Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna Nasze Forum "VOX MILITARIS"

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawo i bezprawie
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> PRZECZYTANE W PRASIE I W INTRNECIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Podobin




Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 11:17, 08 Sty 2010    Temat postu: Prawo i bezprawie

Beata Kempa i Zbigniew Wassermann wracają do komisji śledczej ds. afery hazardowej. Za takim rozwiązaniem były wszystkie kluby opozycyjne oraz PSL.

Można powiedzieć, że przedstawienie trwa nadal. Wcale nie oznacza to, że teraz praca komisji hazardowej będzie zmierzać do wykrycia prawdy. Zbyt wiele jest różnic, a przede wszystkim PO może zbyt wiele stracić w oczach opinii publicznej odsłonięciem tej całej afery, by spokojnie przyglądać się, jak opozycja poprzez odpowiednie przesłuchania powoduje kompromitację partii rządzącej.

Ciekawa jest zmiana stanowiska PSL, co zaczyna przypominać ucieczkę z tonącego okrętu. To dzięki głosom PSL wyrzuceni z komisji posłowie mogli wrócić na swoje miejsca.

Dla mnie ciekawa jest interpretacja słowa „UDZIAŁ”. Pod tym pojęciem mieści się procedowanie posłów w sejmie nad określonymi ustawami, jak również podejrzane zachowanie posłów PO, którzy z biznesem w niezgodny z prawem sposób usiłują nadać ustawie wygodne dla nich brzmienie. Niech więc, teraz komisja ustali więcej, niż wykształcenie pani poseł Kempy.
Chociaż dla posłów z PO najwygodniej byłoby, gdyby ta komisja zakończyła swoja działalność lub co najwyżej by dalej przesłuchania prowadzili tylko członkowie z PO, a przesłuchiwanymi byli przedstawiciele opozycji.
Chorym na raka przywrócono nadzieję
Szczęśliwie dla chorych na raka zakończyła się awantura spowodowana przez ministra zdrowia i NFZ. Trzeba przyznać, że nasz pan premier okazał wielką łaskawość karząc pośród odpowiedzialnych jedynie prezesa NFZ „drobnym „ mandatem, natomiast bezkarnie dalej może poczynać sobie pani minister Kopacz. A jeszcze wczoraj na całą Polskę za przyzwoleniem pani minister jej podwładni buńczucznie ogłaszali, że z ich strony nie ma żadnej winy i jedynie lekarze nie potrafili INTERPRETOWAĆmądrego zarządzenia”. Nawet skromne słowo przepraszam nie padło z ust szefa NFZ i wiceministra. Okazało się jednak, że siła mediów jest duża. TO MEDIA SPOWODOWAŁY, ŻE CHORZY NA RAKA OTRZYMAJA CHEMIOTERAPIĘ.
Jednym słowem SKANDAL
Czeka nas jeszcze wytłumaczenie przyczyn kolejnego usunięcia niewygodnego świadka w polskich więzieniach. Osobiście nie wierzę takim wyjaśnieniom. Czy poczucie bezpieczeństwa i sprawiedliwości zmieni nowy prokurator generalny? Trzeba dać mu szansę.

Ujawniono kolejną tajemnicę wojskową.
29 grudnia 2009 r. doszło do zatrucia w elitarnej jednostce GROM. Kilkudziesięciu żołnierzy poczuło się źle po zjedzeniu posiłku w wojskowej stołówce. Komandosi dostali na obiad sztukę mięsa w sosie chrzanowym. Doszło do masowego zatrucia. I pomyśleć, że sos chrzanowy może pozbawić nasz kraj jedynej jednostki, która mniema, że decyduje o obronności kraju. A jednocześnie ciekawe, dlaczego tak długo to ukrywano i do dzisiaj nie wiemy dlaczego i kto ponosi odpowiedzialność za to zdarzenie.
Czy to jest prawo, czy bezprawie?
.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sceptyk




Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 17:11, 08 Sty 2010    Temat postu:

Jeżeli już mamy robić "prasówkę", to mnie od dość dawna intryguje pewien problem. Istnieje prawnie zdefiniowane pojęcie tajemnicy i sankcji za jej nieprzestrzeganie przez osoby, którym tą tajemnicę powierzono z urzędu. Tymczasem bez mała codziennie jesteśmy zasypywani przez media coraz to nowymi tajemnicami, ujawnianymi przez dziennikarzy, którzy w sposób nieuprawniony mają do nich dostęp.
Ja widzę to w ten sposób: albo rzekoma tajemnica nie zasługuje na taką kwalifikację prawną, albo ktoś narusza prawo, a organa odpowiedzialne za nadzór nad jego przestrzeganiem tego nie widzą lub nie chcą widzieć. Wtedy mamy do czynienia z instrumentalnym traktowaniem prawa. Osobiście przychylam się do drugiej opcji.
Co sądzą o tym Koledzy forumowicze?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:10, 08 Sty 2010    Temat postu:

Jeżeli tylko przez moment zastanowimy się nad problemem przestrzegania tajemnicy służbowej, to zauważamy mnóstwo sprzeczności. Bowiem dzisiaj w siłach zbrojnych w tym temacie zrobiono taką ilość kosztownych przedsięwzięć we wszystkich jednostkach wojskowych, sztabach i instytucjach, że zabrakło środków na wytworzenie w wojskach sekretnych spraw.

Jednocześnie dostęp do tajemnicy służbowej stał się narzędziem do rozstrzygania wielu sporów i rywalizacji na wszystkich poziomach naszej administracji. Dysponowanie informacjami tak, jak w przeszłości stanowi doskonały oręż w walce z przeciwnikami.

Nasze wojsko dzisiaj mimo, ze nie ma nic do ukrycia, jedynie ukrywa fakt, że nie ma nic do ukrycia.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez julevin dnia Pią 19:18, 08 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lea




Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:21, 19 Lut 2010
PRZENIESIONY
Sob 12:46, 20 Lut 2010    Temat postu:

zrg napisał: "PRAWO JEST ŁAMANE PRZEZ PRAWNIKÓW!!!"

...i to nagminnie Panie zrg,nie tylko w naszej sprawie, co widać gołym okiem,nawet laika.
Każdy swój rozum ma ,widzi i myśli.. oni natomiast myślą,że rozumem tylko ich obdarzono.
Od siebie powiem tak: to instytucja,która bardzo szkodzi uczciwym mieszkańcom tego kraju,działa na korzyść oszustów i bandytów.
Przykra,ale prawda.
Pozdrawiam Wszystkich


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Podobin




Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 11:48, 19 Lut 2010
PRZENIESIONY
Sob 12:47, 20 Lut 2010    Temat postu:

Przecież to bezprawie odbywa się na naszych oczach, a powiedziałbym więcej, że to wszystko ma miejsce za naszą cichą aprobatą. Z jednej strony na pokaz / oczywiście za nasze pieniądze / nam się „spektakle” hazardowe, naciskowe, sex afery i inne przedniej marki rozrywki, a z drugiej bez zmrużenia oka ludkom pokazuje się, gdzie jest ich miejsce.

Zauważmy tak na spokojnie, to my sami wybraliśmy sobie elity, które bawią się naszym kosztem, a nie mając pojęcia o dobrych zabawach, więc wykorzystują komisje śledcze i sądy do pokazania się publiczności. Jaki jest poziom tych przedstawień wszyscy widzimy. Po dwudziestu latach od zapoczątkowanych przemian mamy sytuację niczym z Dzikiego Zachodu. Członkowie rządu stają się przestępcami, a przestępcy zostają ministrami. Wpierw wybieramy parlamentarzystów, a następnie organa ścigania po medialnej nagonce pakują ich na długie lata do aresztu, w których prokuratorzy i sędziowie próbują znaleźć odpowiedni paragraf do skazania. Przykłady, każdy z nas może sobie dośpiewać.
Chyba dlatego, niektórzy z nas postanowili zastąpić społeczną pracę na sądowe dialogi.

Minęło dwudziestolecie nowej rzeczywistości. Na kolejnym zakręcie historii, budowana przy pomocy bagnetów wschodnia ideologia, rozsypała się z hukiem zostawiając dziedzictwo dobra i zła. Z tego dobrego niewiele już zostało, a zło zostało rozbudowane i ulepszone. Świat afer i korupcji osiągnął trudne do oszacowania rozmiary, a wymiar sprawiedliwości ze swoimi sędziami i prokuratorami znalazł się wśród najbardziej korupcjogennych zawodów.
Mający określone poczucie sprawiedliwości i ciągle wyrażający nadzieję na sprawiedliwe wyroki, coraz częściej stykają się z przejawami bezprawia.
Nawet to, co uważaliśmy za niepodważalnie święte i nie podlegające dyskusji staje się na naszych oczach zwykłą wolą rządzących.

Można odnieść wrażenie, że jesteśmy zupełnie w innym państwie, które nie dba o swoją ciągłość, a ustalenia poprzednich pokoleń są mniej warte, niż wczorajsza gazeta. Pod flagą prawa i praworządności połamano całe mnóstwo ustaw i przyrzeczeń, uderzając szczególnie tych, co sami mają ograniczone możliwości do decydowania o swoim losie. Zapominają jednak o tym, że historia lubi się powtarzać.
Dotyczy to również naszych młodszych kolegów w mundurach, którzy sprawiają wrażenie sytych i zadowolonych z siebie nietoperzy przyczepionych do skalnej półki, zapominając, że ich następcy też będą szukać wygodnych miejsc i wcale nie z myślą o ich bezpieczeństwie.

Mamy więc dziesiątki tysięcy spraw wniesionych przez naszych rodaków przed Trybunał w Strasburgu. Obywatele polscy muszą szukać ratunku i pomocy prawnej w instytucjach europejskich. Jest to nie tylko osobista sprawa każdego z pokrzywdzonych, ale i donośny sygnał, że tu nad Wisłą, my Polacy nie potrafimy sami się rządzić. Te skargi to nie tylko osiągnięcie demokracji, ale również dowód, że jesteśmy słabym państwem, w którym wewnętrzne bezprawie może kolejny raz doprowadzić do utraty niepodległości.
Przecież w tej XVII wiecznej Polsce również obywatele nie ufali swemu państwu, szukali wsparcia i pomocy u sąsiadów. A co dzisiaj widzimy. Dla coraz większej ilości naszych obywateli Strasburg ma być ostatnią deską ratunku.
Wybieramy się do Strasburga na wojnę i chcemy, nie tyle,że wygrać z Polską, co mieć satysfakcję z pokonania polskiego bezprawia. Z każdym rokiem przybywa zaleceń płynących z zachodniej Europy, a polski system prawny dalej brnie w tym grzęzawisku.
Jedynie kto silniejszy, ten na plecach innych ustanawia dla siebie korzystne rozwiązania, pozostawiając na dnie najsłabszych.
A dla najsłabszych pozostaje podzielenie się tymi wnioskami z innymi, do czasu, gdy i to nie zostanie zabronione. Wszelkie bowiem próby szukania rozwiązań giną w jednostkowym i błogim lenistwie.
Na wspólne działanie jeszcze nie przyszedł czas. Ciągle jest więcej tego, co dzieli, niż łączy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JOZIN




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UE
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:35, 19 Lut 2010
PRZENIESIONY
Sob 12:48, 20 Lut 2010    Temat postu:

Od stycznia 2009r przy kazdym temacie-EMERYTURY-Nie obejdzie się bez zaglądania do naszych portfeli.Wirtualna Polska- Finanse-Emerytury Mundurowe-Proszę poczytac opinie.Epitety typu -nieroby ...............Jakos nikt na forum publicznym nie chce zając stanowiska dają tym przyzwolenie pyskaczom na szkalowanie SŁUZB MUNDUROWYCH.Kto ma nas chronic.MON -nie,ZBZZ-nie.To moze PRO MILITO wezmie sprawy w swoje ręce i zajmie stanowisko na FORUM BARDZO PUBLICZNYM

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:12, 19 Lut 2010
PRZENIESIONY
Sob 12:49, 20 Lut 2010    Temat postu:

Pragnę zauważyć, że to właśnie na tym forum trwa protest publiczny przeciwko bezprawiu i oszacunek dla środowiska wojskowego.
To inne publiczne FORUM, jak każdy właściciel kieruje sie opracowanym przez siebie regulaminem. Nawet na niektórych wojskowych portalach trwa wykasowywanie niewygodnych wypowiedzi.
Proponuję o wypowiedzi na tej witrynie. Jeżeli bedziemy dobrze pisać, to znajdą się chętni do czytania, a Stowarzyszenie Pro Milito zyska cennych użytkowników.
Zachęcam do wypowiadania się.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JOZIN




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UE
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:03, 20 Lut 2010    Temat postu:

W nawiązaniu do postu z 19.02 godz 18:35 uwazam ze powinnismy zająć zdecydowane stanowisko wobec zamieszczonych tytułów typu:Emerytury wojskowe niezgodne z konstytucją-Po 15 latach zyją na nasz koszt-Rzecznik kwestionuje emerytury wojskowe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sceptyk




Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Sob 19:03, 20 Lut 2010    Temat postu:

Poniżej link do listu otwartego skierowanego przez Włodzimierza Olewnika do Premiera RP D. Tuska
[link widoczny dla zalogowanych]
Wydaje mi się, że pewne sprawy zaczynaja nas przerastać. Chciałbym jednak, żeby moje zaufanie do państwa prawa nie było pustym frazesem. Czekam na reakcję odbiorcy listu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mryski




Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:42, 20 Lut 2010    Temat postu:

Kilka spraw z tego listu wymaga skomentowania:
1/Trudną do wytłumaczenia jest decyzja dalszego utajniania materiałów operacyjnych, a szczególnie nieprzekonanie o tym fakcie ojca zamordowanego Krzysztofa Olewnika. Jeżeli bowiem ojciec wprost pisze do premiera polskiego rządu, że decyzja podległego premierowi ministra chroni przestępców, to jest to wymiar niespotykany w demokratycznym kraju.
2/ Wreszcie pan premier powinien mieć świadomość, że postępowanie policji i prokuratury przy sprawie Olewnika, bez względu intencje, powoduje w świadomości społeczeństwa pogłębianie się poczucie zagrożenia i bezradności, niezależnie od równoległej bohaterskiej postawy policjanta w Warszawie.
3/ Obywatel polski we własnym kraju staje w obliczu złego prawa i czuje wielką bezradność wobec przemocy, w której obok przestępców w jednym szeregu stają funkcjonariusze służb państwowych zjednoczeni w branżowej solidarności.
4/Działanie naszego państwa łącznie z powołaniem komisji śledczej, to jedynie medialna próba ukrycia prawdziwego stanu rzeczy. Kolejny raz widzimy, że nasz rodak będzie musiał szukać sprawiedliwości poza granicami. W kraju obywatel jest bezsilny wobec bezprawia ukrytego za hasłami o praworządności. Niestety poza wyrażeniem protestu nie jesteśmy w stanie pomóc szukającemu sprawiedliwości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sceptyk




Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Sob 23:16, 20 Lut 2010    Temat postu:

@mryski
Nie do końca zgadzam sie z Twoją diagnozą. Dzisiejsza wypowiedź rzecznika rządu P. Grasia wyznacza kierunek natarcia ze strony rządu.
Solidaryzm korporacyjny - to jest problem państwa prawa do jakiego uzurpuje sobie prawo rząd Donalda Tuska. Po kolei mozna tu wymieniać: wymiar sprawiedliwości, policję, służbę zdrowia (głównie lekarzy), urzedników wszelkiej maści. Nie można zapomniec o duchowieństwie i naszydch przedstawicielach w Sejmie. Jest to czarny obraz naszej rzeczywistości, ale obawiam się, że niestety prawdziwy. Pytanie: co dalej? Czy w sprawie reperkusji morderstwa młodego Olewnika jako społeczeństwo rzeczywiście jesteśmy bezsilni?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sceptyk dnia Sob 23:20, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sceptyk




Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie 0:31, 21 Lut 2010    Temat postu:

Co jeszcze usłyszymy i przeczytamy?
[link widoczny dla zalogowanych]
Ktoś kiedyś powiedział, że miłosierdzie Boże i głupota ludzka nie znają granic. Niestety miał rację.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Podobin




Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 11:37, 21 Lut 2010    Temat postu:

Elity polityczne mogą zrobić wszystko. Znamy przecież historię ustanowienia tego święta i lekkość z jaką usiłowano wymazać je z pamięci pokoleń. Przecież trzeba było jeszcze z pół wieku, a nie byłoby chętnych do wspominania tej rocznicy.
Często można odnieść wrażenie, że kłamliwi propagandziści pogubili się w swoich przekonaniach. Proszę zauważyć, że komuś przeszkadza niska temperatura w listopadzie, a natomiast nie narzekają na marcowe zimno przy okazji świętowania roku 68. W tym czasie walczyły o władzę dwie frakcje od tego samego koryta, a dzisiaj mówi się jedynie o antysemityzmie. Na początku do obrony partyjnych działaczy żydowskiego pochodzenia wciągnięto młodzież studencką, a później nikt nad tych nie czuwał i osobiste porachunki rozlały się na kraj.
Jeżeli nie mamy własnego rozumu, to popatrzmy jak inni w zimie obchodzą swoje rocznice.
Chciałbym jeszcze zauważyć, że w stolicy nie brakuje malkontentów, którym kanikuły przeszkadzają w obchodach rocznicy Powstania Warszawskiego, a która również miała być zapomniana.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Podobin dnia Nie 11:41, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sceptyk




Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon 9:04, 22 Lut 2010    Temat postu:

Ciąg dalszy wątku "Dokąd zmierzamy".
[link widoczny dla zalogowanych]
Redaktor Krasnodębski raczej nie należy do histeryków. Czyli ...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Podobin




Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 11:45, 22 Lut 2010    Temat postu:

Walka między dwoma ugrupowaniami o przekonanie nas, że tylko oni są zdolni do sprawowania władzy jest niczym innym, jak wyprowadzeniem nas w pole. Wystarczy, że na chwilę tylko przypomnimy sobie dalekie od naszych oczekiwań zachowania ówczesnego ministra sprawiedliwości pana Ziobro, którego popisowe występy medialne na długie lata będą służyć satyrykom za materiał do kolejnych skeczy.

Oczywiście dzisiaj nie możemy spokojnie patrzeć na nowe odkrycia komisji hazardowej. Musi nas oburzać fakt, że oto szef gabinetu politycznego / ciekawe, kto wymyślił takie stanowisko ?/ pana ministra Drzewieckiego w ciągu 15 miesięcy sprawowania tej funkcji otrzymał od swojego szefa 60 tysięcy PLN w postaci nagród. A więc, średnio 4 tys zł miesięcznie. Gdy to pomnożymy przez ilość szefów gabinetów i departamentów, to wówczas zobaczymy, gdzie podziewają się brakujące w wielu obszarach pieniądze. Wówczas, możemy uzmysłowić sobie, dlaczego walka o przywrócenie waloryzacji płacowej napotyka na tak wielkie przeszkody. Ale przecież to nie dotyczy to tylko jednego ugrupowania.

Prezydenta Łodzi odwołano ze stanowiska w referendum, a już pomocną dłoń wyciąga prezydent Kaczyński, który oferuje odwołanemu stanowisko doradcy ds. ekonomicznych. Gdyby to zrobił prywatny przedsiębiorca, to jego akcjonariusze natychmiast zapytaliby o przyczynę takiego postępowania. Z pewnością nie zrobiłby tego prezydent USA, ale w naszym kraju jest takie bezprawie i wzajemna opieka za państwowe pieniądze, że nawet opozycji nie zależy na zadaniu takiego pytania. Nie robią to w obawie, by nie powiedział ktoś, a jak wy postępujecie?

Dlatego z uwagą czytam artykuł powyższy z pamięcią o podobnym postępowaniu PiS. W moim przekonaniu stosowanie prawa obecnie i za rządów PiS było podobne. Wystarczy popatrzeć na ulice Warszawy i innych miast i zobaczyć ten obraz po zimie. Dziury, kałuże, zniszczone samochody i bezradność obywateli wobec instytucji państwa. Płacimy ubezpieczenia od wypadków drogowych, a jednocześnie władze miasta pod rękę z ubezpieczycielami utrudniają nam uzyskanie odszkodowania, a w gazetach pojawiają się informacje, że taki stan rzeczy zmniejszy prędkość jazdy, co dodatnio wpłynie na zmniejszenie ilość wypadków i obniży wypłacane odszkodowania. Podobno tak robią Anglicy????

Platformę dopadła wielka zima, która w nieco mniejszym rozmiarze zapoczątkowała upadek Gierka. Oceńmy sami, czy zmiany, jakie wówczas nastąpiły były na korzyść społeczeństwa? Jednak bez tych zmian nie można było mieć żadnej nadziei. Tak samo dzisiaj. Może te roztopy zabiorą z sobą wszystkie te brudy, których pełno wokół nas, ale czy powinniśmy wracać do poprzedniego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> PRZECZYTANE W PRASIE I W INTRNECIE
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin