Nasze Forum "VOX MILITARIS"

Jurek

Tak >Henry49<

W zupełności masz rację. Pojedyńczo nic nie zrobimy. Możemy w sądach przedstawiać niezbite i niedoobalenia dowody, podpierając się obowiązującymi aktami prawnymi, a oni i tak w żywe oczy idą w zaparte i wszystkich nas mają w d...., a na dodatek tego wszystkiego obciążają nas kosztami, łamiąc obowiązujące prawo. Przecież po apelacji, zakładając kasację trzeba zatrudnić prawnika. Ilu z nas na to stać ? A ilu z nas potrafi sobie poradzić z napisaniem skargi do Strasburga ? Przecież to jest bardzo skomplikowane, i o tym wszystkim oni doskonale wiedzą.
Szanowni panowie prawnicy wypowiadający się na tym forum. I co wy na to ? Co z tego, że prawo i racja jest po naszej stronie ? Ta cała Wasza dyskusja jest psu na budę.

Pozdrowionka.

[link widoczny dla zalogowanych]

luton

DAWNO TEMU PROPONOWALEM WYNAJECIE PRAWNIKA I TO DOBREGO 100 000 EMERYTOW PO 1 ZL I JEST 100 000 STAC NAS NA TAKIEGO I JEDNEGO KOLEGE PUSCIC DO SADU Z PRAWNIKEM KTORY DOPROWADZI SPRAWE AZ DO STRASBURGA.

julevin

Luton.
Twoje teoretyczne obliczenia są dobre. Niestety praktyka jest brutalnie odwrotna. Kolegom emerytom po prostu w małym stopniu zależy na skutecznym działaniu. W większości są przekonani, że powinien ktoś znaleźć się i załatwić to za wszystkich.
Aby skutecznie działać, trzeba być obecnym w życiu publicznym. Nie wystarczą tylko dobre chęci. Proszę spojrzeć na artykuł tego Januły, rzekomo pułkownika z wojska. Namnożyło sie takich na pęczki, a inni w strachu siedzą cicho i myślą, że przy biernej postawie uzyskaja należne podwyżki.
Przykład gen Skrzypczaka wskazuje, że media tylko czekaja na taką okazję, aby wojsku przyłożyć. To wszystko pod tytułem/ klucz - wytrych /
"cywilna kontrola nad armią"

zibi

julevin

Jak dzisiaj posłuchałem, co ma do powiedzenia pan Polko w temacie generała W. Skrzypczaka, to wypowiedź niejakiego Januły jest wielkim wsparciem dla braci żołnierskiej, a bynajmniej można pomyśleć, że jest na tyle nieświadom, że plecie głupstwa. Natomiast pan Polko z pełną świadomością usiłuje na nowo zaskarbić sie w łaski. Najbardziej żenujące jest i to, że pan Polko nie mając ku temu żadnych podstaw zabiera się za ocenę dowódcy Wojsk Ladowych.Jeżeli dowódca pododdziału ocenia dowódcę Rodzaju Sił Zbrojnych, to robi się niesmacznie.Pewnych norm obyczajowych nie wolno przekraczać, nawet, jeżeli media zapraszają do zabrania głosu. Lepiej nic nie mówić, niż tak zachowywać się.

tkr1953

fakt zachował się co najmniej niesmacznie, nie spodziewałem się tego po nim

nalazek50

Do ostatniego postu "julewina".
Nie znam wypowiedzi Polko, ale jak już pisałem we wcześniejszym poście chyba stanął w tym samym szeregu co pan płk redaktor Januła, "mireny,bierny ale wierny", pytanie komu?. Najgorsze co może być, to awans z Bożej łaski, no i trzeba za to sie odwdzięczyć, choćby swoją głupotą.
A odnośnie PANA GENERAŁA SKRZYPCZAKA -to jeden prawdziwy GENERAŁ ,Generał który sznuje siebie i swój honor oficerki.A pan major nie dorasta jemu do pięt, a parcie na szkło (jak mówią młodzi niech pozostawi dla aktorów).
GENERAŁ SKRZYPCZAK miał całkowitą rację w swoich wypowiedziach,bo gdyby min.obr. był żołnierz to nie dochodziło by do cięć ,i zrzekania sie pieniędzy w obawie o stołek ministerialny.Bojążń przed utratą intratnych stanowisk właśnie doprowadza do srtrat w ludziach, i to strat niepotrzebnych,strat na życzenie.
Do dowodzenia Wojskiem musi buć profesjonalista,a nie pierwszy lepszy po przeszkoleniu trzymiesięcznym, lub znający wojko z telewizji ogladając parady.

Jurek

Panowie moderatorzy.
Jak włączyć radio, bo u mnie nic nie słychać ?

dipol2016

Szanowni koledzy. Dyskusje jakie tu prowadzicie nie prowadzą do zakończenia spraw po naszej myśli. Co prawda nie jestem prawnikiem jak już dawno na tym forum powiedziałem. Dlatego poznaję pojęcia prawnicze. Zauważyłem że sądy a tym bardziej MON z jego biurem WBE nie znają lub nie chcą znać znaczenia podstawowych pojęć, a od tego wszystko się zaczyna. Np. "Nie można sądzić tej samej sprawy", a ile razy jest osądzana nasza sprawa emerytura? "Decyzja"- orzeczenie administracyjne ( akt administracyjny)będący wypowiedzią władczą organu administracji państwowej. " Decyzje prawomocne, na mocy których strony lub inne osoby nabyły prawa, mogą być uchylane lub zmieniane tylko za zgodą tych stron lub osób" - to mówi encyklopedia prawa.
Art. 155. Decyzja ostateczna, na mocy której strona nabyła prawo, może być w każdym czasie za zgodą strony uchylona lub zmieniona przez organ administracji publicznej, który ją wydał, lub przez organ wyższego stopnia, jeżeli przepisy szczególne nie sprzeciwiają się uchyleniu lub zmianie takiej decyzji i przemawia za tym interes społeczny lub słuszny interes strony; przepis art. 154 § 2 stosuje się odpowiednio. A to KPA
Dlatego moim zdaniem należy masowo atakować MON o niedotrzymaniu umowy o pracę ( służby) wyraz z wszystkimi konsekwencjami. A czy jakiś dupek o którego biły się jednostki (jedna nim pokarana chciała się go pozbyć, pozostałe nie chciały go przyjąć) pisze to czy owo to dajmy sobie spokój i za karę przestańmy kupować danego szmatławca to będzie najlepsza kara za głupotę danego red-nacza.

dipol2016

Odnosząc się do wypowiedzi kolegów tylko w u nas Min.Zdrowia to lekarz a nie wojskowy i Min. Obrony Narodowej to też lekarz gdyż w/g elit jest lepszym "fachowcem" w dziedzinie obrony niż były wojskowy. Być może elity pomyliły obronę narodową z obroną życia poczętego, to by wszystko wyjaśniało, w tym cywilną kontrolę nad armią. Takie elity jakie państwo.
Ps przepraszam kolegów za tę dygresję polityczną której moim zadaniem na tym forum nie powinno być gdyż szkoda miejsca na serwerze.

SOKÓŁ

dipol 2016 zwrócił uwagę na bardzo ważny wątek,na samym początku mojego dochodzenia
praw, także myślałem że najbardziej właściwy kierunek to skarżenie MON w sądzie administracyjnym, niedotrzymanie umowy cywilno prawnej i wielokrotne jej łamanie bez zgody strony, czyli emeryta.Przecież umowę zawiera Państwo przez wyznaczony organ swojej administracji. Proszę obeznanych w prawie o zabranie głosu w tej sprawie.Moim zdaniem byłoby większym problemem gdyby w sądach administracyjnych legło kiladziesiąt
tysięcy spraw przeciw MON.

JOZIN

A NA FORACH WAKCJE.

zibi

"julevin"]

zibi

Szlachetnym czlowiekiem jest nie tylko ten, który nie krzywdzi, ale i ten, który może krzywdzić a nie czyni tego....

Najwiekszym skarbem czlowieka jest powsciagliwy jezyk,a najwiekszą przyjemność to poslugiwanie sie z nim z umiarem.

Lireneusz

Informuję szanownych Forumowiczów o ciekawym artykule zamieszczonym na stronie Kongregacji Przemysłowo-Handlowej. Autor porusza w nim sprawę, która chyba nam – „starym” emerytom umknęła z pola widzenia – nie spotkałem na forach dyskusji na ten temat. Polecam.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wydaje mi się, że może z tego wyniknąć nowa akcja przeciwko WBE. A swoją drogą –czy to możliwe, żeby aż tak nas robiono przy każdej, nadarzającej się okazji w konia?