Nasze Forum "VOX MILITARIS"

Podobin

Spieszę z odpowiedzią.
Zawsze twierdziłem, że tylko zjednoczone działanie ma jakiekolwiek szanse w tej walce z powszechnie panującym bezprawiem. Przy bezczelności i kłamstwie panującego systemu nie ma miejsca na prawo. Kto ma go stosować? Ten system prawny podporządkował się potrzebom władzy, a władza potrzebując pieniędzy w wielu również innych sprawach idzie na bezprawny zabór pieniędzy swoim obywatelom.
Czytamy to i widzimy codziennie.
A władze ZŻWP zajmują się wręczaniem sztandaru. Oto fragment ostatniej wypowiedzi prezesa Rębacza:Czujemy się pokrzywdzeni” – my kradliśmy uczciwie, ale nas się okrada w sposób mało wyrafinowany. To jedna z refleksji, jaka nasunęła mi się po analizie sytuacji – dobrze, że nie w naszym środowisku. ............Myślę, że są sytuacje, w których większe zaangażowanie mózgu nikomu nie zaszkodzi. Staram się o tym pamiętać, także na co dzień. Przyznaję, nie jest to łatwe, ale warte każdego wysiłku. Wkrótce padnie kolejny mit. Dotyczy, ogólnie mówiąc, „młodych i starych”.
Czy te słowa wyrażają troskę o emerytów wojskowych?
A jeżeli chodzi o Pro Milito, to......według mojej wiedzy, stowarzyszenie jest w fazie uśpienia i każdy kto będzie zainteresowany może wziąć na swoje barki dalsza działalność.
Tak się dzieje przy braku szerszego zainteresowania we wszystkich organizacjach.
Związek pod kierownictwem gen. Rębacza funkcjonuje, ponieważ współdziała z władzą, a przy współdziałaniu nie ma walki o praw emerytów wojskowych. Oto i koło się zamknęło.
Z uwagą śledzę poczynania p. Kaspera i wyrażam tą droga uznanie dla jego poczynań. Jednak, to zbyt mało, by można było pomóc dziesiątkom tysięcy emerytów, którzy nie wykazują zainteresowania włączeniem się aktywnym do działania.
Pozdrawiam

Jacek-50

..Jednak, to zbyt mało, by można było pomóc dziesiątkom tysięcy emerytów, którzy nie wykazują zainteresowania włączeniem się aktywnym do działania. ..

Szkoda.

Podobin

Proszę spojrzeć na działkowiczów. Zwarli szeregi, twardo stanęli wobec władzy i premier ustąpił.
Bez zjednoczenia i wspólnego działania mogą być tworzone sterty pozwów, których nawet nie wrzucają do kosza, ponieważ bez czytania są niszczone.
Kilka lat temu zmarnowano sytuację, a obecnie możemy czytać blog głównego inicjatora tej akcji.
Niestety okazało się, że nikt za nas niczego nie załatwił.

omikron45

Mam kaca moralnego gdy patrzę na „ ruiny naszego Kraju”, w którym przeżyłem ponad sześćdziesiąt lat.
Naszym grzechem pierworodnym była bierna postawa wobec szalejącego „tańca szamanów Solidarności”, którzy poniżali i poniżają wielu ludzi pracujących w PRL oraz żołnierzy L.W.P. a szczególnie, naszego dowódcę Gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Przypisując mu kierowanie „… zbrojną grupą przestępczą”.! Wielu z nas zachwycało się Solidarnością, demokracją, która Polakom przekazała nienawiść - jak w śmiertelnym pocałunku Almanzora.

Działkowców też rozwalą!!!

Podobin

Jeżeli tylko pomyślą, że Tusk odpuścił, to tak, ale jeżeli będą czujni, to musi zrezygnować. Ich siła jest w jedności, a trzeba przyznać, że i wojskowi emeryci w tym związku odegrali ważną rolę. Szkoda, że odpuscili w sprawach emerytur.

szozdapawel

szozdapawel

Zobacz całość: [link widoczny dla zalogowanych]

Podobin

Przeczytałem te linki. Ale co ma to dla mnie oznaczać? Nie słyszałem, by ktoś miał 900 zł podwyżki emerytury.

JOZIN

Koledzy!.Wakacje się skonczyły-pisania nadszedł czas.

julevin

W kraju i na świecie moc problemów. Warszawa będzie gościć związkowców, mimo braku entuzjazmu ze strony rządu będą oni występować również w imieniu emerytów wojskowych. Życzmy im powodzenia, bowiem zamiary rządu są bardzo niekorzystne w zakresie emerytur.
A emerytom nawet nie chce się na darmowym portalu napisać swojego zdania.
Czekajcie, może ktoś pomyśli o tym, by za Wasze autografy zapłacić.

kawo

julevin

A na kogo można liczyć? Chyba nie na ekipę Rębacza. Oczywiście związkowcy maja o co zabiegać i jest im bardzo daleko do wysuwania na pierwszy plan emerytur wojskowych. Jednak w naszym kraju oprócz samych emerytur jest jeszcze wiele innych spraw dotyczących również środowiska wojskowego, które wymagają pilnych korekt.
Państwo się wali, a młodzi opuszczają nasz kraj. Wkrótce zostaną sami emeryci w otoczeniu obcokrajowców i wybranych mniejszości narodowych, którzy zaczną kształtować warunki według swoich potrzeb.
Pozostańmy więc dalej w milczeniu i oczekujmy na trzęsienie ziemi.