Nasze Forum "VOX MILITARIS"

sceptyk

@sarnak
Napisałeś 14 bm.:
„w 1981 Jaruzelski celem utrzymania władzy i niedopuszczenia do wewnętrznych walk, które z pewnością by wystąpiły, wprowadził stan wojenny.”
Ciekawi mnie, na jakiej podstawie wysnułeś taki pogląd? Nie kwestionuję przy tym, że w pozostałej części nie masz racji. Tamte lata znam z autopsji, a nie tylko z opowiadań innych i z przekazów medialnych. Sporo też z tego okresu pamiętam. A byłem niekoniecznie na uboczu ówczesnych wydarzeń. Niepisaną dewizą tamtego okresu było „władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy”. Okres pierwszej „Solidarności” to była wielka manipulacja. Jest coraz więcej dokumentów pokazujących jak rozgrywano „Solidarność”. Wewnątrz roiło się od agentury. Wystarczyło odpowiednio pokierować rozwojem wydarzeń, aby doprowadzić do wyjścia tłumów na ulice. Pytanie, czy to coś rozwiązywało? Nie od rzeczy jest przypomnienie, że w 1981 roku rząd Jaruzelskiego ogłosił wobec zagranicy niewypłacalność /upadłość gospodarczą/ państwa polskiego. Zasada ta obowiązywała do 1990 roku. Utopić kraj w morzu krwi, to żadna sztuka. Zawsze pozostaje pytanie, co dalej? Jaruzelski był tego świadom. Stąd lansowana przez niego koncepcja mniejszego zła.

sarnak

sceptyk.
Wybrałeś jedno zdanie i kwestionujesz zawarty w nim pogląd. Każdy ma prawo dokonywać osądu i przedstawiac własne oceny.
Uwierz mi, że nie zrobiłem tego, po wysłuchaniu opowiadań dziadka.
Milo mi, że z pozostałymi wywodami zgadzasz się.
Pozdrawiam.

sceptyk

sarnak
Oczekiwałem merytorycznej odpowiedzi.
Swoje prawa znam.

omikron45

To jest dyskusja emerytów??? Smutek!!!

sarnak

Stan Wojenny, a zwłaszcza jego ocena podzieliła nas już dawno. My Polacy udowodniliśmy już nieraz, jak potrafimy się dzielić. Dzisiaj jesteśmy podzieleni w ocenie tragedii smoleńskiej oraz mamy różne spojrzenia na strzał wojskowego prokuratora.

Trudno więc uzasadniać. Oto na stronach SE fragment dyskusji. Wcześniej były wypowiedzi prawicowe. Celowo pokazuję inny punkt widzenia, ponieważ wówczas i takich poglądów nie brakowało.Oto co napisano:

sceptyk

sarnak
Zastawianie się wypowiedziami innych, to nie jest dyskusja. Ja tez mogę zacytować parę innych osób. Tu nie chodzi tylko o indywidualne doswiadczenia, ale o ocenę z perspektywy czasu. Ona nie musi byc obiektywna. To zajęcie raczej dla historyków.

p.s. Dlaczego nie mamy być podzieleni w sprawie katastrofy smoleńskiej? Jakie są przesłanki do jednomyślności?

julevin

Tak się dziwnie składa, że wystarczy nam każdy historyczny temat, by dyskusja, a głównie udowadnianie własnych racji przybierało u nas wymiary szekspirowskiego, być albo nie być. Nawet nie chcemy zauważyć, że jesteśmy w jakiś dziwny sposób skierowywani do sporu na zaplanowane tematy.

Rocznica wprowadzenia stanu wojennego już dawno minęła, a u nas pod byle pretekstem skaczemy sobie do oczu, w przekonaniu, że tym razem coś komuś udowodnimy. Przy tym, ani przez moment nie chcemy przyjąć, że zarówno owoce tamtego wydarzenia, jak i tematu obecnej dyskusji zbierają ci sami ludzie.

Akurat dzisiaj nie słyszę w mediach nic na temat kolejnej rocznicy wyzwolenia Warszawy, tak jakby ktoś za moment miał mi powiedzieć, że to Niemcy podarowali moim przodkom tę wolność i że odbyło się to bez strat i nasze pokolenie nie ma obowiązku pamiętać o takich datach.

W tej walce i w tych sporach nawet nie zauważamy, jak przy naszej bierności, niewidoczne siły odbierają nam bez naszych sprzeciwów kolejne oznaki wolności i suwerenności. Łatwiej jest skierować własnych obywateli w spory o przeszłości, niż pozwolić im na analizowanie rzeczywistości i dokonywanie ocen najbliższej i dalszej przyszłości.
Nie chcemy zauważać, że kolejne hasła o dobrobycie walą się w gruzy, kolejny związek typu sowieckiego nie wytrzymuje próby czasu, a rodzima władza nie dorosła do nadchodzących wyzwań. Już nie tylko sojusznicy pomijają nas w układaniu przyszłości, ale wybrani przez nas reprezentanci w tym im pomagają.

Świat tak szybko idzie do przodu, że powinniśmy szybko zmieniać poglądy i szukać wsparcia w innych rejonach. Zamiast prowadzić jałowe spory, zastanówmy się, czy większego pożytku nie będziemy mieli z nauki języka chińskiego, zwłaszcza, że inni to już dawno robią.

julevin

Wielokrotnie zwracałem uwagę na brak zainteresowania tematem przez kierownictwo ZŻWP sprawą waloryzacji płacowej emerytur wojskowych. Całe rzesze byłych wojskowych zostało wydanych na łaskę władzy wspartej oddanym prawnikom naszych sądów. Na witrynie Pro Milito oddaliśmy do dyspozycji witrynę, na której do dnia dzisiejszego koledzy emeryci wspierają się w tej beznadziejnej walce.
Dzisiaj w przededniu czekającej nas klęski finansowej, załamania finansów państwa i wielkich zmian w Unii Europejskiej, pojawia się profesjonalny głos tej gazety, na która od tak dawna czekali emeryci.

Zauważamy ten głos i celem jego upowszechnienia wklejam na naszej witrynie.

Mamy oto: Przedruk z Głosu Weterana.

Zmagania o waloryzację emerytur wojskowych

Autorstwa radcy prawnego przy Zarządzie Mazowieckim ZŻWP - Jana Lelaka
w sprawie naszych zmagań na niwie sądowej o waloryzację uposażenia, emerytur wojskowych.

Czytaj: [link widoczny dla zalogowanych]

mryski

Zupełnie nie mogę zrozumieć, dlaczego wysuwane są pretensje pod adresem ZŻWP i jej prezesa, za zbyt słabe zainteresowanie problemami emerytów wojskowych. Wystarczy wejść na stronę internetową organizacji, by zauważyć znacząca aktywność pana prezesa.

Można oczywiście, jak inni pisać protesty do instytucji państwowych i wojskowych, wskazując na bezprawne postępowanie sądów i WBE w temacie waloryzacji emerytur i coraz trudniejszej sytuacji emerytów wojskowych, dla których oszukańcza waloryzacja jest powolnym schodzeniem na dno nędzy.
Pan prezes Rębacz wybrał inny sposób zabiegania o korzystniejsze rozwiązania emerytur wojskowych. Informuje za stroną internetową GWiR:

12 stycznia 2012 r. w Belwederze odbyło się spotkanie Pani Prezydentowej Anny Komorowskiej z naszymi związkowymi koleżankami, aktywistkami a także członkami władz naczelnych Związku.
Na wstępie spotkania Prezes Związku gen. dyw. Adam Rębacz oraz pełnomocnik Zarządu Głównego ds. kobiet. kol. Celina Mrowińska przedstawili rolę i zadania Związku w tym głównie akcentując rolę kobiet, żon i matek towarzyszących życiu żołnierza zawodowego.
Pani Prezydentowa Anna Komorowska w bardzo ciepłych słowach powitała uczestników spotkania oraz złożyła noworoczne życzenia. W swoim wystąpieniu zaakcentowała, że nasza działalność związkowa może stanowić przykład dla innych społeczności które w „jesieni” swojego życia znalazły swoją inną, jakże potrzebną drogę, niezwykle pożyteczną i stanowiącą wzór do naśladowania.
Prezes Związku gen. dyw. Adam Rębacz wręczył Pani Prezydentowej pamiątkową plakietkę oraz okolicznościowe materiały informacyjne, związane głównie z obchodami 30-lecia naszego Związku. Także inni uczestnicy spotkania wręczyli Pierwszej Damie pamiątkowe dyplomy i medale.
Wszyscy przybyli na spotkanie z Panią Prezydentową mieli okazję zwiedzić Belweder, zrobić pamiątkowe zdjęcia a także osobiście porozmawiać z Anną Komorowską.

Sądzę, że po tej informacji zostaną zdjęte z wokandy wszelkie sprawy dotyczące waloryzacji emerytur wojskowych.

szekiel

....ąż się prosi ,żeby to odpowiednio skomentować,ale się powstrzymam,mimo,że szlag mnie trafia na tych pajaców z lampasami a ponad to moderator czuwa.....

julevin

Rząd niezależnie od opcji i to od wielu lat zaskakuje nas coraz to nowymi pomysłami. Oczywiście to wszystko z myślą o emerytach.

Kiedyś Cyrankiewicz na jeden rok podniósł cenę węgla i tak pozostało do dziś. Mimo, że były to, jak pamiętamy inne rządy, jednak ich decyzje w tym zakresie pozostały. Jedynie tam, gdzie naród mógł cos zyskać, to zlikwidowano.

Były świadczenia bezpłatne u stomatologa-zlikwidowano, były bezpłatne lekarstwa- zrefundowano, a teraz kolejna nowelizacja.
Nad tematem zastanawia się nasz stały czytelnik Roman Soszyński, który wyraz swoje zdanie w tym temacie.

Czytaj: [link widoczny dla zalogowanych]

Lotnia

Problem emerytów rozwiązany!

Jesteś emerytem i rząd mówi nie ma dla ciebie pieniędzy na godną emeryturę - co robisz?
Nasz plan daje każdemu kto ma mierną emeryturę, pistolet i 4 kule.
Możesz zastrzelić 2 posłów i 2 ministrów, lub tylko ciężko zranić.
Oczywiście to znaczy, że idziesz do więzienia, gdzie będziesz dostawał 3 posiłki dziennie, miał dach nad głową, ogrzewanie i opiekę zdrowotną o jakiej można tylko marzyć.
Potrzebujesz zęby? Nie ma problemu. Okulary? Fraszka. Wymiana biodra? Też do załatwienia. Nerki, płuca, serce?
Wszystko zabezpieczone (i twoje dzieci mogą przyjechać i odwiedzać cię tak często, jak to robią teraz).
I kto będzie za to płacił?
Ten sam rząd, który ci właśnie powiedział, że go na to nie stać aby dać ci na godne życie ! (tylko, czy tu odpowiednie jest słowo dać ?)
Jako ciekawy dodatek - jako więzień nie musisz płacić podatku dochodowego. Interesujące?

Policz do dziesięciu i powiedz, że to nie dla ciebie.

POLSKA... - CZY TO NIE JEST PIĘKNY KRAJ?!

To taki żart, ale pokazuje, że przestępca w naszej ojczyźnie MUSI godnie żyć, ma to prawnie zagwarantowane, natomiast stary, spracowany i uczciwy człowiek - niekoniecznie.
Zdrowia życzę.

mir-wa57

Tak ta sprawiedliwość jest taka ze do więzienia jako obiektu nawet idzie lepiej oczyszczona woda niż ma miasto , ponadto jak więzień ma zaległości finansowe to sobie dalej siedzi i je odrabia siedzeniem : gra w gry, ogląda TV, dyskutuje , robi sobie extra szkolenie jak prawo i cały wymiar robić w konia . Więzienie jest tym miejscem gdzie siedzą sami .. specjaliści od łamania prawa no nie . Jak ja bym poszedł do więzienia na" wakacje", to rodzinka w ścianę zęby i gryzła by tynk .
Podwyżka naszych emerytur , niby 71 zł ale po przeliczeniu otrzymam 45 zł netto a tak gdyby było 4,8% to bym miał na rękę około 80 zł . w tym roku 350 zł w plecy.
Jak kolega wyżej życzę zdrówka psychicznego ..

sarnak

[link widoczny dla zalogowanych]

,prezydent_podpisal_nowele_o_waloryzacji_emerytur_i_skierowal_ja_do_tk.html

zibi

,prezydent_podpisal_nowele_o_waloryzacji_emerytur_i_skierowal_ja_do_tk."

Kolejna kpina z nas emerytów i rencistów. Tym razem wszystkich. Widać, że Jaśnie nam panujący Pan hrabia B. Komorowski uczy się. Przedtem kpił tylko ze świadczeniobiorców mundurowych. Upsss. Zapomniałem, że wtedy był tylko szefem MON czy marszałkiem Sejmu. TK juz dawno sie w tej sprawie wypowiedział , więc kpina boli bardziej. Teraz "wysocy i niezawiśli" mają kolejnego asa w bojach o utrzymanie oddzielnych płacowych waloryzacji.
Tak trzymajmy i karnie za 3 lata pomaszerujmy do urn wybierać "mniejsze zło".
Pozytywem ( niewielkim) jest to, że nasza akcja pisania do Kancelarii Prez. protestów została zauważona i przekazana mediów, ale gdyby rzecznikiem był pan Graś, to....... .