili, że to ………-nieciekawy człowiek i dobrze stało się, że nie wszedł do ZG ZBŻZ.
Na zebraniu wytknąłem zależność Prezesa i ZG od MON poprzez korzystanie z samochodu służbowego oraz telefonów komórkowych itd. opłacanych (utrzymywanych) przez ministerstwo. Grzmiałem: że to wstyd aby jeden człowiek (Pan) zrobił więcej dla naszego środowiska niż kilkutysięczny posiadający struktury i pieniądze z naszych składek (Związek???) związek. Natomiast hańbą jest, że takiego CZŁOWIEKA jak Pan Pułkownik Zdzisław Gągalski szykanuje się i ciąga (w celu przestraszenia innych) po sądach. Tak to odbieram. To są szykany. Nawet jeżeli w ferworze walki puściły nerwy i kokoś Pan obraził.
Pozdrawiam. Życzę zdrówka końskiego.
Uparty jak osioł. saper 59

Proponuję aby ktoś zamieścił na forum nr sprawy Pana Gągalskiego oraz adres sądu, a wszystkich walczących (jeszcze lub tylko kibicujących) o wystosowanie pism do tego sądu z prośbą o rzetelne potraktowanie pozwanego (najlepiej o oddalenie pozwu), bo prawdopodobnie Pan Gagalski mówił (pisał) prawdę.
Koleżanki i Koledzy naszych biją !!!!! Nie bądźmy obojętni. Proszę w nowym wątku zamieszczać opinie: Nie! szykanowaniu Pana Gągalskiego oraz opinie o „zasługach” ZBŻZ.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
saper59




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:11, 12 Lis 2009    Temat postu: Nie szkanowaniu Gągalskiego

Panie Moderatorze proszę poprawić tytuł: Nie! szykanowaniu Gągalskiego i opinie o "zasługach" ZBŻZ.
Coś zepsułem i nie potrafię naprawić.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romuald




Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubuskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:58, 13 Lis 2009    Temat postu: Re: Nie! szykanowaniu Gągalskiego oraz opinie o tzw. zasługa

saper59 napisał:

Na zebraniu wytknąłem zależność Prezesa i ZG od MON poprzez korzystanie z samochodu służbowego oraz telefonów komórkowych itd. opłacanych (utrzymywanych) przez ministerstwo. Grzmiałem: że to wstyd aby jeden człowiek (Pan) zrobił więcej dla naszego środowiska niż kilkutysięczny posiadający struktury i pieniądze z naszych składek (Związek???) związek. Natomiast hańbą jest, że takiego CZŁOWIEKA jak Pan Pułkownik Zdzisław Gągalski szykanuje się i ciąga (w celu przestraszenia innych) po sądach. Tak to odbieram. To są szykany. Nawet jeżeli w ferworze walki puściły nerwy i kokoś Pan obraził.
Pozdrawiam. Życzę zdrówka końskiego.
Uparty jak osioł. saper 59

Proponuję aby ktoś zamieścił na forum nr sprawy Pana Gągalskiego oraz adres sądu, a wszystkich walczących (jeszcze lub tylko kibicujących) o wystosowanie pism do tego sądu z prośbą o rzetelne potraktowanie pozwanego (najlepiej o oddalenie pozwu), bo prawdopodobnie Pan Gagalski mówił (pisał) prawdę.


Proszę napisać na czym ta zależność od MON-u polega ,że da samochód (bo o komórkach nie słyszałem) może jeszcze ,że korzystają z obiektu za który nie płacą. Wszyscy płacą i to duże pieniądze czy dla wojska czy innych instytucji dlatego my jako koło mamy biuro w domu. Najliczniejsza organizacja Związek Emerytów i Rencistów też płaci samorządom już im ukrócono dotacje opłacajcie wszystko ze składek emeryta na wszystko stać ( w/g słów rządzących) a Związek Kombatantów Wojennych, Sybiracy też płaci wszyscy płacą, nawet za medale dzisiaj płacą . Powstańcom AK w Warszawie dowalili opłaty za korzystanie z obiektu polikliniki gdzie przychodzili się leczyć wręcz chciano ich wywalić na zbity pysk bo Ci ludzie już są niepotrzebni dla władzy samorządowej, natomiast dla dla właściciela obiektu żadnego dochodu nie przynosili.

W kwestii poróżnienia ZRG a Gazarkiewicz byłbym bardziej ostrożny w wypowiedziach ta sprawa będzie przez sąd załatwiana najprawdopodoniej polubownie nie wszystko wszyscy wiedzą co jest grane i jakie są tego przyczyny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
saper59




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:05, 15 Lis 2009    Temat postu: Nie szykanowaniu Gagalskiego...

Kolego Romualdzie zgadzam się , że sprawa Panów Gazarkiewicza i Gągalskiego będzie rozpatrywana przez sąd. Mnie zbulwersowało zaangażowanie/uwikłanie Związku BŻZ (z upoważnienia lub bez) w sprawę przez Pana Gazarkiewicza. Jeżeli w prywatnej sprawie zaangażowany będzie ZBŻZ, to zgłaszam, również na tym forum, swój zdecydowany sprzeciw.
W mojej, subiektywnej ocenie, zrg w sprawie podstępnego, przeprowadzonego z cynizmem i na raty, pozbawienia praw nabytych emerytów z przed 01.01.1999r. zrobił więcej dla emerytów i rencistów wojskowych, niż nasz (jestem członkiem) Związek BŻZ
W drugim ( a właściwie pierwszym) temacie: w związku z uzależnieniem od MON Prezesa i prezydium ZG ZBŻZ nasuwają się pytania:
• Czy kolegom z prezydium ZG nie jest bliżej do MON niż emerytów wojskowych, których mają statutowy obowiązek reprezentować?
• Czy nie zachodzi konflikt interesów?
Z zachowawczej postawy władz ZBŻZ-tu ja wyciągam (subiektywne) wnioski, że te władze są na smyczy MON. I zachowują się jak wasal tej instytucji. Stąd moje krytyczne uwagi.

Parę postulatów do ZG ZBŻZ:
• W MON lub DE MON w 1999roku przekroczono kompetencje lub nawet popełniono przestępstwo. Co na to nasz Związek? Czy takie sprawy w sądzie ma wyciągać przysłowiowy Kowalski?
• Przysłowiowy Kowalski i Nowak „kopią się” w sądach z WBE, a one nie mają legitymacji prawnej do rozmów z emerytem przed sądami. Co na to związek?
• Rozpoczęły się albo rozpoczną w najbliższym czasie prace nad nowymi ustawami emerytalnymi dla służb mundurowych. Czy związek ma tam przedstawiciela? Czy w ogóle zabiega aby uczestniczyć w pracach nad tym projektem?

Koledzy, z ZG ZBŻZ jeżeli boicie się sądzić z MON to chociaż podejmijcie walkę o podwyższenie emerytur i rent ze starego portfela przy okazji nowej ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy!!!
Natomiast tym, którzy walczą w sądach nie przeszkadzajcie!
Ten drugi apel dotyczy wszystkich malkontentów i kibiców, zwłaszcza tych, którym zabrakło determinacji.
Uparty jak osioł


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henryk Wielgus




Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:10, 16 Lis 2009    Temat postu:

Panie płk Gągalski,ostatnio spadła pana aktywność w kwestii pomagania walczącym jeczcze emerytom o swoje prawa. Nie znam powodów jakie Panem kierowały , ale ja osobiście bardzo sobie ceniłem i nadal cenię kontakty z Panem. Mam naddieję ,że jżeli upora się Pan z bieżącymi kłopotami , podejmie Pan nadal swoją dotychczasową działalność.
Henryk Wielgus


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Podobin




Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 12:27, 16 Lis 2009    Temat postu:

Saper 59 postawił kilka istotnych pytań. Pozwalam sobie nie tyle odpowiadać na te pytania, co wyrazić swoje stanowisko, bowiem już w pytaniu między wierszami są odpowiedzi.

Zaangażowanie związku w sprawie niejakiego Gazarkiewicza świadczy o priorytetach, jakie sobie związek wyznaczył oraz pokazuje w jaki sposób traktuje się kolegów emerytów. Generał Rębacz zapomniał o swoich podstawowych obowiązkach. Tu wcale nie chodzi abyśmy wyrażali swój sprzeciw, ale po prostu zastanowili się, czy coś więcej można zrobić.
Nikt nie odkrywa Ameryki, że związek idzie za pan brat z MON. Jeżeli korzysta się z finansowego wsparcia, to trzeba uwzględniać i uzgadniać swoje działanie ze sponsorem. W związku z tym kolegom ze związku nie tylko bliżej jest do MON niż do płk Gągalskiego, ale mają wspólnie wypracowane zdanie.

W działaniu zwitku nie ma żadnego konfliktu z MON, ale jest ciepła, przyjacielska i serdeczna współpraca lub mówiąc wprost realizacja uzgodnionych zamierzeń.

Członkowie związku przez prezydium są reprezentowani szczególnie na towarzyskich spotkaniach i przy oficjalnych toastach. Czy to nie wystarczy? Nie protestuję przy określeniu, że władze związku są na smyczy MON.
Nie biorę się za krytykę, ponieważ nie znajduję żadnej pozytywnej działalności na rzecz emerytów. No może gdzieś wybiórczo.
Nie oczekuję, że Związek odpowie na jakiekolwiek postulaty. W swojej działalności władze związku nawet nie widzą potrzeby umieścić w Internecie swojego adresu, a przecież pisanie listu do prezesa poprzez redakcję GWiR jest swego rodzaju cenzurą. W czasie gdy każdy obywatel może wysłać e-maila do prezydenta RP, członkowie związku są pozbawieni takiej możliwości w stosunku do prezesa Rębacza.

Tym którzy liczą na związek z generałem Rębaczem na czele mogę zadedykować to pytanie : Umiesz liczyć…?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romuald




Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubuskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:39, 17 Lis 2009    Temat postu:

Podobin napisał:
Saper 59 postawił kilka istotnych pytań. Pozwalam sobie nie tyle odpowiadać na te pytania, co wyrazić swoje stanowisko, bowiem już w pytaniu między wierszami są odpowiedzi.

Zaangażowanie związku w sprawie niejakiego Gazarkiewicza świadczy o priorytetach, jakie sobie związek wyznaczył oraz pokazuje w jaki sposób traktuje się kolegów emerytów.


Ja dosłownie nie widzę zaangażowania się związku w sprawę pomiędzy Panami G/G są zaangażowane osoby być może koledzy po fachu, koledzy ze służby itp. Ale powstał dodatkowy problem o czym nie wszyscy wiedzą (nie wnikając w szczegóły konfliktu lub własnych animozji z lat dawniejszych) że obydwaj Panowie G/G powołali na świadka tę samą osobę czyli Prezesa Związku gen Rębacza.
I niestety sąd przypisał Pana generała jako występujący świadek przy Panu Gazarkiewiczu.
Stare chłopy ( oficerowie ) na stare lata trwonią siły, nerwy i pieniądze na głupoty zamiast dla dobra pokrzywdzonych.

Do tej pory MON szedł za pan brat ze Związkiem, przeglądając karty ewidencyjne tych co odeszli ,,Na Wieczną Służbę,, to nawet dawał środki finansowe na nagrody dla członków Związku.
MON nie tylko wspiera finansowo Związek ale ma jeszcze do obdzielenia
( pod warunkiem jeśli dobrze zaplanują ) około 40 innych stowarzyszeń lub trochę mniej nie pamiętam z iloma podpisał dokumenty o współpracy.


Podobin Nie biorę się za krytykę, ponieważ nie znajduję żadnej pozytywnej działalności na rzecz emerytów.

Gdyby się należało do Związku można by pomóc biednym, schorowanym ubogim wojskowym emerytom i jeszcze uboższym rencistom jeśli nie finansowo to chociaż wesprzeć ich dobrym słowem, lub zanieść paczkę świąteczną. Ale skoro nie należę, to wolę ich Związek) opisać a ja mam ręce czyste co mnie ONI obchodzą.

Podobin Generał Rębacz zapomniał o swoich podstawowych obowiązkach.
Raczej bym powiedział że nie zapomniał czego dowodem jest to :
[link widoczny dla zalogowanych]
a miało to miejsce 13.11.2009 r. Czyli działania są prowadzone.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:42, 17 Lis 2009    Temat postu:

Prawdą jest, że funkcjonuje pewna pomoc paliatywna, we władzach związku mówi się o tym. W stosunku do całego kraju jest to nieznany temat. Zreszta na stronach związku brak jest rzeczowego sprawozdania.
a gdzie idą pozostałe pieniądze z MON?
Prawda jest, że do związku nie można nic napisać w internecie. Co to za związek, gdzie pezes 1x na m-c przyjężdża do biura?
Zresztą, co mnie to obchodzi. Oni i tak się dobrze czują. Jak widać, na zdjęciach nawet dobrze wychodzą.Odwrotnie jak członkowie.
Rok czasu trwały przygotowania do zjazdu. Teraz przez rok będą się chwalić, czego tam nie uchwalili.
Ponoć zmienili nazwę. To też zmiana.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez julevin dnia Wto 21:51, 17 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zibi




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:20, 18 Lis 2009    Temat postu:

Hmmmmm gdzieś w uchwałach zjazdowych wyczytałem...cyt. z pamięci..... przywrócić waloryzację zapisaną w WUE z 1994r.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rysiek




Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszcz Gdański
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:01, 18 Lis 2009    Temat postu:

Panie Pułkowniku jesteśmy z panem, korzystamy z porad , wzorów dokumentów.
pozdrowienia od walczących Pruszcz Gd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Podobin




Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 17:01, 19 Lis 2009    Temat postu:

Jeżeli płk Gazarkiewicz, jako członek zarządu/ były / pozywa do sądu innego pułkownika, który miał odwagę upublicznić znaną sobie tajemnicę / ??? /, to trudno przypuszczaćź by to mogło odbyć się bez wiedzy generała Rębacza. Zawsze tak było, że szef wiedział o takich sprawach swoich bliskich współpracowników. Jeżeli więc generał Rebacz przyzwala i akceptuje takie kroki, to zacznę pisać jego personalia z małej litery, bowiem nie bedąc członkiem tego związku w ten jedyny sposób mogę zaprotestować. Ponadto wysłałem do komendanta Pro Milito pismo z prośbą o zaprotesatowanie do władz związku. Niech Stowarzyszenie Pro Milito napisze co sądzi o takim postepowaniu.
Niech wresz\cie ten pułkownik Gazarkiewicz zrozumie, że on jest też pionkiem, który inni bedą wykorzystywać z powodu tego procesu. Komu jest to potrzebne?
Czytajcie co minister Boni wyprawia przy emeryturach.
Jestem zaskoczony postawą członków tego związku, bowiem z wyjątkiem pojedynczych głosów nie ma protestu w pismach do generała rębacza.
Jak można dalej tkwić w takim związku, płacić składki i nieśmiało jedynie na forum innego Strowarzyszenia delikatnie zwracać uwagę?
Wczesniej mogłem zauważyć bardziej zdecydowane postawy, a nawet propozycje, by płk Gagalski utworzył nowy twór organizacyjny, który w treści swojego działania wpisze utożsamianie się z kolegami nie tylko w czasie wygłaszania referatów w czasie zjazdów i nawoływania do kupowania gazety związkowej.
Jak widać można.
Panie Pułkowniku Gągalski głowa do góry, czas Gazarkiewicza już minął, a rębacza też minie.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bubo bubo




Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:24, 22 Lis 2009    Temat postu: Dziwna jest postawa członków ZBŻZ ...

z jednej strony popierają władze swojego związku płacąc na jego działalność składki a z drugiej strony po cichu korzystają z pracy i determinacji swojego ,,wroga" płk. Gągalskiego.Coś tu nie tak chyba,że są jakieś korzyści wynikające z członkostwa w w/w związku o czym nie wiem. Jeżeli tak to jest to w moim odczuciu cholerny fałsz i obłuda!!!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bubo bubo dnia Nie 14:35, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
saper59




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:10, 22 Lis 2009    Temat postu: Nie szykanowaniu płk. Gagalskiego

Lubo lubo napisał: „Jeżeli tak to jest to w moim odczuciu cholerny fałsz i obłuda!!!”

Nie mogę zgodzić się z takim poglądem. Wszystkich walczących łączy jeden (mam nadzieję) cel: spowodowanie zaprzestania dyskryminacji emerytów mundurowych z przed 1999roku i ewentualne naprawienie szkód. Korzystam ze wzorów i opracowań, ale nigdy ich autorów nie nazwałbym moimi wrogami. Łączy nas wspólny cel. Przez miesiące obecności na forum (tym, ale nie tylko) również biernej (czytanie) bardzo dużo się nauczyłem. Mam nadzieję, że też coś wniosłem do naszej walki. W moim garnizonie (osiedle przy jednostce) zostałem jednym z niewielu lub jedynym walczącym, ale mam licznych kibiców. Koledzy na osiedlu pytają co w moich sprawach, bo się ze mną identyfikują. Liczą, że wywalczymy korzystne zmiany dla wszystkich. Na zebraniu koła ZBŻZ zawsze zdaję relacje z przebiegu moich spraw (ostatnio zastój - pisałem o tym na forum: ping-pong zastąpiono szachami), oraz przekazuję informacje z Polski uzyskane z forum i przez e-meil. Jestem najmłodszy w swoim kole ZBŻZ. Wielu, a może większość nie potrafi posługiwać się komputerem, nie mówiąc o Internecie. W 2008 roku wielu kolegów odwoływało się od decyzji, mając nadzieję, że to wystarczy. Niestety kiedy trzeba było odwołać się do sądu, odwołujących zdecydowanie ubyło. Strach przed sądem, wiek i słabsze zdrowie, obawa przed kosztami, spowodowały rezygnację. Kiedy przyszedł czas składania apelacji - zostałem sam, ale tylko w sądzie. Środowisko jest ze mną, nie tylko duchowo. Zarząd Koła zaproponował mi wsparcie finansowe, ale odmówiłem, bo chcę powalczyć z Zarządem Głównym o zaniechania w sprawie waloryzacji. Chcę być z ludźmi z którymi jeździłem na poligony, na rozminowania, z którymi służyłem. Informować ich o efektach naszej walki - w sądach i nie tylko, ale jednocześnie piętnować Zarząd Główny. Problem polega na zaniechaniach „wierchuszki” w tej konkretnej sprawie. Nie zamierzam rozwalać Związku, jestem po prostu niepoprawnym optymistą, mającym nadzieję, że ZG ZBŻZiOR WP wreszcie coś zrobi w sprawie polepszenia naszych emerytur. Wypisać się zawsze zdążę, ale komu wtedy pochwalę się, że wygrałem.
W swojej sprawie wygram na pewno. Jak nie w Polsce to w Strasburgu, aby tylko zdrowia i życia oraz kasy i determinacji wystarczyło.
Nie uważam, że jestem hipokrytą lub obłudnikiem. Pozdrawiam.
Uparty jak osioł, walczący członek ZBŻZ.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek-50




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:04, 01 Gru 2009    Temat postu:

Szanowni Koledzy Forumowicze.
Nie miałem zamiaru brać udziału w farsie,którą prowadzi działacz Z.G.Z.B.Ż przeciwko Panu Pułkownikowi Gągalskiemu.Sprowokował mnie Prezes Związku przytaczając definicję H O N O R U ŻOŁNIERSKIEGO,G O D N O Ś C I.Panowie jeżeli
mowa jest o honorze i godnosci wystarczy siegnąć po Kodeks Honorowy Żołnierza.Tam pisze Panie Prezesie między innymi o
wspieraniu i umacnianiu poczucia naszej więzi zawodowej i konsolidacji środowiska.A co robią nie którzy członkowie
Zarządu Głównego w tej sprawie aby konsolidować członków? Pan Prezes na łamach GWiR pyta cyt..."Jak nasi członkowie dbają o swój honor i godność?.."..kon cyt.Odpowiadam:Panie Prezesie i podaje przykład z Pana podwórka blisko, a mianowicie postepowanie p.Gazarkiewicza,który pisze e-maile a w nich bzdury.cyt...../nie daję rady wpisać orginału /
Panowie.
Zarząd Główny Zwiazku negatywnie ocenia akcje,jaką prowadzi Pułkownik Zdzisław G.w sprawie rzekomych nieprawidłowosci w waloryzowaniu emerytur irent byłym żołnierzom zawodowym i funkcjonariuszom pozostałych slużb mundurowych.
W tej sprawie wielokrotnie już publikowano na łamach GWiR stanowisko Ministra Obrony Narodowej,Szefa Sztabu Generalnego WP,
jak również ztanowisko ZGZBŻZiORWP(prezentowanego przez Radcę prawnego Związku p.Piotrowicza),i to stanowisko jest obowiązujace dla wszystkich członków Związku.
Tym samym, Prezes ZG ZBŻZiORWP negatywnie ocenia współpracę Panów z Panem Zdzisławem G. i prosi o jej zaprzestanie pod rygorem konsekwencji statutowych.
Jednocześnie zwracam uwagę Panów,że od czasu uruchomienia tej akcji spadł,i to znacznie,kolportaż "Głosu Weterana i Rezerwisty"
Podpisał
Jan Gazarkiewicz
Wiceprezes ZG
podpis nieczyt.
Uważam ten e-mail za szykanowanie mnie przez Pana Prezesa za pośrednictwem p.Gazarkiewicza.Jeżeli to szykanowanie uprawiane przez w/w pana uważa Pan Prezes za godne t.z.n.,że nie zna Pan Kodeksu Honorowego Żołnierza i proszę nie wypwiadać się na temat honoru i godności.
Wspierałem i będę wspierał działania Pana Pułkownika Gągalskiego,bo znam zapisy Kodeksu Honorowego Żołnierza.Poczynania p.Gazarkiewicza wobec Pułkownika Gągalskiego,który wykorzystuje swoje stanowisko w Zarządzie prawdopodobnie za przyzwoleniem Z.Gł.ZBŻZiORWP uwazam za nie stosowne, nie mające nic wspólnego z godnością, honorem.Tym oczym wypowiada się
Pan Prezes na łamach GWiR.
Nie chce byc uważany za złośliwego wobec Pana Prezesa i Z-du.Głownego Związku,ale sami Panowie przyczyniacie się do powstawania negatywnej opinii na temat Waszej działalności w Związku.Przyzwalając na wykorzystywanie swego statusu i zajmowanego stanowiska w strukturach Związku.
Bo jak mozna się odnieść do wypowiedzi red.nacz.GWiR cyt..."Nie odpisujemy, na listy których autorzy sądzą,że oni i tylko
oni mają rację,jak również nie dyskutujemy z krzywdzącymi opiniami."..kon.cyt.Czy pisząc do redakcji o e-mailach otrzymujących od p.Gazarkiewicza wraz z swoim komentarzem to jest krzywdząca opinia Związku?.Czy ja podkreslałem,że tylko ja mam rację?Nie. Chciałem tylko merytorycznej dyskusji na stronach Forum jakim się szczyci GWiR./i o panujacej cenzurze na tym forum/
Czy nastepny e-mail, z którym chcę zapoznać kolegów. Zachęcić do dyskusji na jego temat jest również uwazany przez p.redaktora za krzywdzący dla Zwiazku?I czy tylko ja mam rację? Bo nie otrzymałem odpowiedzi i nie ukazał się na Forum GWiR.

Wklejam cały poniżej.




Krzysiu-

Ja pokażę temu Gągalowi , gdzie raki zimują.
Złożyłem na niego pozew o naruszenie dóbr osobistych. To, że on widział mnie w Sieradzu parokrotnie "na bani", nie oznacza, że ma na to dowody, by przedstawić je w sądzie. Po tylu latach nikt mu tego nie potwierdzi. A bez dowodów leży!!

A co do przebiegu mojej służby, to sam rozumiesz, człowiek robił to co musiał.

A ja mam znajomości w sądzie w Warszawie.

Rozróba emerytów, którą ten cwaniak uruchomił przeciwko WBE i MON uderza w Adama Rębacza, mojego szefa. A Adam, jak sam rozumiesz, musi robić to, co mu każe Klich i Piątas.

Pozdro i dzięki za info- Janek

Nie jestem Krzysiem informację miał otrzymac prawdziwy Krzysiu.
Szanowny Panie Naczelny Red.GWiR zastanawiajace jest jednak to,że prowadząc korespondencję z redakcją nie wyraziłem zgody
na udostępianie mego adresu osobom postronnym.To skąd p.Gazarkiewicz posiada mój adres e-mail?.Proszę być konsekwentny do końca i sprawdzić jak wyciekł mój e-mail.Ponad to dać możliwość wypowiadania się innym na Forum GWiR i umożliwić merytoryczną dyskusję.I nie tylko opisywać to co Panu i kolegom jest wygodne.Powyższa treść e-mailu zmroziła mnie.

Przypuszczałem ale nie byłem tak pewny do końca,że ZBŻZiORWP kierowany przez Pana gen.Rębacza jest[b]"zbrojnym ramieniem"
min.Klicha i Piątasa przekonał mnie jednak w/w e-mail[/b].Czy moje dociekania i pytania kierowane do GWiR są w waszej ocenie Szanowni Forumowicze krzywdzące dla Związku?Czy sądzicie Panowie,że nie mam racji zadając to pytanie? Bo z GWiR nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.

Na koniec tej całej farsy w wykonaniu p.Gazarkiewicza pozwolę sobie
zacytować Panom z Zarzadu Gł.cytowaną już na tym Forum
pewną myśl wypowiedzianą przez ks.J.Popiełuszko cyt...
"Prawdy się nie da zniszczyć taką czy inną decyzją,taką czy inną ustawą.Na tym polega w zasadzie nasza niewola,że poddajemy sie panowaniu kłamstwa,że go nie demaskujemy i nie protestujemy przeciw nie mu na codzień.Nie prostujemy go,milczymy lub udajemy,że w nie wierzymy.Zyjemywtedy w zakłamaniu.Odważne świadczenie prawdy jest drogą prowadzącą bezpośrednio do wolności.."kon.cyt.Ile to już lat temu ks. wypowiedział a ciagle aktualne.

Czy wypowiedzi(nie wszystkich)delegatów na VIII Zjazd Zwiazku nie są kłamliwe? cyt.wypowiedż po zakończeniu Zjazdu p.Mroczko o nowych zapisach w Statucie

pkt2.."Wspieranie byłych zołnierzy zawodowych w działaniach podejmowanych w celu obrony ich praw nabytych w czasie służby wojskowej i pracy oraz udzielanie im pomocy prawnej i socjalnej.." kon cyt.
Co do socjalnej zgadzam sie.Co zaś dotyczy pomocy prawnej to o co tu idzie?Skoro w innym miejscu można przeczytać na stronie Forum GWiR Radca prawny Zwiazku stwierdza,
że, cyt..."ZBŻZiORW jako Stowarzyszenie nie ma uprawnień strony w tych sprawach."kon.cyt.
Czy Szanowny Pan Redaktor też w tym przypadku uważa,że nie mam racji?że mam mówić na czarne,że jest białe? Czy przedstawiając wiele przykładów popartych
wypowiedziami na łamach GWiR uważa mnie Pan za osobę, która wystawia krzywdzącą opinie o Zwiazku?
Zakończę te moje skromne przemyślenia bo nie jestem pisarzem ani dziennikarzem.zaznaczam jednak,że będę wspierał działania Pana Pułkownika Gągalskiego na terenie Podkarpacia na rzecz emerytów,rencistów wojskowych czy to się komuś podoba, czy nie. I nie dam sie zastraszyć.

Na zakończenie zacytuję wszystkim moim i Pułkownika Gągalskiego adwersarzom krótki wierszyk.


Każdy Kraj szanuje wojsko!
Bo to wojsko- broni Kraju
Biedny musi być weteran
Skoro w grobie szuka raju.
Autor: Julian Zderski.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bubo bubo




Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:13, 13 Gru 2009    Temat postu: I TO JEST BARDZO SMUTNE,ŻE...

...społeczeństwo(także część naszego środowiska) ocenia nas przez pryzmat obecnie rządzących w MON oraz ich przyd....ów! Ciesze się osobiście,że nie dałem się skaperować do tej organizacji z dużą ilością literek Z,Ż,B i jednocześnie dziwię się członkom tej organizacji ,że wspierają swoją kasą ludzi w niej pracujących! WŁAŚCIWIE POWINNI W NIEJ BYĆ LUDZIE ,,UDZIELAJĄCY SIĘ" na rzecz swojego środowiska! Tylko od członków zb..... zależy czy ta organizacja przetrwa w tej strukturze i podległości!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> "MIĘDZY NAMI EMERYTAMI"
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin