Nasze Forum "VOX MILITARIS"

mryski

Jeżeli władza chce ukarać swojego obywatela, to uchwala odpowiednie ustawy. Emerytowi oficjalnie wmawia się, że może wybierać między emeryturą mundurową, a cywilną. A przecież najprościej byłoby połączyć obydwie emerytury, by każdy otrzymał należność za wszystkie przepracowane lata.
Niestety nasze "państwo" w kieszeniach swoich obywateli ciągle szuka mozliwości ulżenia mu tego cięzaru.

mir-wa57

I tak wojsko g.. nam da ,to chociaz cywilna po 65 cokolwiek da, jak dozyjemy?????

ireneuszl

W naszym kraju nawet przedszkolaki potrafią nacisnąć w obronie swoich racji. A to dlatego, że są zjednoczone w określonym celu. My, emeryci zwłaszcza wojskowi, umiemy jedynie jęczeć, jak mocno nas boli wyrządzana nam krzywda. Tak nam wojsko zmieniło charakter, że bez charyzmatycznego przywodcy, sami jesteśmy bezwolną kupą. Zdecydowanie nie ma na co liczyć. Nawet w "debatach" przedwyborczych nikt się nie zająknie na nasz temat. Przegrana sprawa.

sarnak

Święta racja. Ale niestety, zamiast łączenia wysiłków i szukania wspólnie rozwiązań, w tym miejscu z determinacją proponowano wzorce pozwów sądowych.
Nikt nie chciał spojrzeć prawdzie w oczy i skontatować, że w naszym kraju prawo posiada różne oblicza. Ten niekorzystny jego wymiar stosowany jest w stosunku do słabych,natomiast władzy przypadł przywilej korzystania z litery prawa.
Nasuwa się przypuszczenie, że jednym ze sposobów dezorganizacji środowiska emerytów wojskowych, był ten kanał sądowy, przy którym wytracono czas i energie do działania.

JOZIN

Paradoks-panstwo uderza w tych co maja bronic i chronic A ONI sa bezsilni.Widzę ze mieli rację Ci co twierdzili ze to się nie moze udac.Przynajmniej zaoszczędzili sobie stresu.Jaki czeka Nas dalszy scenariusz?

Podobin

Tak jak wobec prawa winniśmy być równi, tak jesteśmy niestety równi wobec bezprawia. /Luter King /

A jednak, zamiast proponowanego działania trwa szarpanie się w odosobnieniu, jak przysłowiowa ryba w sieci. Emeryci pozwy ślą, a władza według utrwalonego schematu pokazuje nam swoja arogancje i nonszalancję, jakby chciała powiedzieć z bezczelnym uśmiechem „ możesz mi skoczyć”.
Nieprawość niepowstrzymana przy pierwszych przejawach, staje sie jeszcze bardziej bezczelna i bezwstydna. Przed wyborami nawet nie wspomną, dając nam do zrozumienia, że są „nieusuwalni” i rządzić będą, bo my nawet nie wiemy jak zagłosować. Od samego początku dawali nam do zrozumienia, że prawo, kodeksy, konwencje są mniej warte, niż papier na, którym je wydrukowano. A środowisko emerytów wojskowych ciągle nie może tego zrozumieć.

Dzisiaj prawo doskonale widzimy poprzez pryzmat orzeczeń “niezawisłych i niezależnych” sądów, czy ostatnich decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, a także innych organów władzy, takich jak chociażby MON czy WBE. Odwoływanie się do nich jest przysłowiowym waleniem głową w mur. Nikogo dzisiaj nie wzrusza to niekończące się pasmo upokorzeń i upodlenia, niemoc i bezsilność oraz to oczekiwanie, że ktoś kiedyś wreszcie wysłucha te samotne wołania.

Ten nonszalancki i arogancki sposób traktowania emerytów, jest możliwy do zatrzymania jedynie wówczas, gdy władza przestanie traktować środowisko wojskowe jak przedmiot, a nastąpi to jedynie wówczas, gdy będziemy prezentować się z pozycji poważnego partnera do dialogu.

“…Bezprawie na kimkolwiek jest bezprawiem na wszystkich..”

mir-wa57

Państwo w kryzysie, prawie wojennym a my chcemy kasę od państwa , gdzie jesteśmy jako czerwone wojsko na celowniku, że mamy za duże ... uprawnienia , emerytury !! Aby godnie żyć ?? my jak my ale nasze rodzinny .
Moi pisarze batalionowi ( mający obecnie własne firmy )extra żyją , w wojsku uczyłem ich zaradności , myślenia przyszłościowego ... sam jestem w ich obliczu ... dzia.. dem ... Gra jest warta świeczki tylko trzeba wskazać idealizm sprawy .Średnia emerytura wojskowego przykładnie wynosi nawet 3500 jest ponoć wysoka ale porównanie ze starym portfelem już wychodzi nędza. Ponadto podwyżki procentowe ZUS są nam zmniejszane o 25% .

sarnak

Trudno mi, ale muszę się z Tobą zgodzić. Państwo w odróżnieniu od emerytów myśli i prawnie ubezpiecza swoje działanie. Przeciwko emerytom wojskowym stanęły orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, a nawet sądy europejskie. W demokratycznym państwie prawa można to wszystko zmienić przy pomocy ustaw. Niestety nie ma żadnej opcji politycznej, która byłaby skłonna chociażby skierować wzrok w tę stronę.
Ponadto słusznie zauważasz, że polityczna otoczka nie sprzyja nawet dyskusjom w tym temacie. Zbliża się kryzys, a wraz z nim / dotychczas to były tylko przedbiegi / zaczną się kolejne manewry w poszukiwaniu dodatkowych pieniędzy, więc kto podniesie problem tzw. praw nabytych.

Z rozbawieniem czytam, jak w przestrzeni internetowej rozpoczynają się kolejne nawoływania do potęgowania procesów. Tym razem, znawcy proponują wersję udoskonaloną, bowiem mają to być pozwy w imieniu STOWARZYSZENIA POKRZYWDZONYCH. Oczywiście są pokrzywdzeni, bo niesprawiedliwość jest w naszym kraju sposobem na funkcjonowanie, ale w sytuacji, gdy nikt nie lituje się nad bezdomnymi i głodnymi dziećmi, to szukanie niesprawiedliwości w tym obszarze może być uznane za nieprzyzwoite. Przecież niektóre partie wpisały sobie w programy wyborcze uderzenie po kieszeniach górników i służb mundurowych, odkrywając publicznie fakt, że żołądki wszystkich na emeryturze są jednakowe.

Szczególnie nieprzyzwoite jest przy tym szukanie winnych wśród swoich. Takim prostym zabiegiem propagandowym entuzjastów przyszłego stowarzyszenia pokrzywdzonych jest przyłożenie żołnierzom z najwyższych stopni, mówi się o konieczności włożenia generałów do jednej instancji żołnierskiej, bowiem zdaniem inicjatorów nie mogą oni uczestniczyć w ewentualnych rozmowach.

I jeszcze jedno, prawodawstwo po PRL-u zostało już wyrównane i dlatego teraz jest tyle pozwów. Dzisiaj władza kusi błyskotkami, minister finansów ostrzega przed wojną i proponuje ucieczkę z dziecmi za ocean, a u nas pojawia się idea STOWARZYSZENIA POKRZYWDZONYCH. tak jakby działała V kolumna.

Podobin

Wystarczy przyjrzeć się bliżej nadchodzącym wyborom. Sprawa jest chowana, ale powszechności w demokracji nie widać.Społeczeństwo polskie doświadcza nie tylko wykluczenia z publicznej debaty nad stanem państwa większości obywateli, ale zarazem jest dezinformowane lub odcinane od prawdziwych informacji o sytuacji politycznej, gospodarczej i socjalnej państwa.
Ta sama informacja jest w różny sposób pokazywana obywatelom. Czy zatem nie mamy do czynienia w Polsce z kryzysem konstytucyjnym, czemu towarzyszy postępujący, a nie ujawniany kryzys finansów państwa i kamuflowany przez najwyższe czynniki władzy państwowej kryzys gospodarczy? Zapewne po wyborach się dowiemy.
Raczej to nie wychodzi naprzeciw takim stowarzyszeniom, o których mowa powyżej.

JOZIN

Koledzy Emeryci czy My jeszcze o cos walczymy?

mir-wa57

Codziennie z losem życia !!!!!!!

Obserwator

JOZIN
Do walki potrzeba wielu rzeczy. Podzielam pogląd sarnaka. Czytając niektóre wypowiedzi odnoszę wrażenie, że brak jest zrozumienia co do celów i sposobów prowadzenia tej walki.

luton

O co walczymy ,podstawowy błąd w tej walce jest taki że walczą osoby indywidualnie i walczą o to żeby mieć emeryturę podniesioną z 4 000 na 6 000 zł jaki jest wydźwięk społeczny to sami zrozumiecie (osobiście uważam że jeśli komuś należy się 6 000 to powinien taką emeryturę otrzymywać , a nie zaniżoną poprzez łamanie prawa).
Kilka razy sygnalizowałem że poważny problem jest w zielonych garnizonach ,gdzie cała rzesza podoficerów i chorążych żyje na skraju nędzy z emeryturami 1000 zł ,niestety nikt tego problemu nie dostrzega , a dla tej grupy żołnierzy otrzymywać 1000 zł , a 1500 to jest niebotyczna kwota która na pewno w znaczący sposób poprawi egzystencje tej grupy żołnierzy.
Proszę popatrzeć na inne grupy zawodowe np. nauczycieli, tzw. wymiar sprawiedliwości i inne są zorganizowani i w tym jest ich siła a u nas co??????
W społeczeństwie pokutuje mit emeryta wojskowego z emeryturą 5000 zł , a gdzie są organizacje wojskowe żeby naświetlać społeczeństwu i ekipom rządowym że wojsko to nie tylko Generałowie i Pułkownicy ,ale i emeryci innych korpusów którzy w wyniku wszystkich tych zmian i transformacji nie ze swojej winy czy zaradności życiowej są nędzarzami .
Wydaje mi się że wszystkie organizacje emeryckie i inne popierające wojsko powinny zacząć od przedstawiania takiej prawdy i informować cale społeczeństwo że to co w mediach przedstawiają jest fikcją. Następny temat przywileje jakie przywileje !!!! Tu tak samo potrzebna jest akcja edukacyjna na temat naszych przywilejów nie mamy żadnych ,a wręcz przeciwnie jesteśmy dyskryminowani w stosunku do innych grup emeryckich.

saper59

Szanowni Koledzy przegrywamy w sądach ponieważ

RZECZPOSPOLITA SKORUMPOWAŁA SĘDZIÓW.

Miałem zamiar złożyć poniższy wniosek, ale dopiero kiedy w sądzie wszystko będzie przegrane. Na razie walczę i widzę szansę w sądzie administracyjnym, ale najpierw muszę doprowadzić do przekazania sprawy do tego sądu.
Na razie nie mogę obrażać sędziów.

Sygn. Akt ……………… ……..2011r.
SĄD APELACYJNY W …………….
Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
Odwołujący się:
Organ rentowy: Dyrektor Wojskowego Biura Emerytalnego
w ………………..

WNIOSEK
o wyłączenie sędziów od rozpoznania sprawy oraz
o zawieszenie postępowania

Na podstawie art.49 Kodeksu postępowania cywilnego (DzU z 1964 nr43 poz. 296 z późn.zm.) składam wniosek o wyłączenie całego składu sędziowskiego w sprawie Sygn. Akt ………………………. z powodu uzasadnionych wątpliwości o bezstronności sędziów w tej sprawie.
Z powodu braku w Rzeczpospolitej Polskiej sędziów, którzy w sprawach emerytów wojskowych przeciwko Wojskowym Biurom Emerytalnym (właściwie Skarb Państwa) byliby bezstronni na podstawie art. 177 §1 ustęp 3) w związku z art.52 §1 KPC wnoszę o zawieszenie postępowania do czasu przeprowadzenia przez ustawodawcę zmian w ustawie z 21 lipca 2001 roku „Prawo o ustroju sądów powszechnych” (Dz.U. nr 98 poz. 1070 z późn. zm.) art.100 oraz w „Ustawie o Sądzie Najwyższym” (Dz.U. z 2002 roku nr 240 poz. 2052) art.50, które stawiają sędziów w uprzywilejowanej sytuacji w stosunku do reszty społeczeństwa, a w sprawach odwołań od decyzji Wojskowych Biur Emerytalnych i innych zakładów rentowych służb mundurowych (właściwie Skarb Państwa) orzekają w swojej sprawie. Sędziowie orzekając bronią płacowej podwyżki uposażeń sędziów i prokuratorów w stanie spoczynku kosztem ewentualnych odszkodowań z budżetu państwa dla pozbawionych przez WBE i ZER właściwej, zgodnej z prawem waloryzacji w latach 1999 - 2004 emerytów wojskowych i innych służb mundurowych.

Przedstawiam wyciąg z przepisów na które się powołuję aby Panowie nie musieli szukać:

Kpc art. 49 Niezależnie od przyczyn wymienionych w art.48 sąd wyłącza sędziego na jego żądanie lub na wniosek strony, jeżeli istnieje okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywoływać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego w danej sprawie.

Kpc art.52 §1 O wyłączeniu sędziego rozstrzyga sąd, w którym sprawa się toczy, a gdyby sąd ten nie mógł wydać postanowienia z powodu braku dostatecznej liczby sędziów – sąd nad nim przełożony.

Kpc art.177 §1 Sąd może zawiesić postępowanie z urzędu:
3) jeżeli rozstrzygnięcie sprawy zależy od uprzedniej decyzji organu administracji państwowej,

Prawo o ustroju sądów powszechnych (DzU z 2001 nr 98 poz. 1070)
Art.100
§1 Sędziemu, który został przeniesiony w stan spoczynku, w razie zmiany ustroju sadów lub zmiany granic sadowych, przysługuje do czasu osiągnięcia wieku 65 lat, uposażenie w wysokości wynagrodzenia pobieranego na ostatnio zajmowanym stanowisku.
§2 Sędziemu przechodzącemu lub przeniesionemu w stan spoczynku z powodu wieku, choroby lub utraty sił, przysługuje uposażenie w wysokości 75% wynagrodzenia zasadniczego i dodatku za wysługę lat, pobieranych na ostatnio zajmowanym stanowisku.
§3 Uposażenie, o którym mowa w § 1 i 2 , podwyższa się stosownie do zmian wysokości wynagrodzeń zasadniczych sędziów czynnych zawodowo.

Ustawa o Sądzie Najwyższym ( DzU z 2002 roku nr 240 poz.2052)
Art. 50 Sędziemu Sądu Najwyższego w stanie spoczynku przysługuje uposażenie w wysokości 75% wynagrodzenia zasadniczego i dodatku za wysługę lat, pobieranych na ostatnio zajmowanym stanowisku. Uposażenie to jest waloryzowane w terminach i w wysokości stosownie do zmian wynagrodzenia zasadniczego Sędziów Sądu Najwyższego czynnych zawodowo.

Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym (Dz.U. 1997 nr 102 poz. 643)
Art.6
6. Sędzia Trybunału po zakończeniu swojej kadencji przechodzi w stan spoczynku.
7. Sędzia Trybunału po zakończeniu swojej kadencji ma prawo powrócić na poprzednio zajmowane stanowisko lub otrzymać stanowisko równorzędne poprzednio zajmowanemu. Do sędziego, który skorzysta z tego prawa, nie ma zastosowania przepis ust.6.
8. W zakresie nieuregulowanym w ustawie do praw i obowiązków oraz odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów Trybunału stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące praw i obowiązków oraz odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów Sądu Najwyższego.

Nie jest to zwykła dbałość o sądownictwo wynikająca z art.178 ust 2 Konstytucji RP, wg którego :„Sędziom zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu oraz zakresowi obowiązków”
W Konstytucji wyraźnie napisane jest - sędziom. Nie ma nic o sędziach w stanie spoczynku. Ponadto zapis dotyczy wynagrodzenia, a nie uposażenia sędziego w stanie spoczynku.
Przepis art. 180 Konstytucji RP przewiduje, że
ust.3 - „Sędzia może być przeniesiony w stan spoczynku na skutek uniemożliwiających mu sprawowanie jego urzędu choroby lub utraty sil. Tryb postępowania oraz sposób odwołania się do sądu określa ustawa.”
ust. 4 – „Ustawa określa granicę wieku, po osiągnięciu której sędziowie przechodzą w stan spoczynku.”
ust. 5 – „W razie zmiany ustroju sadów lub zmiany granic okręgów sądowych wolno sędziego przenosić do innego sądu lub w stan spoczynku z pozostawieniem mu pełnego uposażenia”

Z chwilą przejścia sędziego w stan spoczynku ustają wzajemne prawa i obowiązki sędziego i zatrudniającego go sądu jako stron służbowego stosunku pracy. Sędzia w stanie spoczynku pozostaje nadal jedynie w określonym przepisami prawa publicznoprawnym stosunku służby, ale już nie służbowym stosunku pracy.
Sędziowie stają się emerytami i powinni podlegać takim samym zasadom jak całe społeczeństwo (art.32 Konstytucji).

Takie uprzywilejowanie sędziów może nie ma znaczenia w sprawach karnych lub procesach cywilnych Kowalskiego z Nowakiem, ale tam gdzie stroną jest Skarb Państwa czyli w sprawach przeciwko ZUS, WBE lub innym zakładom emerytalno-rentowym o odszkodowania dla dużej grupy (emeryci wojskowi i innych służb mundurowych), w sprawach o odszkodowania od Urzędów Skarbowych, gdzie procesy trwają latami (np. Optimus lub Centrozap) i często doprowadzają do upadłości zakładów pracy, to uprzywilejowanie ma bardzo duże - negatywne znaczenie. Sędziowie (mam nadzieje, że nie wszyscy) wpisują się w oczekiwania władzy.
Ponoć w przypadku Sądu Najwyższego lub Trybunału Konstytucyjnego jeżeli rozstrzygnięcie miałoby skutkować odszkodowaniem to wyrok zależy od tego czy w budżecie są na to pieniądze. Orzeczenia nie mają nic wspólnego z niezawisłością sędziów. Tak jak napisałem wyżej sędziowie orzekają w swojej sprawie broniąc swoich przywilejów. Prawdę powiedziawszy nie jest to ich wina tylko ustawodawcy, który w „demokratycznym państwie prawnym” (ponoć) skutecznie wprowadził w życie leninowską zasadę „dziel i rządź”.
Paradoks tej sytuacji polega na tym, że im wyższy szczebel (orzeczenia, wyroki bardziej znaczące w skutkach), tym sędziowie bardziej doświadczeni (starsi) i tym samym bliżej im do stanu spoczynku, w którym zostaną beneficjentami tego, moim zdaniem niezgodnego z art. 32 Konstytucji, uprzywilejowania.

Kiedy po wyczerpaniu wszystkich możliwości prawnych w kraju będę pisał skargę do Strasburga, to nie omieszkam poskarżyć się na Rzeczpospolitą o dyskryminację w stosunku do sędziów i prokuratorów.

dipol2016