Nasze Forum "VOX MILITARIS"

sarnak

Sytuację środowiska wojskowego po wyborach trafnie przedstawiono w dyskusji na portalu NE.
Polemizując z artykułem [link widoczny dla zalogowanych]
Snajper313.05.2012 12:33:09 napisał:
GŁUPI JAK MAĆKA KOT, ŚWIECE ZJADŁ I PO CIEMKU SIEDZI

aryski

Ciężko zabierać głos, gdy armia półanalfabetów jest odbiorcą tych postów.
Ktoś powie,że to zbyt ostre, jednak gdy zwracamy się do źródła :

półanalfabeta
1. «osoba dorosła, która bardzo słabo czyta i pisze, lub osoba, która umie czytać, ale nie umie pisać»

Wystarczy poczytać, co piszą koledzy na portalach specjalistycznych.
Najchętniej chcieliby przeprowadzać ataki personalne.

mir-wa57

No i nowa ustawa zamkneła wszystkim usta armia za duzo zarabia i za młodzi ida na emeryturę tak przedstawiono nam widok wojska .Wojsko to nieroby , nic nie robią tylko dorabiaja na misjach , weterani kto to .Cywile patrzą na wojsko jak na tych co oszukują i jeszcze chcą pracować biorąc emeryturę

JOZIN

Dozylismy pięknych czasów-narod nie szanuje armi-armia na to pozwala.Dobrze ,ze chociaz mamy igrzyska.

sarnak

Co może powiedzieć leniwy i wystraszony emeryt? Nic nie mówi i cały drżący oczekuje kolejnego miesiąca.
Bardzo pomaga mu w tym ten wielki "związek" emerycki, który poprzez swoją gazetę nakazuje oczekiwać i szykowac się do kolejnego święta związkowego.
Ale będzie co świętować. A jakie bedą piękne zdjęcia z uroczystości w poszczegolnych garnizonach, a Franek ze Ździśkiem napiszą kolejne bzdury.
Jest takie powiedzenie- Macie to, na co sobie zapracowaliście swoim milczeniem.

jkasper

Trzeba wysłać poniższy wniosek do Sądu Apelacyjnego. Za skutki nie ręczę. Na postanowienie sądu, odmawiające zwrotu nienależnie pobranej opłaty przysługiwać będzie zażalenie. Skoro sąd w Rzeszowie i Wrocławiu zwróciły opłaty - można spodziewać się, że inne sądy nie będą miały innego wyjścia. Ale Temida ma opaskę na oczach. Warto dać trochę roboty sądom apelacyjnym.
Kwota zwrotu ( 30 zł i więcej, jeżeli ktoś dokonywał innych opłat sądowych) nie jest najważniejsza - bez tej kwoty każdy z nas przeżyje( najwyżej wypije o 5 piw mniej Laughing

( u nas dobre piwo kosztuje 6 i więcej zł albo 1/2 kg chleba domowego ( bez aluzji) Shocked

. Najważniejszymi są zasady i prawo.

JOZIN

Walczylismy -wynik wiadomy.Stąd zapewne taka cisza na forum.milczenie złotem......Szkoda ze to zwiastuje koniec tego forum.

mir-wa57

A TAK CHYBA BEDZIE JUZ ZESZLIŚMY Z AFISZA WAŻNYCH SPRAW

julevin

Żywotność forum zależy od jego użytkowników. Administracja mogła jedynie jedynie sprawować opiekę i opłacać jego utrzymanie. Przewidywaliśmy już wcześniej, że jedynym spoiwem łączącym userów z portalem są wzory wniosków do sądu, a w wypadku niepowodzenia rozpraw sądowych, natychmiast zaniknie chęć wchodzenia na stronę.
Zresztą, podobnie byłoby w wypadku pozytywnych dla emerytów wyroków sądowych. Emeryci nie chcieli wymieniac poglądy, ale jedynie uzyskać krótka drogę do podwyżki emerytury.
Mimo rozsądnych głosów wskazujących, że z tą władzą nie można "dochodzić" sprawiedliwości, ciągle ukazywały się kolejne formularze "gwarantujące" sukces przed sądem.
Administrachja forum nie podzielała tego entuzjazmu, ale pozwalała na zamieszczanie tych sądowych wzorców.
Wystarczy prześledzić tzw. dyskusję na zakładce " O co walczymy". To nie była żadna walka, a jedynie wypełnianie formularzy i składanie ich w sądach w ciągłej nadzieć na sprawiedliwość.
Witryna opłacona jest do końca roku. Wszystko jest jeszcze możliwe, ale administracja nie otrzymała żadnych propozycji.
Zatem, do grudnia.

JOZIN

Moze po wypowiedzi Juwelina pojawią się na forum dyskusje na temat-dokąd zmierzamy ,o co walczymy z propozycjami form działania.Pojawi się wreszczie KTOS kto Nami umiejnie pokieruje.Historia uczy ,ze aby skutecznie walczyc potrzebny jest charyzmatyczny przywódca.Inaczej do niczego nie dojdziemy.

julevin

Umierającemu z głodu przyniesiono suchary.
Popatrzył na nie i powiedział: Gdyby były namoczone, to bym zjadł, a tak chyba umrę.
Tak wygląda dzisiejszy emeryt wojskowy.

mir-wa57

aby skutecznie walczyc potrzebny jest charyzmatyczny przywódca.Inaczej do niczego nie dojdziemy.
Jeden zastrzelił się ... coraz gorzej z moralami wojskowych w walce z wiatrakami

julevin

To jest takie historycznie, polskie. Był czas, gdy ON miał przyjechać na białym koniu, a później wszyscy myśleli, że ten, co przeskoczył plot w stoczni zapewni dobrobyt, do tego stopnia bezgranicznie ufali temu charyzmatycznemu przywódcy, że tam gdzie sami cały czas byli, zaprzestali pracować, a jedynie czekali, że ci, co doszli do władzy, sami wszystkim dadzą szczęśliwe dni.
A kogo miałby ten przywódca wziąć za rękę? Ilu to było chętnych do działania? Osobiście widziałem jedynie pewność, graniczącą z przekonaniem, że za wypełnienie jednego pozwu wszystko będzie załatwione i nikomu nie są potrzebni żadni przywódcy. Przywódcą nawet nie chciał być ten, co pisał te wzorcowe pozwy.
Obecni wojskowi rezerwiści, to w większości zmarnowane do wspólnego społecznego działania pokolenia. Niech mnie ktoś przekona, że nie mam racji.

JOZIN

Widzę ze na forum cos drgnęło.Zapraszam do dalszej dyskusji.

julevin

Rozmawiam o eksmisjach na bruk z sąsiadką, której udało się wykupić 20 metrowe mieszkanko. „ To dobrze, czas pozbyć się ze Śródmieścia tej kwaterunkowej hołoty”- mówi butnie, zapominając, że kilka lat temu sama do tej hołoty należała. Ma groszową rentę, nie ma za co wykupić leków i zalega z opłatami, ale tym razem nie na nią trafiło.

Rozmawiam z lokatorką kwaterunkową o podatku katastralnym. „ Stać ich na własne mieszkanie, niech płacą”- mówi nie myśląc, że ona też ten podatek zapłaci, choćby właśnie w podwyższonym czynszu.

Planowany zamach PO na ogródki działkowe nie interesuje moich sąsiadów, którzy uprawiają ziemię wyłącznie w doniczkach.. Gorzej, budzi się w nich pseudo- obywatelska frazeologia. „Szkoda ziemi pod marchewkę kiedy nadaje się pod budownictwo i inwestycje”- rezonują. Tym razem nie na nich trafiło.

Pisze : [link widoczny dla zalogowanych]

Wokół nas rozgrywają się ludzkie tragedie, których nie chcemy zauważyć i nie interesują nas. Staliśmy się obojętni, zadowoleni z własnego losu lub skazani na minimalizm sytuacyjny, w przeświadczeniu, że to, co rzuca nam los jest nieuniknione. I tak nic nie zmienimy- zdają się mówić pogodzeni ze swoja krzywdą.
Oto przyczyna / jedna z wielu / braku dyskusji.