Nasze Forum "VOX MILITARIS"

JOZIN

A Pan Szmajdzinski dla naszego dobra je podpisywał.

Ptaszek273

Witam wszystkich !

W nawiązaniu do postu z dnia 13 września 2009 r. zamieszczonego na 96 stronie „O co walczymy”, w sprawie ponoszonych różnych kosztów sądowych przez odwołującego się w Sądzie Okręgowym i Sądzie Apelacyjnym, uprzejmie proszę kolegów o wyjaśnienie z jakimi kosztami muszę się liczyć w związku z pozwaniem WBE. Jestem na kilka dni przed złożeniem apelacji, dochodzą do mnie różne informację w w/w sprawie. O to niektóre z nich :
- Zapłacę 5 procent od kwoty sporu, lub
- Od wskazanej kwoty sporu 11000 zł. - zapłacę minimalną stawkę w wysokości
2400 zł. (§ 6, rozdziału 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
28 września 2002 roku - Dz.U.2002.163.1349 ze zm.). To jaka może być
średnia lub maksymalna stawka.
Jestem przerażony takimi wysokimi kosztami. W Sądzie I Instancji na rzecz WBE muszę zapłacić 120 zł. Jestem przygotowany na poniesienie kosztów w wysokości kilkuset złotych, ale stawki przedstawione w w/w rozporządzeniu, po prostu przerażają mnie. Ponadto co z zasądzoną kwotą 120 zł. w Sądzie I Instancji na rzecz WBE i czy złożenie w terminie apelacji powoduje, że do czasu wyroku w Sądzie Apelacyjnym nie muszę płacić tej kwoty 120 zł. dla WBE. W związku z powyższym proszę uprzejmie kolegów o swoje uwagi do w/w sprawy.

Jacek-50

W SA koszty od wskazanej kwoty sporu nie występują.Ktoś wprowadza kolegę w błąd,wystpują tylko tak jak w SO koszty zastępstwa procesowego.

Jurek

Oczywiście. Tylko koszty zastępstwa procesowego. W Sądzie Okręgowym w moim przypadku 60 zł. Przyjęcie apelacji 30 zł. i w Sądzie Apelacyjnym 120 zł. kosztów zastępstwa procesowego.

Ptaszek273

Witam wszystkich !

Czy to prawda, że emerytury (renty) żołnierzy zwolnionych po 1 marca 2004 roku podlegają waloryzacji uposażeniowej ?. Jeżeli to prawda to bardzo proszę Szanownych Kolegów o podanie podstawy prawnej. Informacja ta jest mi potrzebna do apelacji.

Ptaszek273

Witam wszystkich !
Dzisiaj odebrałem uzasadnienie od wyroku SO.
Oddalono sprawę, zasądzono kwotę 120 zł. kosztów zastępstwa procesowego.
Jednak najgorsze jest to co pisało w pouczeniu :
"Apelacja od wyroku Sądu Okręgowego, która nie pochodzi od prokuratora pełnomocnika instytucji państwowej lub społecznej, radcy prawnego lub innego pracownika tej instytucji lub nadrzędnej powinna być sporządzona i podpisana przez adwokata".
W razie złożenia apelacji po terminie lub przez osobę nie upoważnioną prezes odmawia przyjęcia i zawiadamia o tym składającego apelację. Czy to oznacza, że
mojej apelacji nie może podpisać radca prawny ?. Proszę Szanownych kolegów o możliwe szybkie wyjaśnienie.

Ptaszek273

Witam wszystkich walczących!

W nawiązaniu do mojego poprzedniego postu z dnia 22 września 2009 roku, w sprawie sporządzenia apelacji informuję, że w pouczeniu wyroku SO była zawarta błędna informacja. Błąd polegał na tym, że sporządzoną apelację będzie musiał wyłącznie podpisać adwokat. W wypadku braku jego podpisu apelacja zostanie nie przyjęta. Telefonicznie skontaktowałem się z sekretariatem SO. Pracownica przyznała się do pomyłki i przeprosiła. Moją apelację podpiszę osobiście, czy będzie przyjęta to czas okaże.

jkasper

jkasper

Ryszard

Do walczących Kolegów z Warszawy
Czy może któryś z Was zna bliższe dane (kiedy,jaki sąd,ewentualnie data wysłanego zapytania), pytania o wykładnie przepisu naszej ustawy emerytalnej skierowanego przez sąd w Warszawie do Sądu Najwyższego?Prawdopodobnie odwlekanie rozpatrzenia spraw przez sąd warszawski jest spowodowane oczekiwaniem na odpowiedź z SN.Czy może ktoś wie kiedy takie zapytanie zostało skierowane,kiedy będzie ewentualna odpowiedź?czy może należałoby zadać listownie pytanie do SN kiedy udzieli odpowiedzi?

SOKÓŁ

Szanowny Panie Ryszardzie, pytanie do SN zadać można, ale skąd pewność że jakikolwiek sąd wysłał zapytanie o wykładnię przepisów dotyczących naszej sprawy?

Lireneusz

Do Ryszarda
Moim zdaniem SO w Warszawie raczej nie odwleka rozpatrzenia spraw. Jak pisałem wcześniej, w dniu, w którym była moja sprawa, na wokandzie było łącznie 18 spraw: 14 – przeciw WBE i 4 przeciw ZER.

Ryszard

Do wszystkich forumowiczów
Koledzy we wcześniejszych postach ukazywały się wiadomości sugerujące iż, Sąd Okręgowy w porozumieniu z Sądem Apelacyjnym w Warszawie skierowały zapytanie prawne do Sądu Najwyższego w sprawie rozumienia treści ustawy Fusowskiej z 1998r.Chyba,że ja coś źle zinterpretowałem.Była tez sugeracja iż odkładanie spraw rozpoatrywanych w kwietniu i maju na terminy jesienne związane jest z tym zapytaniem.Być może ,że się mylę.

jak

Wracając do kosztów zastępstwa prawnego – może ktoś objaśni czego dotyczą „wszelkie opłaty” wynikające z art.36.
Próbując przymusić „Wysoki Sąd” do zajęcia stanowiska w przedmiotowej sprawie (może nieudolnie), otrzymałem w uzasadnieniu wyroku następującą odpowiedz: „Wskazać przy tym należy, że wprawdzie zgodnie z art. 36 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy wojskowi zwolnieni są od ponoszenia opłat, jednak do tych nie zaliczają się koszty wynagrodzenia radcy prawnego”.
No to:
Z jakich opłat zwolnieni są wojskowi na podstawie art. 36 (czyżby tylko z opłat za klozet).
Orzekając o kosztach zastępstwa prawnego - art. 98 §1 k.p.c. w zw. Z § 11 ust. 2 w zw. z §2 ust.1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. (Dz. U. z 2002 roku, nr 163, poz.1349) nie należało się pochylić nad rozdziałem I w/w rozporządzenia i art. 36 w.u.e.
Wreszcie art.108 ustawy o kosztach sądowych – wykluczający zwolnienie strony z obowiązku zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi z powodu zwolnienia jej od ponoszenia kosztów sądowych i art. 36 w.u.e. zwalniający strony od wszelkich opłat a takimi są „opłaty” za zastępstwo prawne. A co do opłaty apelacyjnej- niektóre sądy już nie tylko zwracają ale jej nie pobierają.
Kończąc – z interpretacji przepisów prawa i Biblii, każdy znajdzie coś dla siebie.

jkasper