Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna Nasze Forum "VOX MILITARIS"

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

O CO WALCZYMY???
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 182, 183, 184  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> "MIĘDZY NAMI EMERYTAMI"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rozwadow




Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:55, 05 Lut 2009    Temat postu:

Do Pana ZRG.
Dziwi się Pan, że urzędnik państwowy z WBE, że sądy, że w ogóle władza jakby głucha była na to, co jest prawem przyjęte i ma Pan prawo się dziwić chociaż w jednym z postów jeżeli się nie mylę nazwał Pan "marszałka P" właściwie.
Więc chciałbym Panu powiedzieć że jego krajanie do dzisiaj są na stanowiskach kierowniczo-urzędniczych i w służbach mundurowych i cywilnych.Też nie jest przypadkiem że mimo dużego bezrobocia w małych i średnich miastach rozrasta się w wielu z nich liczba urzędników z nowo tworzonymi kierowniczymi stanowiskami.

Tak dzieje się też w spółkach skarbu państwa o radach nadzorczych nie wspominając.Jeżeli chodzi o walkę biurową na dokumenty to widać jej pierwsze efekty żadnego przyznania racji mimo oczywistej Ustawy.Przecież jeżeli Ustawa obejmuje to obejmuje a jak nie obejmuje to nie obejmuje chyba to jest dla każdego normalnego człowieka normalne.
A przecież ci urzędnicy są normalni i mają obowiązek przestrzegać Ustaw wprowadzonego prawa.Więc o co chodzi ? bo ja tu widzę zmowę przeciwko dużej grupie społecznej której przyznano zachowanie waloryzacji finansowej Ustawą Państwową a następnie w biały dzień zaczęto tą grupę społeczną łupić.Przecież pierwszym uderzeniem było zejście ze 100% na 75% i z 3% za rok na 2.6% to już był sygnał że rządzący co chcą to zrobią nikogo z zainteresowanych się nie pytając.

Czy liczyli się z nami likwidując kolejne Jednostki Wojskowe, a przy okazji w wielu miejscowościach garnizony.Czego możemy się po tych ludziach po ich 20 letnich poczynaniach spodziewać.

Niech Pan Piątas powie kadrze czynnej i w rezerwie jakie są ich plany w stosunku do nas na przyszłość bo jakie wprowadzili do tej pory to odczuliśmy i odczuwamy.Zamiast rozpocząć zaplanowaną w Magdalence redukcję armii stopniowo to tak się rozpędzono że generałowie i pułkownicy z UW ani się obejrzeli już byli w NATO.

Wtedy to było dla mnie dziwne, bo tu akademia w ZSRR, a druga w USA.Taka pokojowa transformacja która teraz po latach mnie nie dziwi.Po wyjściu w stan spoczynku jeszcze kilka lat użerałem się z instytucjami podległymi MON.
Jakbym napisał niektóre sytuacje i odpowiedzi urzędników MON /pułkowników/ to by forumowicze nie uwieżyli.Ja sam wtedy nie wierzyłem czy to jawa czy sen.Wtedy też zacząłem się interesować kim oni są i doszedłem do domowego studiowania historii tylko nie tej której w szkole mnie uczono przez kilkanaście lat.Potem doszedł internet bo niestety jeżeli chodzi o książki to nie było i nie jest łatwo.
Dziwiło mnie to, że Prezydent Państwa ma wykształcenie zasadnicze zawodowe gdzie w innej sytuacji uważałbym za normalne.A ci poszczególni premierzy ministrowi sekretarze ich wypowiadanie się te kłótnie między nimi w języku trudno zrozumiałym dla normalnego człowieka.
Nic się nie zmieniło do dziś dalej rejwach jak na targowisku kto ile da kto ile weżmie a czy się opłaca czy nie.Zachowują się jak przekupnie i zamiast sprawować rządy licytują się publicznie który lepszy.
A co się w kraju dzieje.Wszystko co państwowe sprzedane po PKP tylko nazwa została bo podzielone na spółki.Banki zachodnie rozrosły się po Polsce jak perz a przecież społeczeństwo jest biedne więc pytam w jakim celu?.

A tu mają z nami same problemy, bo nie umieramy w takim tempie jakie sobie założyli no to biorą nas na przetrzymanie kto kogo z tym że oni są z pozycji rządzących.Walczyć o swoje prawa trzeba przykro tylko że z przedstawicielami państwa któremu poświęciliśmy tyle lat w służbie.Zamiast uszanować nas i zapisane prawo, to się nas lekceważy nie powiem ostrzej ale wierzę w wygraną bo ja walcząc wygrałem.
Sprawa dotyczyła ustawy odnośnie zdrowia i zakończyła się w Warszawie.Był moment że już miałem dosyć zniechęcany kolejnymi pismami które mi przysyłali udając że nie wiedzą o co chodzi ale żona mnie zmotywowała i pojechałem do nich raz drugi raz i nie były to przyjemne wizyty.

Każda kosztowała mnie cały dzień ale powiedziałem p.płk. dr. że żarty się skończyły i albo przeczytają moje kolejne zażalenie albo pójdę drogą sądową.Poszli na ugodę a ja już nie miałem sił walczyć dalej. Do dzisiaj żałuję że sprawy nie skierowałem do sądu.Ta walka jest do wygrania bo za nią jest prawda która prędzej czy póżniej zawsze zwycięża i życzę wszystkim zaangażowanym wytrwałości do wyznaczonego celu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jurek




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:12, 05 Lut 2009    Temat postu:

Uff. Na razie wszystko gra. Dokumenty zawiozłem do sądu. Nie ukrywam, że mam trochę pietra. Pierwszy raz w życiu na rozprawie sadowej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ryszard




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:21, 05 Lut 2009    Temat postu:

do tkr153

Druk sejmowy 339 uzasadnienie str 3 wyraźnie wymienia osoby będące na emeryturze jako te których ustawa nie dotyczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kawo




Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:19, 05 Lut 2009    Temat postu:

zrg napisał:
Jutro wkleję druk sejmowy 339 z 8 maja 1998 roku (ale tylko tę część, która nam coś mówi, bo całość jest ogromna). Mam z Kancelarii Sejmu z potwierdzeniem.


tkr1953 ... dziś o godz. 11:56 wkleił odnośnik do tego duku.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mirkos1




Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:50, 05 Lut 2009    Temat postu:

Jako mały przerywnik poczytajcie kole
Załóż prywatne forum
Zasady Forum | Twoje Forum







Szukaj:


zaawansowane »









Tak się zaczęło.


Tak nas Polaków okradziono, warto przeczytać aby wiedzieć! Bank Inicjatyw Gospodarczych BIG, bo tak dawniej nazywał się BIG Bank Gdański, sięga swoimi korzeniami zamierzchłych czasów Okrągłego Stołu. Jeszcze w czasie obrad zwijające powoli interes komuchy powołały tzw. Komitet Powołania BIG, a już trzy dni po przegranych przez PZPR wyborach podpisano akt notarialny zakładający bank. Była to bodajże druga z kolei licencja bankowa w PRLu. Dziadek mi przypomina, że ówczesny prezes NBP - członek Biura Politycznego - W. Baka nie chciał przez jakiś czas tej licencji im udzielić - bo stwierdził, ze właścicielami banku miały zostać osoby prywatne, które jednocześnie były szefami państwowych firm (instytucjonalnych udziałowców banku). Ale przekonano go.

Na początku kapitał prywatny stanowił 2 %, resztę, czyli 98 % stanowiły środki tych firm państwowych.

Puśćmy więc na chwilę wodze fantazji i wyobraźmy sobie, kim mogli by być główni bohaterowie takiego serialu.

Zwykle pogrzebanie po archiwach Wyborczej, czy Rzeczpospolitej pokazuje, że założycielami BIGu byli: doradca zatroskanego dziś o biednych Rakowskiego - Aleksander Borowicz, ówczesny prezes PZU Anatol Adamski, dyrektor generalny Poczty Polskiej Telegraf i Telefon Andrzej Cichy, prezes Warty Janusz Staniszewski, dyrektor Universalu (późniejszy szef Trybuny Bez Ludu) Dariusz Przywieczerski (oskarżony potem o zagarniecie blisko 1,5 mln dolarów na szkodę FOZZ), dyrektor w NBP (późniejszy szef Platformy Obywatelskiej) Andrzej Olechowski, prezes spółki Interster Stanisław Tołwinski i prezes firmy Transakcja Wiktor Pitus.

Jak wspomniałam, 98 proc. udziałów w BIG objęły państwowe firmy, których szefowie byli równocześnie udziałowcami banku: PZU, PPTiT, Universal, Warta, Expolco Holding. I tu uwaga; wśród założycieli BIGu znalazły się również Fundacja Rozwoju Żeglarstwa, Fundacja Wspierania Inicjatyw Gospodarczych oraz spółki Interster i Transakcja.

Fundację Rozwoju Żeglarstwa założyli miesiąc wcześniej: Mieczysław Rakowski (ówczesny premier), Bogusław Kott (współzałożyciel firmy ATS, która zajmowała się handlem bronią) i Aleksander Kwaśniewski (szef Komitetu Młodzieży i Kultury Fizycznej). Kwaśniewski został z marszu mianowany prezesem tej fundacji. Dziś nie wiadomo, dlaczego zarządzana przez niego fundacja mająca wspierać z państwowych funduszy rozwój żeglarstwa zainwestowała w akcje nowo powstającego banku.

Łańcuszek się rozwijał. Fundacja Rozwoju Żeglarstwa założyła następnie spółkę Interster. Interster korzystał z preferencyjnych, wielomiliardowych kredytów przydzielanych przez ... Urząd Kultury Fizycznej i Sportu. Prezesem innej fundacji zakładającej BIG został eks-minister i biznesmen Mieczysław Wilczek. Jednym z pierwszych nabywców akcji BIG był eksminister Jerzy Urban. Członkiem Rady Nadzorczej powstającego BIGu został przyjaciel Kwaśniewskiego, dzisiejszy szef kancelarii sejmu, mecenas Krzysztof Czeszejko-Sochacki. Był nim do 1991 r. Innym członkiem Rady Nadzorczej BIGu był późniejszy dwukrotny minister finansów prof. Marek Belka.

Mam nadzieję, że docenia Pan fakt, że główne role w serialu obsadziły by same gwiazdy... Wink

Około 12 % akcji BIGu objęła spółka Transakcja. Jej prezes Wiktor Pitus był nie tylko udziałowcem banku, ale i następnym członkiem Rady Nadzorczej BIGu. Transakcję założyły: KC PZPR, ZSMP, Akademia Nauk Społecznych przy KC i RSW Prasa, Książka, Ruch. Po KC PZPR udziały w Transakcji przejęła potem SdRP. W radzie nadzorczej Transakcji zasiadał m.in.: dzisiejszy minister w kancelarii prezydenta i parodysta z Kalisza Marek Siwiec i aktualny premier Leszek Miller.

Po przekształceniu Transakcji w spółkę akcyjną do jej Rady Nadzorczej dołączyli sami znajomi: dzisiejszy szef MON Jerzy Szmajdzinski, skarbnik SdRP Wieslaw Huszcza i Piotr Szynalski. Transakcja była współudziałowcem wielu firm, których głównym udziałowcem była SdRP. Kiedy pojawiło się zagrożenie, że majątek po byłej PZPR przejmie skarb państwa, Transakcja sprzedała akcje BIGu Universalowi Dariusza Przywieczerskiego.

Scenariusz serialu staje się fascynujący w latach 1989-1990, kiedy BIG zawarł niezwykle ciekawe transakcje. Przykładowo: - 20 lutego 1990 roku przejął z FOZZ okrągłą sumkę 160 mld zł, - tydzień później 100 mld z tej sumy BIG przelał do PeKaO S.A.

Sprawą ulokowania przez FOZZ pieniędzy w BIGu zainteresowały się jakiś czas potem: prokuratura, NIK i nadzór bankowy. Raport NIK-u stwierdzał m.in.:

Zdjęcie przez BIG z konta FOZZ kwoty 100 mld złotych było bezpodstawne. Nie wynikało ono z jakiejkolwiek umowy miedzy stronami. Lokata 100 mld złotych na rachunku w PeKaO SA nastąpiła na podstawie polecenia przelewu i zapewniła bankowi BIG SA nieuzasadnione korzyści.

Według NIK, BIG zarobił na tej operacji extra ponad 1,8 mld złotych i sumę tę powinien wraz z odsetkami zwrócić FOZZ. Prokuratura jednak nie podjęła tropu i nie znalazł się nikt odważny, żeby ją do tego zachęcić przy pomocy emisji jakiegoś telewizyjnego filmu.

A przecież bardzo urozmaiciłby scenariusz fakt, że mecenas Krzysztof Czeszejko-Sochacki, jak wspomniałam członek rady nadzorczej BIG-u w tamtym okresie, został później obrońcą głównego oskarżonego w procesie FOZZ niejakiego Grzegorza Zemka. Wystarczy przecież skojarzyć opublikowane w prasie fakty.

Ale jest tez poboczny watek; kancelaria prawna Krzysztofa Czeszejko-Sochackiego pośredniczyła przy zawieraniu kontraktu na system informatyczny ZUS (kierowanego wówczas przez Annę Bańkowską z SLD) z Prokomem. Tu jeszcze jedna scenariuszowa perełka: Fundacja "Promocja Talentu" Ewy Czeszejko-Sochackiej (prywatnie żony mec. Krzysztofa Czeszejko-Sochackiego i przyjaciółki od serca Kwaśniewskich) była sponsorowana właśnie przez Prokom. Co również bardzo ciekawe, min. Bańkowska, która dysponowała przecież departamentem prawnym ZUS, zatrudniła do prac przy kontrakcie z Prokomem kancelarię prawną z zewnątrz (właśnie kancelarie Krzysztofa Czeszejko-Sochackiego). Prawda, że piękna kombinacja? W sam raz na film emitowany w telewizji publicznej po Wiadomościach. Kto umie szperać w starych gazetach, to i bez filmu wyszpera. Ale red. Jerzemu Morawskiemu nie chce się szperać.

Na podstawie kwerendy, którą przeprowadził w prasie fachowej mój dziadek, można oszacować, że państwowe firmy w założenie BIGu włożyły dobrych kilka bilionów starych złotych. Angażowały się w BIG, pomimo że same często były w trudnej sytuacji. Kiedy w 1990 roku PZU inwestowało w akcje banku, miało bilion złotych strat. PZU powierzyło BIG 65 mld złotych jako lokatę, z której odsetki miały być dostępne dopiero po 10 latach.

Na marginesie, w 1992 roku nawet "Gazeta Wyborcza" pisząc o BIGu, mnożyła od czasu do czasu wątpliwości. Pisała, że "można czasem od bankowców usłyszeć opinię, że BIG to bank od ciemnych interesów".

Tymczasem BIG robił interesy z firmami uchodzącymi za sztandarowe spółki nomenklaturowe. Głośne kiedyś Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji "Polisa" SA (którego udziałowcami były m.in. Jolanta Kwaśniewska i Maria Oleksy) wydało na akcje BIG do 1994 roku blisko 100 miliardów złotych. Kiedy "Polisa" na początku 1995 roku przeżywała poważne kłopoty finansowe - uratował ją właśnie BIG. Red. Bratkowski wspominał w Rzepie, że już później, przed ogłoszeniem upadłości "Polisy" głównym bohaterom naszego filmu udało się udziałów pozbyć.

BIG finansował kampanie wyborcze SLD i kampanie wyborcze Aleksandra Kwaśniewskiego. W okresie rządów SLD-PSL BIG przejął większy od siebie prywatyzowany Bank Gdański i stal się jednym z największych prywatnych banków w kraju.

Dwa lata temu największa firma ubezpieczeniowa w Polsce - PZU przeszła w ręce konsorcjum złożonego z portugalskiej firmy Eureko i BIG Banku Gdańskiego (teraz się on trochę inaczej nazywa). Nowy inwestor strategiczny PZU (czyli holding Eureko i BIG) w umowie kupna uroczyście zobowiązał się rozwijać PZU. Jednakowoż zaraz po tej transakcji dokonał z konta PZU wypłaty pokaźnej kwoty - 2 mld 71 mln złotych. Kwotę tą przelano na konto funduszu inwestycyjnego Skarbiec Kasa II. Wysokość przelanej kwoty była tak duża, że wymagana była zgoda państwowego urzędu nadzoru ubezpieczeniowego. Dość powiedzieć, że stanowiła ona 75% środków tego funduszu (już po dokonaniu przelewu).

Zaraz potem fundusz inwestycyjny Skarbiec Kasa II ulokował na koncie w BIG Banku Gdańskim jeden miliard złotych. Tak się dziwnie składa, że w tym właśnie okresie BIG Bank Gdański przeżywał poważny kryzys, i ten miliard był dla niego przysłowiowa żyła złota. Jak na polskie warunki była to kwota znaczna. I, co ciekawe, jej wysokość odpowiadała dokładnie kwocie, jaka BIG wyłożył na zakup 10% udziałów PZU. Mogłaby to być lekcja poglądowa, jak kupić przedsiębiorstwo za jego własne pieniądze. O tym pisałam już kiedyś na PL.

No i na koniec informacja dość komiczna. W czasie zawirowań (tzw. wrogie przejecie BIG Banku Gdańskiego przez Deutsche Bank prawie trzy lata temu) w panikę wpadł przebywający w Davos prezydent wszystkich Polaków. Wystąpił osobiście w publicznym radio, niezwykle ostro krytykując zmiany w radzie nadzorczej BIG-Banku (usunięto wówczas z tej rady m.in. Marka Belkę). Tego jeszcze nie było, żeby prezydent osobiście i to publicznie ingerował w wewnętrzne sprawy jakiegoś prywatnego banku! No, chyba że uznał, że nie jest to taki sobie bank...

O tym, że tak uznał, świadczyłby fakt natychmiastowego odesłania Marka Belki z Davos do kraju. Belka był wówczas także doradcą ekonomicznym prezydenta i do dziś nie wyjaśniono, w jakim charakterze odbywał tą nagłą podroż do raju, czy doradcy bawiącego w Davos prezydenta, czy też zdymisjonowanego w trybie nagłym członka Rady Nadzorczej prywatnego banku.

Ja myślę, że w stosunku do osiągnięć red. Jerzego Morawskiego - scenarzysty i reżysera filmu o "Imperium Wdowiego Grosza", nawet średnio rozgarnięty student dziennikarstwa byłby w stanie w serialu opisującym sprawę BIG-FOZZ sformułować całkiem sporo ciekawszych pytań.





dzy emeryci ......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M.Grzechowiak




Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:08, 05 Lut 2009    Temat postu:

Reakcja na wypowiedz Pana Z. Gągalskiego.
Panie Zdzisławie, głowa do góry. Zawsze znajdują się mędrcy, którzy z jakiś powodów są klakierami, ich nic nie nauczy. Ja się nie poddam, pójdę choćby i do Strasburga nie popuszczę. Nasi przełożeni zbyt dużo wyrządzili nam krzywdy. Po prostu próbują z nas zrobić głupców. Marian Grzechowiak


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kobuz21




Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:30, 05 Lut 2009    Temat postu: decyzja

Zgodnie ze swoją obietnicą z wczoraj zamieszczam pełen tekst Decyzji jaką otrzymałem z WBE Gdańsk:


WYSŁANO ZA ZWROTNYM
POŚWIADCZENIEM ODBIORU

DYREKTOR
WOJSKOWEGO BIURA EMERYTALNEGO
w GDAŃSKU
EWU........... Data .............
80-227 Gdańsk, ul. Do Studzienki 47
Pan
Jacek Pisarek
...........................................
84-200 WEJHEROWO
DECYZ JA
Działając na podstawie art. 31 ust. 1, art. 6 oraz art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 10.12.1993 r. o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin (j.t. Dz. U. z 2004 r. Nr 8, poz. 66 z późn. zm.) odmawiam wznowienia postępowania w sprawie zmiany decyzji o waloryzacji emerytury z dnia 02.03.1999 r., 02.06.1999 r., 06.06.2000 r., 06.06.2001 r., 05.06.2002 r., 06.03.2003 r., 08.03.2004 r., 01.03.2006 r. i 01.03.2008 r.
UZASADNIENIE
W dniu 27.12.2008 r. zwrócił się Pan z wnioskiem o stwierdzenie nieważności decyzji waloryzacyjnych wydanych po dniu 1 stycznia 1999 r. i ponowne ustalenie wysokości świadczenia emerytalnego wypłacanego po dniu 1 stycznia 1999 r. oraz o wypłacenie wraz z odsetkami należnej różnicy między wysokością świadczenia na nowo ustalonego zgodnie z zasadą obowiązującą przed 1 stycznia 1999 r. a wypłacanymi na podstawie wymienionych w sentencji decyzji.
Wniosek uzasadnił Pan przyjętą przez organ emerytalny błędną interpretacją przepisów polegającą na tym, że sposób waloryzacji emerytur i rent wyrażony w przepisach art. 159 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ma zastosowanie do emerytów wojskowych, którzy uzyskali uprawnienia przed wejściem w życie znowelizowanych zasad waloryzacji rent i emerytur wojskowych. Na powyższe przywołał Pan wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 grudnia 1999 r. sygn. akt K.4/99.
Zgodnie z art. 6 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin, emerytury i renty oraz podstawy ich wymiaru podlegają waloryzacji na zasadach i w terminach przewidzianych w ustawie z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Na podstawie ww. przepisu Wojskowe Biuro Emerytalne w Gdańsku decyzjami z dnia 02.03.1999 r., 02.06.1999 r., 06.06.2000 r., 06.06.2001 r., 05.06.2002 r., 06.03.2003 r., 08.03.2004 r., 01.03.2006 r. i 01.03.2008 r. dokonało waloryzacji Pana świadczenia.
Od decyzji tych nie wniósł Pan odwołania do Sądu i stały się prawomocne.
Zgodnie z art. 32 ust. 1 ww. ustawy prawo do świadczeń pieniężnych z tytułu zaopatrzenia emerytalnego lub ich wysokość ulega ponownemu ustaleniu na wniosek osoby zainteresowanej albo z urzędu, jeżeli po uprawomocnieniu się decyzji w tej sprawie zostaną przedstawione nowe dowody lub ujawnione nowe okoliczności, które mają wpływ na prawo do świadczeń albo ich wysokość.
Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 20 grudnia 1999 r. - sygn. akt K.4/99 orzekł, że art. 159 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. Nr 162, poz. 1118), który nadał w ustawie z dnia 10 grudnia 1993 r. o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin art. 6 brzmienie: „Emerytury i renty podlegają waloryzacji na zasadach i w terminach przewidzianych w przepisach o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych" jest zgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
W uzasadnieniu Trybunał Konstytucyjny wskazał, że „skutkiem wejścia w życie zakwestionowanych w punkcie pierwszym wniosku przepisów nie jest ani pozbawienie prawa do świadczeń, ani wyłączenie ich waloryzacji. Wprawdzie zakwestionowane przepisy zmieniły w stosunku do określonej grupy świadczeniobiorców metodę (mechanizm) waloryzacji, zachowały jednak samo założenie stabilnej wartości ekonomicznej otrzymywanych świadczeń oraz przewidziały mechanizm umożliwiający jego urzeczywistnienie. Mimo zmiany przepisów istota instytucji przystosowującej wartość świadczeń emerytalno-rentowych do spadku siły nabywczej pieniądza nie została więc naruszona. Innymi słowy w rozpatrywanej sprawie nie doszło do pozbawienia uprawnienia do waloryzacji świadczeń, ale jedynie do zmiany metody waloryzowania ich wysokości. Naruszenie oczekiwań co do przewidywanego poziomu przyszłych świadczeń nie stanowi samo przez się naruszenia prawa do waloryzacji.
Biorąc pod uwagę dokonaną głęboką reformę całego systemu emerytalnego, potrzebę zachowania wewnętrznej sprawiedliwości i spójności systemu oraz kryzys w finansowaniu ubezpieczeń społecznych Trybunał Konstytucyjny nie dopatrzył się w tym przypadku niezgodnego z ustawą zasadniczą arbitralnego ograniczenia zasady ochrony praw nabytych, stanowiącej element zasady państwa prawnego."
Godzi się podkreślić, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego wiążą wszystkie sądy i organy zaś cytowany art. 6 wymienionej ustawy jako zgodny z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej jest stosowany zgodnie z prawem przez
organ emerytalny, i nie ma podstaw do zmiany sposobu waloryzacji emerytur wojskowych.
Powyższa argumentacja znalazła pełne potwierdzenie w wyroku Sądu Apelacyjnego - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku z dnia 07 grudnia 2006 r. sygn. akt AUa 1114/06, który oddalił apelację emeryta wojskowego w identycznej sprawie. W uzasadnieniu wyroku Sąd podkreślił, że brak jest podstaw prawnych do waloryzacji emerytur wg zasad obowiązujących do dnia 31 grudnia 1998 r.
Argumentacja odwołującego się nie ma oparcia normatywnego, obowiązujące przepisy nie różnicują sposobu waloryzacji świadczeń w zależności od tego kiedy żołnierz zawodowy nabył prawo do świadczeń określonych ustawą.
Mając na uwadze, że we wniosku nie przedstawił Pan żadnych nowych dowodów, faktów lub okoliczności nieznanych organowi należało postanowić jak w sentencji.
POUCZENIE
Od niniejszej decyzji przysługuje Panu prawo odwołania się do Sądu Okręgowego w Gdańsku - Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z siedzibą w Gdyni w terminie miesiąca od doręczenia decyzji. Po tym terminie traci Pan prawo wniesienia odwołania, a decyzja staje się prawomocna.
Odwołanie można złożyć na piśmie lub do protokołu:
1. w Wojskowym Biurze Emerytalnym, albo
2. w Sądzie Okręgowym w Gdańsku - Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z siedzibą w Gdyni, Plac Konstytucji 5, 81-969 Gdynia.
W przypadku wniesienia odwołania do sądu należy dołączyć odpisy: odwołania i załączonych dokumentów - dla Wojskowego Biura Emerytalnego.
Odwołanie winno zawierać imię i nazwisko oraz dokładny adres odwołującego się, oznaczenie zaskarżonej decyzji i datę jej doręczenia, określenie i zwięzłe uzasadnienie wniosków i zarzutów, wymienienie załączników oraz podpis odwołującego się albo jego przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika.
Odwołanie jest wolne od wszelkich opłat, a koszty postępowania ponosi Skarb Państwa. Nie obowiązuje zastępstwo adwokackie.

Podpisał
Dyrektor
Wojskowego Biura Emerytalnego
w Gdańsku

mgr Mieczysław Chudziński


I tu chciałbym zwrócić uwagę na kilka nowych faktów:
- w nagłówku pisma figuruje jak byk piękna czerwona pieczątka "WYSŁANO ZA ZWROTNYM POTWIERDZENIEM ODBIORU" - totalna bzdura bo pismo przyszlo LISTEM ZWYKŁYM - czyli WBE liczy na naszą naiwność i brak znajomości przepisów prawnych dotyczących dostarczania przesyłek nota bene "procesowych"
- wczoraj skontaktowałem się z kilkoma kolegami z naszego miasta, którzy też dostali decyzje z WBE Gdańsk - pomimo różnych treści zawartych w wnioskkach wszystkie odpowiedzi są identyczne, oczywiście zmienione są jedynie dane personalne i wszyscy otrzymali je listami zwykłymi. O konsekwencjach takiego dostarczenia pisma pisałem juz w innym temcie na Forum - terminy....
- co do meritum treści DECYZJI nie bę dę się już wypowiadał bowiem wielokrotnie na Forum o tym pisano - całkowite niezrozumienie wniosku!

Pozdrowienia dla Wszystkich
Jacek Pisarek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
igi




Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:36, 05 Lut 2009    Temat postu:

To jest odpowiedz WBE do sądu na moje odwołanie.Otrzymałem z sądu jako informację przed rozprawą.

Sąd Okręgowy
IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych
ul. Dąbrowszczaków 44A 10-001 Olsztyn

Odwołujący się: ..........

Strona pozwana: Dyrektor Wojskowego Biura Emerytalnego al. Warszawska 96 10-702 Olsztyn

ODPOWIEDŹ NA ODWOŁANIE od decyzji Dyrektora WBE w Olsztynie z dnia 16.12.2008r.

W imieniu strony pozwanej, której pełnomocnictwo załączam, wnoszę o:
1) oddalenie odwołania,
2) rozpoznanie sprawy także pod nieobecność strony pozwanej,
3) zasądzenie od odwołującego s/e na rzecz strony pozwanej kosztów zastępstwa
prawnego według norm przepisanych.
Uzasadnienie

Zaskarżoną decyzją strona pozwana odmówiła odwołującemu się (na podstawie art. 32 w związku z art. 6 wojskowej ustawy emerytalnej) ponownego przeliczenia pobieranego świadczenia, z zastosowaniem zasad waloryzacji obowiązujących przed dniem 01.01.1999r.

Strona pozwana w całej rozciągłości podtrzymuje stanowisko zawarte w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji. Tym bardziej, że treść odwołania, podobnie jak treść
wniosku, którego efektem jest zaskarżona decyzja, jest w zasadzie tożsama.
Odwołujący posłużył się .wzorem" odwołania znajdującym się na stronie intemetowej w\vw redakciawoiskowa pl, .adaptując" go do swojej sytuacji faktycznej

Z przytoczonych przez odwołującego się przepisów w żadnym razie nie da się wyprowadzić wniosku, że ustawodawca zmieniając z dniem 01.01.1999r zasady waloryzacji wojskowych (i innych służb mundurowych) świadczeń emerytalno-rentowych, .zachował" dotychczasowy, obowiązujący od 26 02 1994r do 31 12 1998r, .uposażeniowy" sposób waloryzacji tych świadczeń w stosunku do osób, które przed tą datą miały już ustalone prawo do świadczeń. Jest to bowiem wniosek (jak zresztą cała argumentacja) contra legem

Oparcie swojego żądania na treści art 1 ust. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a także innych wymienionych w odwołaniu przepisach jest, z prawnego punktu widzenia, nieporozumieniem
Jedyną drogą do osiągnięcia celu, do którego zmierza odwołujący mogłaby być tylko i wyłącznie zmiana, na drodze legislacyjnej, obowiązującego stanu prawnego, a ściślej zmiana treści art. 6 wojskowej ustawy emerytalnej określającego reguły waloryzacji świadczeń.

Treść tego przepisu oraz to, że ma on zastosowanie do wszystkich świadczeniobiorców wojskowych, nie może budzić jakichkolwiek wątpliwości interpretacyjnych.

Strona pozwana, działając zgodnie z zasadą legalizmu, nie naruszyła zaskarżoną decyzją, jak i wydanymi wcześniej decyzjami w sprawie waloryzacji świadczeń odwołującego się, obowiązujących w tym zakresie uregubwań prawnych.
W tym stanie rzeczy wnoszę jak na wstępie.
i podpis ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:34, 05 Lut 2009    Temat postu:

Jednym słowem WBE wykorzystało język prawniczy do interpretacji ustawy według swoich ustaleń.
Do tej konkretnej sprawy proponuję napisać komentarz wskazujący błędne czytanie ustawy i treści zażalenia.
Jeżeli chcemy pomóc to konkretnym ludziom.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez julevin dnia Czw 23:35, 05 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 9:17, 06 Lut 2009    Temat postu:

Ryszard napisał:
Do Lotnia

Nie ma się co tak stresować.Śmiejących się niedowiarków nie brakuje,takie są początki.Powodzenia.



Pamiętam jak starałem się o odzyskanie kaucji za mieszkanie.Też śmiano się z nas i pokazywali palcem po czole.
A jak zapadła decyzja w tej sprawie aby złodziejstwo oddało to co było i jest nasze pukający w czoło pierwsi darli do sądów aż im pepegi paliły się od spodu.
Takie czasem jest to nasze środowisko.Ale nie patrzmy na nich ,róbmy swoje
Powrót do góry
mirkos1




Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:33, 06 Lut 2009    Temat postu:

,,,,do zrg ,,,, to odwołanie jest super-chyba najlepsze jak do tej pory-tak trzymac-pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jurek




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:13, 06 Lut 2009    Temat postu:

Witam. To jest pismo przedprocesowe, które zawiozłem do Sądu w Białymstoku.
Drodzy koledzy, czy coś w tym piśmie jest nie tak, lub może czegoś brakuje ? Czy trzeba jeszcze coś do Sadu dostarczyc dodatkowo ?
.
Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Białymstoku
V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
ul. M. Skłodowskiej-Curie 1
15 - 950 Białystok




Wnioskodawca:. .....................



Organ rentowy : Wojskowe Biuro Emerytalne w BIAŁYMSTOKU
Dyr. Pan mgr Stefan Drobnikowski
ul. Kawaleryjska 70 bl. 5
15 - 325 BIAŁYSTOK




WYJAŚNIENIE

Ina odpowiedź Dyrektora Wojskowego Biura Emerytalnego z dnia 18.12.2008 roku.


Niniejsze wyjaśnienie stanowi uzupełnienie odwołania z dnia 7.01.2009 r. po otrzymaniu odpowiedzi Dyrektora WBE na odwołanie.
Nie podzielam stanowiska zaprezentowanego przez dyrektora WBE - pana mgr Stefana DROBNIKOWSKIEGO w piśmie (bez numeru) z dnia 18.12.2008 roku i podtrzymuję swój WNIOSEK.

UZASADNIENIE

1. Art. 1 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jednoznacznie wykluczał możliwość stosowania przepisów tejże Ustawy w odniesieniu do osób (sędziów, prokuratorów, byłych żołnierzy zawodowych oraz pozostałych "mundurowych") już będących na emeryturze (rencie).
A ja już byłem w tym czasie na emeryturze. .

Gdyby bowiem rozumować a contrario, że przepisy tej ustawy dotyczą wszystkich żołnierzy, i tych w służbie, i emerytów, to zapis art. 1 ust. 2 pkt 1 byłby zbędny. Jeśli zaś ustawodawca umieścił go w ustawie o FUS i jednoznacznie zakreślił krąg podmiotowy, to stosowanie tych przepisów przez WBE do będących już na emeryturze (rencie) żołnierzy jest rażącym naruszeniem prawa określonego wart. 156 par. 1 pkt. 2 kpk.

W uzasadnieniu projektu Ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o rentach i emeryturach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ("Druk Sejmowy nr 339 z dnia 8 maja 1998 roku; archiwum Sejmu III Kadencji; sygn. RM 10-12-9Cool, na stronie nr 3 UZASADNIENIA wyraźnie określono "intencje ustawodawcy", a mianowicie: (cytat) "Omawiana Ustawa dotyczy wszystkich grup społeczno-zawodowych z wyjątkiem rolników. Zmiana systemu nie obemuje osób, którym pozostało niewiele lat do przejścia na emeryturę, a także nie dotyczy osób znajdujących się obecnie na emeryturze". Właśnie z uwagi na konieczność poszanowania praw nabytych ustawa różnicuje warunki nabywania prawa do emerytury i zasady ich wymiaru w zależności od daty urodzenia ubezpieczonych" (koniec cytatu).
A zatem, Ustawa ta miała uregulować problemy waloryzacji rent i emerytur "grupie składkowej" (grupie ubezpieczonych), a do tej grupy w wojsku należeli urodzeniu po 1948 roku. Ja do tei grupy już nie należałem.

Minister Pracy i Polityki Socjalnej - Pani Jolanta FEDAK w odpowiedzi z dnia 25 stycznia 2008 roku udzielonej na zapytanie nr 214 p. Posłowi A. Górskiemu (SPS-024-214/07), podaje:

. . . ( cytat)" Przeprowadzona w 1999 r. reforma ubezpieczeń społecznych zakładała wyeliminowanie w przyszłości odrębnych systemów świadczeń dla funkcjonariuszy tzw. służb mundurowych., Dlatego od 1999 r. systemem ubezpieczeń społecznych objęto osoby. które do zawodowej służby wstąpiły po 1 stycznia 1999 r., tj. po dniu wejścia w żvcie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych Dz. U. z 2004 r. Nr 39. poz. 353 z późn. zmian.). Prawo do emerytury lub renty miało im przvsługiwać na tych samych zasadach. jakie określono dla ogółu osób objętych ubezpieczeniami społecznymi. Jedynie żołnierze zawodowi i funkcjonariusze służb mundurowych, którzy wstąpili do służby przed 2 stycznia 1999r., mieli zachować prawo do emerytury lub renty na dotychczasowych zasadach określonych w ustawach o zaopatrzeniu emerytalnym" (koniec cytatu).

2. Z uzasadnienia Wyroku Trybunału Konstytucyjnego (z dnia 20 grudnia 1999 r. Sygn. K 4/99) jasno i jednoznacznie wynika, że "... nowy system obejmować będzie tylko tych żołnierzy i funkcjonariuszy którzy podejmą służbę po 31 grudnia 1998 r.". A to stwierdzenie oznacza. że art. 159 Ustawy FUS dotyczy tylko tych żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy podejmą służbę po 31 grudnia 1998 roku. A ja już byłem na emeryturze!!

Potwierdził to również Rzecznik Praw Obywatelskich w odpowiedzi na naszą zbiorową PETYCJĘ, o czym już wspomniałem w swoim WNIOSKU do WBE.
(cytat):"Funkcjonujący w Polsce do końca 1998 r. system ubezpieczenia społecznego nie obejmował żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy tzw. służb mundurowych. Ta kategoria osób była objęta odrębnym systemem zaopatrzeniowym, w którym świadczenia emerytalno-rentowe wypłacane są ze środków budżetu państwa, bez obowiązku opłacania składek.
Obowiązujący od 1999 r. system ubezpieczeń społecznych objął żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy służb mundurowych, którzy wstąpili do służby po dniu 1 stycznia 1999 r., tj. po dniu wejścia w życie ustawy Z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dl.. U. z 2004 r. nr 39, poz.353 z późn. zm.). Tym osobom przysługuje prawo do emerytury lub renty na tych samych zasadach, jakie określono dla ogółu osób objętych ubezpieczeniami społecznymi.

Tak wiec zołnierze zawodowi i funkcjonariusze służb mundurowych. którzv wstąpili do służby przed dniem 2 stvcznia 1999r. mieli zachować prawo do emervturv lub rentv na zasadach określonych w ustawach z dnia 10 grudnia 1993 r. o zaopatrzeniu emervtalnvm żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin, oraz z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin" (koniec cytatu).

3. "Ustawa z dnia 11 grudnia 1997 roku o waloryzacji niektórych emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw"-( zawetowana) przez ówczesnego Prezydenta RP- zakładała zmiany zapisów istotnych dla wszystkich służb mundurowych (oraz sędziów i prokuratorów) poprzez wykluczenie zapisu art. 6.1 wojskowej ustawy emerytalnej z grudnia 1993 roku (załącznik nr 1).
Zawetowanie tej Ustawy pozostawiało w mocy art. 6 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin (jak wyżej), art. 6 ustawy z dnia 18 lutego 1994 roku o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (jak wyżej), i paragraf 3 wart. art. 711 w Ustawie z dnia 20 czerwca 1985 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (jak wyżej).
Jak widać była to Ustawa. która miała uderzvć an block w tzw. układ, czvli służby mundurowe. sedziów i prokuratorów ..czasów PRL". Czvli Ustawa ta miała charakter wyraźnie polityczno-represyjny.

Zmiana zapisu art. 5 i 6 wojskowej ustawy emervtalnej, obligująca dyrektorów biur emervtalnvch (wszvstkich służb mundurowych), do stosowania uregulowań prawnych w zakresie waloryzacji rent i emerytur na zasadach określonych dla "grup składkowvch" w Ustawie FUS, nastąpiła dopiero na mocy art. 3 Ustawy (poniżej)

(cytat)
Zmiana art. 6 w ustawie z 10 grudnia 1993 roku
USTAWA
z dnia 16 lipca 2004 r.
o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórychinnych ustaw)


Art. 3. W ustawie z dnia 10 grudnia 1993 r. o zaopatrzeniu emerytalnvm żołnierzv zawodowych oraz ich rodzin (Dz. U. z 2004 r. Nr 8. poz. 66 i Nr 121. poz. 1264) w art. 6 uchyla sie pkt 2.

(koniec cytatu)

A zatem - prawdą jest, że Ustawa Z dnia 17 grudnia 1998 roku o rentach i emeryturach z FUS jest zgodna z Konstytucją. I tego w swoim Wniosku do WBE nie negowałem.
a) Wyżej powołana Ustawa z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych obejmuje żołnierzy będących w służbie (w dniu wejścia w życie Ustawy) i tych, którzy podjęli służbę po 31 grudnia 1998 roku. Ja już byłem w tym czasie emerytem i zgodnie z uzasadnieniem tegoż wyroku wymienione przepisy ustawy mnie nie obowiązywały.
b) Tym samym obowiązuje mnie nadal art. 6 ustawy z dnia 10 grudnia 1993 roku w brzmieniu z przed 1 stycznia 1999 r. Późniejsze nowelizacje tego przepisu nie mają zastosowania do ustalonego stanu prawnego jakim było naliczenie oraz wypłacanie mojej emerytury.
I
4. Sad Najwyższy w Orzeczeniu z dnia 03.04.2007 roku II UK 165/06 (OSNP 2008/9­10/140/ stwierdził że:

"Odrębność ubezpieczenia emerytalno-rentowego regulowanego ustawą z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach Z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz. U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm.) oraz ustawą z dnia 10 grudnia 1993 r. o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin (jednolity tekst: Dz. U. Z 2004 r. Nr 8, poz. 66 ze zm.) powoduje niemożność nabycia przez emeryta wojskowego prawa do emerytury na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, jeżeli we wcześniej
przyznanej emeryturze wojskowej uwzględniono okresy ubezpieczenia lub zatrudnienia oraz inne okresy jako składkowe (art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach Z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych).
Ustawa o emeryturach i rentach z FUS zawiera szczególne unormowania dotyczące osób, które spełnialy warunki do otrzymania świadczeń określonych w przepisach ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy i ich rodzin, co wyłącza w takich sytuacjach stosowanie art. 7 ustawy z dnia 10 grudnia 1993 r. o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin (Dz. U. z 2004 r. Nr 8, poz. 66 ze zm.). Odrębność obu systemów ubezpieczenia powoduje, że emeryt wojskowy nie może ponownie nabyć prawa do emerytury Z ustawy o emeryturach i rentach z FUS".

Dyrektor WBE w BIAŁYMSTOKU;
a) świadomie narusza prawo określone w przepisach kodeksu karnego art. 231 i kodeksu
cywi1ego art. 58 KC.

Reasumując:

Ustawodawca, nie pozbawił mnie Ustawą z dnia 17 grudnia 1998 roku o rentach i emeryturach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) praw słusznie nabytych do waloryzacji świadczeń metodą uposażeniową, co potwierdził Trybunał Konstytucyjny, która to ustawa zachowuje wartość ekonomiczną moich świadczeń w relacji do uposażenia pobieranego przez żołnierza zawodowego pozostającego w służbie i zajmującego analogiczne stanowisko służbowe.

Zaskarżonei decvzji zarzucam:
1. Naruszenie norm prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 6 ustawy z dnia 10 grudnia 1993 roku o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin w jego brzmieniu obowiązującym na dzień 01 stycznia 1999 roku (Dz. U. z 1994 roku, Nr 10, poz. 36, z licznymi zmianami.), a tym samym uznanie, iż zasady waloryzacji emerytury wojskowej w nim określone znajdują zastosowanie także w stosunku do osób, które pobieraly emeryturę w dniu 01 stycznia 1999, pomimo braku wyraźnego zapisu ustawowego w tym przedmiocie.

2. Naruszenie norm prawa materialnego poprzez niewłaściwą wykładnię art. 159 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o rentach i emeryturach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w jego brzmieniu na dzień 01 stycznia 1999 roku (Dz. U. Nr 162, poz.1118, ze zm.) , polegające na przyjęciu, iż wprowadzona na jego podstawie pośrednio zmiana zasad waloryzacji emerytur wojskowych obejmuje także te osoby, które pobierały emeryturę wojskową w dniu 01 stycznia 1999 rok

Na tej podstawie wnoszę o:

1. Zmianę zaskarżonej decyzji w całości poprzez zobowiązanie Dyrektora WBE w BIAŁYMSTOKU do ponownego ustalenia wysokości zwaloryzowanych świadczeń emerytalno-rentowych wypłacanych od dnia 01 stycznia 1999 roku do dnia uprawomocnienia się wyroku przy zastosowaniu waloryzacji tak zwaną metodą płacową, to jest polegającej na zwiększaniu podstawy wymiaru emerytury wojskowej
wraz z każdorazowym wzrostem uposażenia na ostatnio zajmowanym przez odwołującego się stanowisku służbowym lub do niego zbliżonym.

2. Zmianę decyzji także na mocy art. 48a ustawy z dnia 10 grudnia 1993 roku o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin w brzmieniu od dnia 01 stycznia 2004 roku (tekst jednolity: Dz. U. Nr 8, poz. 66, ze zm.), iż wyrównanie powinno nastąpić z odsetkami ustawowymi od każdego z zaległych świadczeń, których wypłata powinna nastąpić po dniu 01 stycznia 2004 roku

Wobec powvższvch dowodów - wnosze o:

1) włączenie przez WBE w Białymstoku mojej teczki personalnej do akt sprawy:
2) zasądzenie nakazujące dyrektorowi WBE w BIAŁYMSTOKU ponownego ustalenia wysokości moich świadczeń emerytalnych wypłacanych przez wojskowe organy emerytalne po 1 stycznia 1999 roku;

3) zasądzenie nakazujące dyrektorowi WBE w BIAŁYMSTOKU wypłacenie wraz z odsetkami kwot, które wynikają z różnicy między przysługującymi świadczeniami zgodnie ze słusznie nabytymi prawami w 1992 roku o wartości ekonomicznej określonej Art. 5, 6 i 40 (w pierwotnym brzmieniu) ustawy z 10 grudnia 1993 roku o zaopatrzeniu emerytalnym żolnierzy zawodowych i ich rodzin (Dz. U. Nr 10,poz. 36 z 1994r.), a zaniżonymi, wypłacanymi przez Wojskowe Biuro Emerytalne w BIAŁYMSTOKU od 1 stycznia 1999 roku na podstawie decyzji waloryzacyjnych wydawanych świadomie z rażącym naruszeniem prawa; Art. 156 par. 1 ust. 2 kpa

4) zasądzenie od WBEw Białymstoku kosztów postępowania procesowego.

Wniosek o zasądzenie kosztów procesu jest uzasadniony stosownie do przepisów kpc


Opisane wyżej okoliczności w pełni uzasadniają wniesienie odwołania od powyższej decyzji celem jej uchylenia, unieważnienia poprzednich decyzji i zasądzenia roszczeń, o których mowa w odwołaniu.

Uwzględniając ponadto fakt, że Dyrektor WBE odmówił uznania zawartych we wniosku roszczeń, niniejsze odwołanie jest zasadne.

Jednocześnie wnioskuję o:
1. rejestrowanie przebiegu procesu z pomocą środków elektronicznych
2. pisemne uzasadnienie wyroku



.. . .. . . . . .. . .. . . . ....-­
podpis

Wykonano w 2 egz.
Egz. nr 1 - Sąd Okręgowy
Egz. nr 2 - akta poszkodowanego

Załączniki:

Załącznik nr 1: Odpowiedź Ministra Pracy i Polityki Społecznej na interpelację nr 1063 w sprawie możliwości przeliczenia świadczenia emerytalnego z FUS
Załącznik nr 2: Odpowiedź Ministra Pracy i Polityki Społecznej na zapytanie nr 214 w sprawie ograniczenia prawa do emerytury z FUS byłym wojskowym
Załącznik nr 3: Ustawa z dnia 17 grudnia 1998 r. (wycinek) o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Załącznik nr 4: Zmiany w Ustawie z dna 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Załącznik nr 5: Ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin z dnia 10 grudnia 1993 r.
Załącznik nr 6: Wyrok TK z dnia 20 grudnia 1999 r. Załącznik nr 7: Odpowiedź Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej - Departament Ubezpieczeń Społecznych na pismo Pana Zdzisława Gągalskiego

6


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ryszard




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:53, 06 Lut 2009    Temat postu:

Nie wiem czy to się komuś przyda, ale bardzo ciekawie brzmi znany nam art 1 ust2
ustawy o rentach i emeryturach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych,
w projekcie rządowym dołączonym do druku sejmowego 339.Po słowach Państwowej Straży Pożarnej(art1 ust2 pkt2),cytuję"-urodzonych przed dniem 1 stycznia 1969r.,którzy w dniu wejścia w życie ustawy pozostawali w służbie,określają przepisy o zaopatrzeniu emerytalnym tych osób"koniec cytatu.
Potem to zmieniono ale intencję rządu widać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 16:13, 06 Lut 2009    Temat postu:

W dniu dzisiejszym dzwoniłem do WBE,chcąc dowiedzieć się ,gdzie znajduje się moje odwołanie do sądu pracy w Zielonej Górze. Bardzo mile mnie powiadomiono że moja teczka wraz z odwołaniem jest już w Sądzie,ale o procesie powiadomi mnie Sąd na 1-2tygodnie przed rozprawą.
Gostek z WBE powiedział mi abym uzbroił się w cierpliwość bo do rozprawy mojej dojdzie nie prędzej jak za rok może półtorej roku,gdyż strasznie dużo WBE dostarcza odwołań do Sądu i to nie drogą pocztową a wożą autem ze względu na olbrzymie koszty wysyłania pocztą
Nic więc nie pozostało nam z lubuskiego nic jak tylko czekać(może to i dobrze)
Czas pozwoli jeszcze coś wnieść do sprawy
Powrót do góry
Ryszard




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:55, 06 Lut 2009    Temat postu:

Do EzB

Pewnie wynajęli ciężarówkę tylko kto ją ładuje,czyżby Dyrektor WBE


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> "MIĘDZY NAMI EMERYTAMI"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 182, 183, 184  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 182, 183, 184  Następny
Strona 11 z 184

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin