Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna Nasze Forum "VOX MILITARIS"

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

O CO WALCZYMY???
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 182, 183, 184  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> "MIĘDZY NAMI EMERYTAMI"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kawo




Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:41, 12 Lut 2009    Temat postu:

zrg napisał:
Czy to jest dobre??

Wysoki Sądzie!!
..............
.............

3) zasądzenie od Pana mgr. W.B. - dyrektora WBE kosztów postępowania procesowego;


Nie jest dobre. Już pisałem. Nie pozywa Pan, pana mgr W.B ... tylko z dyrektora WBE.
Pan mgr W.B. - to osoba prywatna.
Pozywać dyrektora WBE ( dane osobowe - zostawcie w spokoju).

Cwany pan mgr W.B. - odczeka zawieruchę i pozwie do sądu za naruszenie dóbr osobistych - i będzie miał rację. ( przypuszczalnie nikogo nie pozwie, nie będzie chciał mieć samych wrogów wokół siebie ...ale jak się uniesie honorem, to kto wie ???)

Pozywać organ Exclamation


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kawo dnia Czw 22:43, 12 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romano




Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:41, 12 Lut 2009    Temat postu: Wystąpienie przed sądem.

Do zrg!
Proszę wziąść sobie do serca to co mowi emeryt, żeby po rozprawie nie było zdziwienia graniczącego z wściekłością, że rozprawa trwała krótko bo pani (pan) sędzia mi przerwała.
Tak Panie Zygmuncie - sędzia przerwie Panu po drugim zdaniu: "... Sąd to zna, czy ma Pan coś nowego w sprawie?..." - i w tym momencie zakalapućkał się Pan, koniec rozprawy, odczytanie wyroku napisanego już wcześniej.
Taktyka na rozprawę musi być inna!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SOKÓŁ




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:44, 12 Lut 2009    Temat postu:

Szanowny Panie zrg z zadowoleniem przyjmuję post wystąpienia przed sądem kiedy przyjdzie mi tam stanąć.
Także to opracowanie jest najbliższe mojemu zrozumieniu i niezmiennie oprę się na nim. Wysłałem także zapytanie
do WBE jak zastosowano w stosunku do mojej osoby przepisy ustawy(Dz. U. z 2004r. Nr8, poz 66…………….)
Czekam także na odpowiedź. Nasuwają mi się wypowiedzi Panów posłów w środkach M.P. na temat ochrony
praw nabytych w sprawie wstrzymania ich podwyżek – 400Pln. Polska przystąpiła do Europejskiej Konwencji
Praw Człowieka 26,11,1991r. Ratyfikowała Układ 19.01,1993r. Deklaracje o uznaniu Jurysdykcji Trybunału
złożono 1,05,1993r. Już 10,12,1993r.(Dz.U.nr10 z 1994r) Popisała się pozbawiając nas praw nabytych, poprzez
zadziałanie Ustawą wstecz przynajmniej w stosunku do mojej osoby. Piszę to co my wszyscy wiemy, żeby obserwatorzy z urzędu zameldowali swoim przełożonym, że my emeryci na pewno o tym wiemy, i pamiętamy.
Wiemy, także że stosowanie represji w stosunku do wybranej grupy osób, także ekonomicznych przez długi
okres czasu, jest w Strasburgu niemile widziane. Poza tym, istnieją także stenogramy wypowiedzi niektórych
posłów na nasz temat które są dowodem klimatu stworzonego wokół nas przez, tz. Elity Władzy w pełnym słowa
tego znaczeniu. Piszę nie po to żeby się użalać, tylko ku pamięci obserwatorom. Wyrazy szacunku dla Wszystkich
i Zdrowia Zyczę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romano




Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:15, 12 Lut 2009    Temat postu: Wystąpienie przed sadem.

Do wszystkich niecierpliwiących się nadchodzącą rozprawą.

Dla was (nas) jest to przeżycie niezmiernie stresujące, wręcz paraliżujące.
Sam budynek, gmach sądu, bramki, ciecie itp. - to wszystko robi (ma robić) wrażenie, mamy się zrobić malutcy jak każdy kto wchodzi do takiego gmachu.
Sam Sąd natomiast, ma nad każdym z nas kolosalną przewagę - zna doskonale procedurę i jej wszystkie zawiłości, kruczki,obejścia itp.
Dla sądu taka rozprawa to pestka, to chlebuś powszedni.
Żaden sąd też nie będzie się rozczulał nad tym co będziemy usiłowali powiedzieć chociażby nie wiem jak barwnie.
Proszę zwrócić uwagę na wokandę (taka karteczka z porządkiem rozpraw w danym dniu w tej sali co wisi na drzwiach) - na każdą rozprawę jest przewidziane 15-20 minut, nie więcej!!! ( może być i 10 minut w niektórych).
Czyli 2-3 min procedura, następne 5 minut na ewentualne wystąpienia, 3 minuty przerwy na napisanie na czysto wyroku, 2 minuty ogłoszenie wyroku. Następny proszę!
Nie ma miejsca na kwieciste przemawianie, na fajerwerki.
Chyba że czymś zaskoczymy sąd (nowe argumenty).
Zwracam uwagę - sąd będzie za każdym razem przerywał jeżeli będziemy powtarzać to co już jest zawarte w papierach. Tylko nowe rzeczy mają rację być wysłuchane! Zaskoczenie jest połową sukcesu!
Nad sądem trzeba zdobyć przewagę tzn. pokazać że ja tu nie przyszedłem lamentować tylko przyszedłem po sprawiedliwość i wiem czego chcę!
Czyli krótko, zwięźle i na temat! Bez polityki i biadolenia jaka to krzywda nas spotkała.
Może jeszcze ktoś z "praktyków" coś doda do tych uwag?


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kawo




Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:00, 13 Lut 2009    Temat postu:

Panowie i Panie ( być może są tutaj również).

Napiszę ( jakże by inaczej) kilka gorzkich słów.
Otóż, moim zdaniem nadal dyskusja kręci się wokół tego samego, już przegadanego, już wałkowanego po stokroć.
Nic nowego, nadal takie same wzory odwołań, skarg, wystąpień, petycji. .....
Gra słów, tzn. słowa w zasadzie te same tylko w innym ujęciu, w innej składni a autorzy myślą, że „teraz będzie super”.
Nie jest super i tak szybko nie będzie.

To, że „nasza” ustawa namieszała nam wybitnie negatywnie, wiemy wszyscy. Wiedza o tym również inni a szczególnie „góra decyzyjna”. Wiedzą o tym również sędziowie, adwokaci, radcowie prawni.
Wiedzą ale co z tego wynika....ano, nic nie wynika. Nikt z tych profesji nie zabiera głosu.
Proszę mi wierzyć, jakby ta nasza sytuacja była jednoznacznie klarowna, mielibyśmy tutaj całą armię adwokatów którzy w łatwy sposób dokonaliby reklamy swojej osoby ( mają zakaz reklamowania się).

Powtórzę jeszcze raz. Według aktualnego stanu prawnego, szans na wygraną, ja za bardzo nie widzę. Nie oznacza, że jej nie ma. Nie oznacza, że nie zapadnie wyrok „korzystny” dla „emeryta”. Pytanie tylko, jaki sędzia odważy się postąpić w ten sposób. ???
Przy dobrej chęci, przy sprzyjającej atmosferze ... taki wyrok już mógł zapaść ponieważ wystarczyłoby przychylne stanowisko „decydentów”, a sędziowie doskonale znają i wiedzą kiedy zastosować tzw. klauzule generalne.

Jedyna droga (moim zdaniem) to systematyczne nękanie szeroko rozumianej władzy.
Odwołania, skargi,...odwołania, skargi ......... Byłoby dobrze aby oprócz „papierkowej” dokuczliwości miały miejsce również protesty przed siedzibami „władzy”.
Wiem, że tych protestów nie będzie. Nie ma wśród nas ducha walki (nomen omen), mówiąc ironicznie - wojsko a walczyć nie potrafi.

Pisanie o taktyce podczas rozprawy sądowej, że „tak, siak czy owak”. Bzdura do potęgi „N”.
O „taktyce” na rozprawie sądowej mogą mówić osoby w togach, jednak i oni są skazani na „dyrygenta” czyli sędziego.
My możemy i powinniśmy (musimy) być przygotowani merytorycznie, tzn. wiedzieć czego się domagamy, od kiedy i na jakiej podstawie. To wystarczy pod warunkiem, że odwołujący się, potrafi logicznie i biegle to wyjaśnić. Wystarczy kilka minut, sala sądowa to nie kawiarnia a nasza sprawa i jej skomplikowanie - dla sądu skomplikowanymi nie są.

Na zakończenie.
Kilka osób już się całkowicie ujawniło, kilka dało znać coś o sobie.
Ja (póki co) nadal pod „Nickiem”. Nie mam w zasadzie nic do ukrycia ale nie lubię rozgłosu wokół własnej osoby.
Mogę tylko podać, że pracę mgr pisałem z socjologii prawa. Nie pracuję jako typowy prawnik.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kawo




Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:16, 13 Lut 2009    Temat postu: Re: Wystąpienie przed sadem.

Romano napisał:
[b]
...........
Nad sądem trzeba zdobyć przewagę tzn. pokazać że ja tu nie przyszedłem lamentować tylko przyszedłem po sprawiedliwość i wiem czego chcę!
Czyli krótko, zwięźle i na temat! Bez polityki i biadolenia jaka to krzywda nas spotkała.
Może jeszcze ktoś z "praktyków" coś doda do tych uwag?


Romano... nie neguję, nie piszesz bzdur, jednak mam wrażenie, że ukończyłeś szkołę marketingu.
Wszystko co napisałeś jest prawdą lub bzdurą, pomocne lub do kosza.
Najważniejsze aby wiedzieć po co idę do sądu i czego oczekuję.
Masz wiadomości - jest lepsze samopoczucie.
Trema "zjada" w wiekszosci tych co tak naprawdę nie pojmuja sprawy. Takich jest wsród odwołujących się ..... moim zdaniem 95 %
( z własnych obserwacji).
Podkreślę jeszcze raz. Psychicznie macie być super wyluzowani. Trema powstaje w naszych głowach a powodem jest z reguły brak wiary i zwątpienie.
Nie przejmować się przegraną, należy być przygotowanym na takie orzeczenie sądu. Przecież wiadomo, że takie będzie, wiadomo również że robimy akcję na szerszą skalę i nie jest to walka pojedynczego człowieka. Pojedynczy człowiek .... przegrywa już na starcie.

Na sali rozpraw unikajcie wyrażenia typu " pan dyrektor WBE mgr X..Y". Mówić "pozywam dyrektora WBE" Nie podawać nazwiska. (juz pisałem, WBE nie jest prywatną firmą a pan X..Y nie jest jej właścicielem).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jkasper




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:44, 13 Lut 2009    Temat postu:

Post usunięty

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez jkasper dnia Pią 9:07, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kawo




Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:12, 13 Lut 2009    Temat postu:

Chyba od listopada ur. śledzę ten temat ( zacząłem na innym forum).
Nie wypowiadałem się rygorystycznie na temat wzoru (wzorów) najpierw od decyzji dyrektora WBE jak rowniez odwołań do sądów.
Uważałem, że na tym etapie nie powinnem wyrażać swojego innego zdania.
Wnioski i odwołania były pisane przez obywateli, zwykłych obywateli i poprawność ich sformułowań nie była istotna.
Istotne było aby w tych wnioskach i odwołaniach wyrazić czego żąda dana osoba.
Organ tj. w tym WBE oraz sąd ma wykwalifikowaną kadrę i jej zadaniem jest zrozumieć co odwołujący się ma na myśli. W przypadku nieścisłości organ wzywa zainteresowanego do uzupełnienia, do uszczególowienia żądania.
Osoba fizyczna nie musi pisać językiem prawniczym ( to jest wymagane od prawnikow czyli w naszym przypadku od adwokata, radcy prawnego).

Nie negowałem żadnego zdania, żadnego wzoru również z powodu, że od samego początku uważam, że najistotniejszą rzeczą w tym przypadku jest ....... wrzask i nagłośnienie. Czyli fala odwołań, taki monsum odwołań.

Naszą niekorzystną sytuację zmieni tylko "decydent" tj. Sejm i być może że minister swoim rozporzadzeniem.
Dyrektor WBE w tym wszystkim jest tylko malutkim pionkiem i (przepraszam) ale w zasadzie nic nie znaczącym. To osoba wykonująca (realizująca) powierzone obowiążki- taki automat.

Nie zmieniam zdania, tylko masówka wniosków i odwołań,
bezustanna, ... o byle co, ale związane z problemem - pisać, pisać, żądać.
Organ musi odpowiedzieć. Jak "organ" na samą myśl i hasło "emerytury" zacznie dostawać "gęsiej skórki" oznaczać będzie ..... zwyciestwo lub jego początek. Raz na zawsze.

Władza której pogrożono palcem , tak szybko nie powróci aby znowu "majstrować" .

Konkluzja ..... pisać, pisać, ..... ma być głośno. Nie zrażać się, nie postrzegać jako coś wstydliwego i stresującego. Władza się nami zabawiła , to MY też bawmy się z władzą.
Dobrego nastawienia i homoru każdemu życzę.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez kawo dnia Pią 11:14, 13 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcin




Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocek
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:20, 13 Lut 2009    Temat postu:

Popieram moich przedmówców.
Chciałbym dodać swoje 3 grosze.
W dniu wczorajszym w programnie TV Pan Marszałek Ludwik Dorn pięknie wskazał nam drogę jak należy postepować aby osiągnąć zamierzony cel. Opowiedział redaktorowi jak w celu zliberalizowania ustawy o automatach do grier losowych Pan Poseł Jaskiernia przychodził do gabinetu Marszałka Sejmu."Jak nie drzwiami to przez okno, jak go wyrzucono to przez komin" w koncu ustawa została zmieniona.

Moim zdaniem
Póki nie mamy poparcia w Sejmie czytaj-swoich, bedzie nam bardzo cieżko cokolwiek zdziałać. Sądy prawa nie zmieniają -stosują.
Powtarzam się jeszcze raz. Potrzeba nam przywódcy - lidera.

Widzę cień szansy w art.53 pisze jkasper musimy przygotować sie do odwołań od decyzji waloryzacyjnych które niebawem otrzymamy czasu mało 30 dni.
Więc najbardziej znających sie na prawie prosimy o przygotowanie wniosków tak aby nie zarzucono nam art.32.
jkasper.romano, kawo, zrg i wielu innych będących głeboko w temacie, macie dużą wiedzę więc wspólnie utwożycie wzór.
Panowie sprawy w sądach to "lipa" wiem co mówię bo byłem 11 lutego we Wrocławiu.
W imieni swoim i moich kolegów pozdrawiam i czekamy j/pow.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jkasper




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:38, 13 Lut 2009    Temat postu:

Post usunięty

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jkasper dnia Pią 9:09, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jurek




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:38, 13 Lut 2009    Temat postu:

No to sobie podróżują nasze skargi. - szczęśliwej podróży!


MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ
DEPARTAMENT UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH


ul. Nowogrodzka 1/3/5, 00-513 Warszawa, tel. +4822661 17 38,fax +4822 66117 36 [link widoczny dla zalogowanych]

Warszawa, 6 lutego 2009 r.

DUS-053-278-BB/09

Ministerstwo Obrony Narodowej ul. Klonowa 1
00-591 Warszawa

Departament Ubezpieczeń Społecznych przesyła w załączeniu - według właściwości ­
przekazany przy piśmie Departamentu Skarg, Wniosków i Obsługi Rady do Spraw Uchodźców Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z dnia 2 lutego br. znak: Nr DSWRU-572­1247(2)/09/Le list Pana ........................... w sprawie emerytury wojskowej i jej waloryzacji.


Do wiadomości:

Pan ..................................

ZASTĘPCA DYREKTORA DEPARTAMENTU
Zbigniew Januszek (podpis nieczytelny)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kawo




Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:32, 13 Lut 2009    Temat postu:

jkasper napisał:
Teraz chciałbym też złagodzic nieco wystąpienie przedsądem. Wyrażenie "dyrektor WBE w swoim postępowaniu nie ujawnił " zamieniłbym na " nie zauważył" albo jeszcze łagodniej. Nie ujawnił - może znaczyć: wiedział ale ukrył- a tego nie chciałbym nikomu zarzucić.


Moim zdaniem nic tutaj nie ma niestosownego. Owszem, jest różnica lecz dyrektor "łaski" nie robi aby myśleć i postępować zgodnie z prawem. (Jak nie ten, to będzie inny np. mądrzejszy).

Dla nas określenie "nie ujawnił" jest akekwantne do zaistniałej sytuacji i tożsame z "nie zauważył".
Dlaczego mamy już na starcie jakby usprawiedliwiać dyrektora i łagodzić sytuację. Na każdym stanowisku są "plusy i minusy".
Dyrektorów nie wolno oszczędzać. Jak zaczną psychicznie się wypalać i rezygnować ze stanowiska (nie będą) to też będzie oznaka zwycięstwa emeryta.
W niewielkim stopniu ale są w jakiejś mierze winni zaistniałej sytuacji. Stanowisko dyrektora WBE obligowało również do reagowania na "dziwne" sytuacje. Nie reagowali ( przynajmniej ja o tym nic nie wiem).

Piszę "dyrektora" ale przecież wszyscy doskonale wiemy, że często "dyrektor" to tylko osoba na stanowisku (ktoś musi być), faktyczną wiedzę ma np. pani "Zosia" i tak faktycznie to ona rządzi. Dyrektor podpisuje to co pani "Zosia" podsunie mu pod nos.
Jednak wedle prawa ... dyrektor odpowiada.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ryszard




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:33, 13 Lut 2009    Temat postu:

Do wszystkich Kolegów

Ktoś słusznie zauważył,że okres spraw w sądzie to tylko jeden z etapów naszej walki indywidualnej która powinna się sprowadzić (lub przebiegać drugim torem) do masowych wystąpień w grze zespołoweji polegać na uporczywym zaskarżaniu decyzji dyrektorów WBE.skargach do prezesów sądów okręgowych na nieobiektywność sędziów lub ich nadmierną gadatliwość(często polityczną),odwoła-
-nia do sądów apelacyjnych i wyżej.Jednym słowem "atakuj,nękaj,ścigaj".Z naszej strony to narazie jedyna mozliwość okazania niezadowolenia.Zablokowanie pracy tych instytucji może coś przyniesie.Nie przjmować się zmową decydentów.
W marcu jest następna okazja do złożenia odwołań przy lekkiej zmianie artykułów zaskarżonego prawa tak jak proponuje Kawo czy jkasper.Tylko masowy ruch cos może przynieść.Oczywiście dobrze by było znaleźć kancelarię prawną która pokieruje sprawą kasacji lub skargi kasacyjnej w Sądzie Najwyższy,a potem
Trybunał Europejski.Ciekawe cy któryś związek czy stowarzyszenie podjęło by
taki temat.Finanse musiały by pochodzić z naszej zrzutki.Co koledzy o takim rozwiązaniu myślicie?Oczywiście nie zaniedbywać spraw bieżących.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajo50




Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:48, 13 Lut 2009    Temat postu:

Panowie nie mówimy tu nic o "naszych posłach" gdzie każdy może wnieść ZAPYTANIE POSELSKIE lub wykorzystać instytucję interpelacji na bazie już masowego protestu, do ministra MON Klicha o wyjaśnienie różnic w interpretacji ustawy z 1999r przez dwa ministerstwa TEGO SAMEGO RZĄDU. Chodzi tu o MPiPS i MON. I to można zrobić NATYCHMIAST. Jeżeli będzie miał problemy z odpowiedzią to może Pan Premier odpowie lub twórca komisji (nie)PRZYJAZNE PAŃSTWO poseł Palikot.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romuald




Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubuskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:08, 13 Lut 2009    Temat postu:

Niezły pomysł z interpelacjami poselskimi w/g mnie w każdym województwie mamy posłów wysłać im na ich adres maile z zapytaniem ,,niech odpowiedzą członkowie rządu,, dlaczego w różny sposób interpretują ustawę z 1999 r, skąd te rozbieżności. Gdy to nie poskutkuje wysłać zapytania pisemne na ich adresy biur poselskich. Tylko wskazane byłoby zredagowanie tego zapytania oraz ustalenie terminu wysłania e- maili, oraz pism. Tak Ja rozumuję a koledzy emeryci ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> "MIĘDZY NAMI EMERYTAMI"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 182, 183, 184  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 182, 183, 184  Następny
Strona 20 z 184

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin