Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna Nasze Forum "VOX MILITARIS"

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

O CO WALCZYMY???
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 115, 116, 117 ... 182, 183, 184  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> "MIĘDZY NAMI EMERYTAMI"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aryski




Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:16, 04 Kwi 2010    Temat postu:

W odpowiedzi :piotrws

A może ?
Kpc
Art, 219. [Połączenie spraw] Sąd może zarządzić połączenie kilku oddzielnych spraw toczących się przed nim w celu ich łącznego rozpoznania lub także rozstrzygnięcia, jeżeli są one ze sobą w związku lub mogły być objęte jednym pozwem.
1. Zarządzenie o połączeniu kilku oddzielnych spraw ma, podobnie jak zarządzenie o rozłączeniu, charakter techniczny. Połączenie dwóch czy też kilku oddzielnych spraw, w celu ich łącznego rozpoznania lub także rozstrzygnięcia, nie oznacza, że takie połączenie tworzy z tych spraw jedną - nową sprawę. Połączenie podyktowane ekonomią procesową nie pozbawia połączonych spraw ich odrębności i samodzielności. W razie połączenia spraw w celu łącznego rozstrzygnięcia sąd wydaje wprawdzie jeden wyrok, ale powinien on zawierać osobne rozstrzygnięcie co do każdej z połączonych spraw (tak SN w orz. z 22.9.1967 r., I CR 158/67, OSN 1968, Nr 6, poz. 105). Identyczne stanowisko SN zajął w orz. z 18.3.2003 r. (IV CZ 20/03, niepubl.) i orz. z 21.3.2003 r. (II CZ 20/03, niepubl.).
2. Artykuł 219 KPC zezwala na łączne rozpoznanie lub także rozstrzygnięcie tylko spraw, które toczą się przed tym samym sądem (por. orz. SN z 4.5.1978 r., IV PR 95/78, OSN 1979, Nr 2, poz. 35). Dodatkowym warunkiem połączenia jest, by łączone sprawy toczyły się w tym samym trybie i by pozostawały ze sobą w związku (por. komentarz do art. 204) lub mogły być objęte jednym pozwem (art. 191 i komentarz do tego przepisu).
3. Połączenie spraw toczących się pomiędzy różnymi podmiotami nie powoduje skutków współuczestnictwa. Przyjęcie współuczestnictwa procesowego byłoby możliwe tylko w razie uznania, że połączenie nie ma charakteru technicznego, a wywołuje skutki procesowe. Brak jest jednak podstaw do takiego wniosku.
4. Połączone sprawy otrzymują jedną sygnaturę - numer sprawy, która wpłynęła pierwsza do sądu; ograniczenie liczby sygnatur do jednej jest również czynnością techniczną.
5. Na postanowienie sądu w przedmiocie połączenia kilku oddzielnych spraw, a więc na postanowienie tak pozytywne (zarządzające połączenie), jak i negatywne (odmawiające połączenia) zażalenie nie przysługuje (zob. orz. SN z 25.7.1979 r., IV CZ 115/78, OSN 1979, Nr 6, poz. 123).

Prosze sprawdzić


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
saper59




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:12, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Proszę korzystać z wszelkich materiałów zamieszczonych na forach. Po to są zamieszczane aby jak największa grupa walczących mogła wybrać dla siebie to coś. W moim tekście są fragmenty opracowane przez jkaspra, ziutka01 i innych kolegów.

Opisałem cały proces „robienia nas w jajo” i mimo, że te treści w różnych fragmentach przetoczyły się przez moje sprawy (druga jest jeszcze w Sądzie Okręgowym), to sądy nie podzielają mojego zdania. Wygrać naszą sprawę można tylko przez Trybunał Konstytucyjny, a jego wyrok, korzystny dla nas, spowodowałby konieczność zmian wszystkich decyzji, wszystkich emerytów z przed 01.01.1999 roku i miliardowe koszty. Niestety to jest zbyt duża kasa, aby sądy mogły oceniać niezawiśle. Przepraszam prawników, ale tak to widzę. Trzeba byłoby wypłacić odszkodowania emerytom, rencistom, ale i wdowom. Rządzący nie tylko nie mają na to ochoty, ale przede wszystkim, nie mają kasy.
W kraju prawdopodobnie możemy tylko ugrać zmiany w nowej ustawie emerytalnej dotyczące starego portfela. Pisałem już o tym. Może na innym forum? Ktoś wtedy wytknął mi, że to będzie nowa ustawa emerytalna dotycząca będących i przychodzących do służby. Owszem, ale można w niej zmienić zapisy dotyczące inwalidztwa w związku ze służbą. Wysługa +15% za zdrowie= np. max 90% podstawy wymiaru. Od dziesięciu (chyba) lat nasz kraj uczestniczy w jakiejś wojnie (nie mylić z misją). Dotychczas jechali ochotnicy, ale od kiedy armia stała się w pełni zawodową wyjazd będzie na tzw. rozkaz. Rozwiązania ze starej ustawy emerytalnej nie są przystosowane do obecnych wyzwań. Na zmianach mogą skorzystać również „starzy” emeryci. Łagodniejsze (korzystniejsze) prawo może działać wstecz.
Na wzór art. 53 wue z 1993 roku można naprawić stary portfel. Nie tak samo jak wtedy, ale tą metodą. Tylko tyle i aż tyle możemy wywalczyć w kraju. Tu jest miejsce do działania dla organizacji byłych żołnierzy i nas samych.
Coś mi chyba „wali w dekiel”. Oni kombinują jak tu jeszcze bardziej okraść i udupić służby mundurowe, a mi się optymistycznie marzy rekompensata i naprawianie bezprawia. Koledzy pióra i komputery w dłoń. Kolejna bezprawna decyzja-kolejne odwołanie do sądu. Odwołania lub fala odwołań od decyzji z marca 2010 może pomogą władzy zrozumieć, że nie odpuścimy.
Ja jeszcze nie pisałem odwołania od decyzji z marca 2010. Nie wiem, czy pisać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, czy zgodnie z pouczeniem, do Sądu Okręgowego, a może równolegle dwa odwołania do dwóch różnych sądów i skargę do Mini stra ON? Nie wiem i myślę. Mam jeszcze dwa tygodnie.
Strasburg nie jest kolejną instancją. Tam wygrana będzie dotyczyła tylko indywidualnej osoby i nie będzie skutkowała na wszystkich emerytów. Natomiast suma indywidualnych odszkodowań (kilkadziesiąt lub góra kilkaset) będzie tylko niewielką częścią kwoty, którą należałoby wypłacić w przypadku przyznania nam racji w kraju. Być może pierwsze odszkodowania „obudzą” tych co już odpuścili, ale to będzie za 4 -5 lat. Nie potrafię ocenić od którego momentu przepisy wue są już tak naprawione, że nasze odwołania będą przedawnione? Nie wiem czy ETPCz może nakazać zmiany w przepisach krajowych? Ale chyba nie, zwłaszcza, że sprawa dotyczy systemu emerytalnego. Natomiast wiem, że odszkodowania zasądzone przez Trybunał, wypłacane z budżetu RP, będą musieli zabezpieczyć rządzący w przyszłości. Stąd ta gra na zwłokę.
Strasburg jest „zawieszeniem” rozwiązania problemu. Część z nas po prostu umrze.
Czekam na wyrok Sądu Apelacyjnego i na pewno będę skarżył RP do Strasburga, ale mam pewien problem. Czy w przypadku mojej śmierci (jestem tzw. sercowcem) sprawę będzie mogła kontynuować moja żona, z którą mam wspólnotę majątkową? Moje straty materialne są również jej stratami. Czy będzie mogła kontynuować sprawę z automatu? Czy lepiej zabezpieczyć się za życia pełnomocnictwem notarialnym? Zastanawiam się, czy mogę składać do ETPCZ skargę jako małżeństwo? To co piszę brzmi przerażająco, ale to jest proza życia. Uważam, że ten problem powinni nam naświetlić Koledzy, którzy rozumieją problematykę lub wiedzą gdzie to znaleźć. Przecież nie można ONYM odpuścić, nawet po śmierci.
Pozdrawiam.
Uparty jak osioł.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jkasper




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:00, 06 Kwi 2010    Temat postu:

saper59 napisał:
........ Czy w przypadku mojej śmierci (jestem tzw. sercowcem) sprawę będzie mogła kontynuować moja żona, ........... Czy lepiej zabezpieczyć się za życia pełnomocnictwem notarialnym? .......Uparty jak osioł.


Sam sobie odpowiedziałeś. Zrób tak, jak zrobił Iwan Zirajewski: przed swoją śmiercią dał notarialne pełnomocnictwo swojej byłej żonie na kontynuację dochodzenia roszczeń przed ETPCz.

Na Twoją skrzynkę mailową wysłałem wyciąg z mojego odwołania marcowego (którego sąd okręgowy nie uwzględnił ani nawet nie powziął wątpliwości, to samo sąd apelacyjny w innej sprawie, ale według tego samego wzoru, dlatego nie zamieszczam go na forum).

Co do przedawnienia, to już pisałem na forum. Nie ma pojęcia „przedawnienie odwołań”. Jest przedawnienie dochodzenia roszczeń odszkodowawczych: do 3 lat wstecz od świadczeń stałych w trybie zwykłym i do 10 lat wstecz w trybie deliktowym, kiedy decyzje zostały podjęte z tzw. deliktu, tj. działania organu (zawinionego lub nie), w wyniku którego wynikła szkoda. Więc nie ma tu mowy o jakimkolwiek przedawnieniu odwołań, obecnie 06.04.2010 można dochodzić odszkodowania od 07.04.2000 r , dokładnie za 1 rok – od 07.04.2001 r. itd. choćby ustawy obowiązywały 100 lat, a działania organu były deliktowe. Przecież sama ustawa z zasady nie jest deliktem ( historia zna różne przypadki, ale nie można tego zakładać w realnym czasie), deliktem może zostać działanie organu podjęte na jej podstawie, np.: decyzja administracyjna. Oczywiście, dowód deliktu ( powstania szkody i ew. winy) musi przeprowadzić na drodze cywilnej powód. Odpada więc zwolnienie z kosztów z art. 36 WUE. Ten elementarz prawny opisywałem już kilka razy, ale – jak widać – nie trafia do przekonania. Renomowany prawnik powie to samo za jakieś 200 zł, u student prawa – za jakieś 50 zł .

Bardzo ważnym będzie rozstrzygnięcie jutrzejszej rozprawy przed SN o godz. 10 w Sali G. Będę wdzięczny Kolegom, którzy się na niej pojawią i przyślą mi najpełniejsze sprawozdanie. Niestety, nie jestem w stanie na nią pojechać, choć bardzo bym chciał. Przyda się nam wszystkim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jkasper




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:09, 07 Kwi 2010    Temat postu:

Czy ktoś zna już rozstrzygnięcie w sprawie II UZP 3/10 w SN?
Jan B. przeciwko WBE w W. o wysokość świadczenia i wypłatę odsetek SSN Jerzy Kuźniar godz. 10:00 rozprawa sala G


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miehor




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostrów Wlkp.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:29, 07 Kwi 2010    Temat postu:

ze strony SN:

Uchwała z dnia 7 kwietnia 2010 r. (sygn. akt II UZP 3/10).
W sprawie z odwołania od decyzji Wojskowego Biura Emerytalnego odmawiającej stwierdzenia nieważności decyzji tego Biura podjętej po 1 stycznia 1999 r., droga sądowa przed sądem powszechnym jest niedopuszczalna (art. 31, art. 32 ust. 2 ustawy z dnia 10 grudnia 1993 r. o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin - jednolity tekst: Dz. U. z 2004 r., nr 8, poz. 66 ze zm. w związku z art. 156 k.p.a.). Embarassed


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez miehor dnia Śro 19:07, 07 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bolek5111




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:11, 07 Kwi 2010    Temat postu:

No to się porobiło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jkasper




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:17, 07 Kwi 2010    Temat postu:

miehor napisał:
...W sprawie z odwołania od decyzji Wojskowego Biura Emerytalnego odmawiającej stwierdzenia nieważności decyzji tego Biura podjętej po 1 stycznia 1999 r.,.......:


Rozumiem, że sprawa Jana B. z odwołania od decyzji WBE odmawiającej stwierdzenia nieważności decyzji tego Biura jest zupełnie inną sprawą niż sprawy ze wzorów. Każdy z nas zapewne otrzymał w odpowiedzi na nasze odwołanie:
- postanowienie Dyr. WBE o wszczęciu postępowania i
- decyzję odmawiającą stwierdzenia nieważności decyzji od 1.1.1999.

( ja również, chociaż wycofałem sprawę, bo nie widziałem szans).

I tę decyzję zaskarżył zapewne Jan B. Odpowiedź jest oczywista, wynika z art. 156 kpa: Dyrektor WBE miał obowiązek stwierdzenia nieważności decyzji w enumeratywnie wyszczególnionych przypadkach. Na podstawie tegoż art. 156 kpa oraz art. 32 ust 2 WUE 1993 (vide zmiana z 2005 r.) uznał, że decyzję odmowną wydał w oparciu o przepisy prawa. Inna decyzja byłaby złamaniem prawa. Od tej decyzji ustawodawca nie przewidział drogi sądowej.

Art. 156. § 1. Organ administracji publicznej stwierdza nieważność decyzji, która:
1) wydana została z naruszeniem przepisów o właściwości, ( właściwość zachowana)
2) wydana została bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa, ( według WBE decyzja wydana na podstawie prawa i bez naruszenia prawa= przepisy WUE)
3) dotyczy sprawy już poprzednio rozstrzygniętej inną decyzją ostateczną, ( nie dotyczy),
4) została skierowana do osoby nie będącej stroną w sprawie, ( nie dotyczy),
5) była niewykonalna w dniu jej wydania i jej niewykonalność ma charakter trwały, ( nie dotyczy),
6) w razie jej wykonania wywołałaby czyn zagrożony karą, ( nie dotyczy),
7) zawiera wadę powodującą jej nieważność z mocy prawa. (nie dotyczy).
§ 2. Nie stwierdza się nieważności decyzji z przyczyn wymienionych w § 1 pkt 1, 3, 4 i 7, jeżeli od dnia jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło dziesięć lat, a także gdy decyzja wywołała nieodwracalne skutki prawne.

Art. 32 ust. 2. Decyzje ostateczne, od których nie zostało wniesione odwołanie do właściwego sądu, mogą być z urzędu przez wojskowy organ emerytalny zmienione, uchylone lub unieważnione, na zasadach określonych w przepisach ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. z 2000 r. Nr 98,poz. 1071, z późn. zm.2)).

Skutki tych artykułów są identyczne, chociaż kpa nakazuje obligatoryjne stwierdzić nieważność decyzji wadliwych, a art. 32 ust. 2 - fakultatywnie: organ może, ale na zasadach określonych w kpa, czyli powrót do art. 156. Tak się koło zamknęło.
Jak wynika z wyroków sądów okręgowych i apelacyjnych nikt z Kolegów w podobny sposób nie skarżył decyzji odmawiającej stwierdzenia nieważności decyzji od 1.1.1999. W naszych odwołaniach ( o naprawienie szkody) droga sadowa była dopuszczalna. Ale i wyroki też były dopuszczalne i jednolite.
Pozostaje tylko dochodzenie naruszenie praw z Konwencji o Ochronie Praw i Podstawowych Wolności.

Staram się wytłumaczyć skutki, nie trzymam strony WBE, bo sam z nim walczę i nie zamierazm poprzestać na wyroku SA.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jkasper




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:54, 07 Kwi 2010    Temat postu:

Pozostaję przy swoim stanowisku w sprawie skarg do WSA.
Do WSA nie może być złożone odwołanie od decyzji waloryzacyjnej Dyrektora WBE. Może natomiast być złożona skarga na decyzję administracyjną Dyrektora WBE. W postępowaniu przed sądami administracyjnymi występuje instytucja odwołania dopiero po skardze do II instancji w postępowaniu administracyjnym ( w naszym przypadku po niezadowalającym nas rozstrzygnięciu przez MON, czyli najpierw należy złożyć skargę do MON). Różnica między skargą a odwołaniem jest ogromna. Proszę przeczytać na stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]
W Internecie są już setki stron, które precyzyjnie to opisują. Można również zadać pytanie prawnikom przez Internet i za nawet niewielką kwotę uzyskać poprawna interpretację w oparciu o konkretne przepisy prawa.
Dopiero zachowując opisane procedury i formy możemy dochodzić wyłącznie takiego rozstrzygnięcia, jakie może wydać sąd, powtarzam:
- uchylić decyzję w całości albo w części, ( nie może mieć w naszym przypadku zastosowania- patrz poniżej),
- stwierdzić nieważność decyzji, ( nierealne- bo zaszły już raczej nieodwracalne skutki – emeryt otrzymał świadczenie i raczej nie będzie miał z czego je zwrócić, na dodatek po kilku miesiącach)
- stwierdzić wydanie decyzji z naruszeniem prawa. (albo Dyrektor WBE/MON zmieni decyzję na zgodną z prawem albo otwiera się droga do dochodzenia odszkodowania).
Trzeba wykorzystać przy tym fakt wydania decyzji Dyrektora WBE ….. z dnia .. r. Nr świadczenia …….. z istotna wadą z powody błędnego powołania podstawy decyzji (jest art. 31 WUE 1993 , a powinno być: art. 6) w rozumieniu przepisów art. 107 kpa. Zarzut opieram na sentencji wyroku NSA w Warszawie z dnia 10.10.2007 r. (sygn. akt II GSK 177/07), cyt.: „Podstawa prawna decyzji administracyjnej musi być powołana dokładnie, a więc ze wskazaniem mających zastosowanie w sprawie przepisów prawa materialnego i formalnego, wraz z podaniem źródeł jego publikacji. W sytuacji, gdy dany artykuł dzieli się na kilka ustępów, podzielonych również na litery, brak wskazania, który z ustępów tego przepisu znajduje w sprawie zastosowanie, narusza ten wymóg.).

Wynika z tego, że nie możemy dochodzić odszkodowania przed sądami administracyjnymi. Do tego jest inna droga według innych procedur. W konsekwencji: jest to dopuszczalna droga, choć dużo dłuższa. Istotnym jest, by okazała się skuteczna. Konsekwencją, np.: stwierdzenia wydania decyzji z naruszeniem prawa może być odwołanie do sądu powszechnego według WUE 1993. Przecież art. 31 ust.4 jednoznacznie wskazuje drogę odwołania. Art. 31........ 4. Od decyzji, o której mowa w ust. 1, przysługuje zainteresowanemu odwołanie do właściwego sądu, według zasad określonych w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego.
A to oznacza właściwy sąd powszechny= Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych ( i to nas łączy z sądami Pracy i Ubezpieczeń Społecznych), czyli nie WSA ani MON( wprawdzie z art. 32 MON formalnie z ust. 1 - z urzędu może wiele, ale napewno nic nie zrobi, natomiast nie ma prawa - z ust. 2 - do zmiany decyzji ostatecznych, od których nie zostało wniesione odwołanie na wniosek osoby zainteresowanej).
Tak rozumiem przytoczone przepisy.
Jest to mój punkt widzenia sprawy, oparty na przepisach prawa polskiego. Nie można mieszać postępowania z kpa z postępowaniem z kpc, mieszając na domiar złego przepisy różnych innych ustaw: z WUE 1993 weźmiemy art. 36 ( brak kosztów), a będziemy dochodzić naprawienia szkody według kpc. W rzemiośle wojskowym saper nie wchodzi w buty lotnika, lotnik - artylerzysty, marynarz - czołgisty. Przy tak rozbieżnym rozumieniu prawa - tylko sąd kargulowy mógłby cośkolwiek rozstrzygnąć.
Pamiętajmy: w ostateczności to nikt inny - tylko WBE może wydać dobrą dla nas decyzję ( lub zmianę) - żaden sąd. Oczywiście może to w każdej chwili zrobić ustawodawca, ale i tak na końcu musi być decyzja WBE.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez jkasper dnia Pią 6:49, 09 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jkasper




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:51, 08 Kwi 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wprawdzie uchwała SN dotyczy żołnierza zawodowego w zupełnie innej sprawie ( podobnie jak sprawa Jana B.) ale warto przeczytać uważnie całe 17 stron uzasadnienia, by z nich wybrać ogólne stwierdzenia, analogicznie dotyczące właściwości sądów: powszechnych ( w tym przypadku – pracy ) i administracyjnych, właściwości organów administracji wojskowej, przekazania kompetencji itp. Ale nawet do tych ogólnych stwierdzeń należy podchodzić ze zrozumieniem.
Np., cyt.: „…………. z konstytucyjnej zasady działania organów władzy publicznej na podstawie i w granicach prawa (art. 7 Konstytucji RP) i zasady ogólnej ustanowionej w art. 6 k.p.a. wynika, że nie można domniemywać stosowania władczej i jednostronnej formy działania, jaką jest decyzja administracyjna tylko z okoliczności sprawy lub z samego przepisu art. 104 k.p.a., lecz podstawę do wydania decyzji trzeba wyprowadzić z powszechnie obowiązujących przepisów prawa materialnego. Załatwienie indywidualnej sprawy administracyjnej w formie decyzji ma miejsce wówczas, gdy forma taka wynika z przepisów prawa materialnego.”
Wnioski SN dotyczą tej jednej konkretnej sprawy. Uogólnianie i wyciąganie z nich wniosków do zupełnie innych spraw wiąże się z niebezpieczeństwem kompletnego chaosu w rozumieniu prawa, czyli powstanie prawa anarchii, wynikającej m.in. z chęci ( bo możliwości prawie nie ma) skutecznego zaskarżania prawomocnych decyzji w dowolnym czasie (od których to decyzji nie wniesiono w terminie odwołania). Najważniejszym jest zrozumienie ( a więc – pogodzenie się), że my sami musimy wywodzić swoje żądania z przepisów prawa, a nie z własnych wyobrażeń czy chciejstwa. Zaoszczędzimy sobie stresów ( przynajmniej).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jkasper dnia Pią 6:48, 09 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ziutek01




Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:36, 08 Kwi 2010    Temat postu:

KOLEDZY.
Przypominam, że art. 31 wojskowej ustawy emerytalnej jest zawarty w DZIALE IV pod tytułem: Ustalanie prawa do zaopatrzenia emerytalnego. Ustęp 1 mówi o decyzji dotyczącej ustalenia prawa do emerytury i jej wysokości (PIERWSZA DECYZJA O EMERYTURZE). Pozostałe przepisy tego artykułu dotyczą takich decyzji. WNIOSEK prosty - nie dotyczy waloryzacji.
WALORYZACJA (zmiana wysokości emerytur i rent w ramach waloryzacji) - zgodnie z ustawą o FUS (art. 93. a wcześniej 92) następuje Z URZĘDU.
Nie zauważyłem w ustawie o FUS żadnego przepisu o wymogu dokonywania waloryzacji w FORMIE DECYZJI.
Jeśli jestem w błędzie, proszę o sprostowanie.
Pozdrawiam wszystkich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jkasper




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:51, 09 Kwi 2010    Temat postu:

ziutek01 napisał:
.....WALORYZACJA (zmiana wysokości emerytur i rent w ramach waloryzacji) - zgodnie z ustawą o FUS (art. 93. a wcześniej 92) następuje Z URZĘDU. ....


Trafne spostrzeżenie. Szczególnie w zestawieniu z art. 6 WUE1993 i nie bardzo przystającym art. 31. ( tę wadliwą – moim zdaniem podstawę prawna skarżę w swoim odwołaniu do sądu, nie mam jeszcze uzasadnienia wyroku, więc nie wiem jak się do tego odniósł sąd, w ustnym uzasadnieniu – pominął ten wątek.) Wprawdzie art. 92 w FUS został uchylony, pozostaje niezmieniony art. 93.
Art. 90-92. (uchylone).
Art. 93.
„Zmiana wysokości emerytur i rent w ramach waloryzacji następuje z urzędu, a jeżeli wypłata świadczenia była wstrzymana – po jej wznowieniu, z uwzględnieniem wszystkich kolejnych waloryzacji i waloryzacji dodatkowych, przypadających w okresie wstrzymania wypłaty”
( ta ostatnia część zdania – to sens i istota art. 5 ust. 2 WUE).

ZUS – na podstawie tekstu jednolitego ustawy o FUS Dz. U. 2009 nr 153 poz, 1227 również wydaje DECYZJE O WALORYZACJI EMERYTURY ( mam taką decyzję przed sobą). Pewnie ma taki obowiązek, ale nie doszukuje się go ani w ustawie o fus, sus czy zus - nie jest to do niczego potzrebne.
Wykorzystam to w skardze do II instancji administracyjnej, czyli MON. Wydaje mi się, że w moim przypadku nie mogę złożyć skargi do WSA, bo bezwzględnie musiałbym ujawnić, że sprawa przed sądem powszechnym z tymi samymi zarzutami ( i nie tylko ) nadal jest w toku. Wtedy WSA najpewniej odmówił rozpatrzenia mojej skargi.
Wykorzystałem też wskazane przez płk Gągalskiego wyroki WSA w swoim odwołaniu do sądu okręgowego:

(wnoszę o:)
1. o uznanie zaskarżonej decyzji Dyrektora WBE w ……… z dnia ……. r. Nr świadczenia RIU …za dotkniętą istotna wadą z powody błędnego powołania podstawy decyzji w rozumieniu przepisów art. 107 kpa. Zarzut opieram na sentencji wyroku NSA w Warszawie z dnia 10.10.2007 r. (sygn. akt II GSK 177/07), cyt.: „Podstawa prawna decyzji administracyjnej musi być powołana dokładnie, a więc ze wskazaniem mających zastosowanie w sprawie przepisów prawa materialnego i formalnego, wraz z podaniem źródeł jego publikacji. W sytuacji, gdy dany artykuł dzieli się na kilka ustępów, podzielonych również na litery, brak wskazania, który z ustępów tego przepisu znajduje w sprawie zastosowanie, narusza ten wymóg.”,
2. dla ostrożności procesowej – w przypadku nie uznania przez Wysoki Sąd wady decyzji, skutkującej jej ustawową nieważnością ( wyrok NSA w Warszawie z dnia 09.01.2007 r. -sygn. akt II OSK 1369/06 – cyt.: „Decyzja, która ogólnikowo lub błędnie powołuje podstawę prawną nie jest decyzją wydaną "bez podstawy prawnej" w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a. Wydanie decyzji bez podstawy prawnej oznacza, że albo nie ma przepisu prawnego, który umocowuje administrację publiczną do działania, albo też przepis jest, ale nie spełnia wymagań działania tej administracji, polegającego na wydawaniu decyzji administracyjnych rozumianych jako indywidualne akty administracyjne zewnętrzne. Błędne powołanie podstawy decyzji stanowi wadę formy decyzji a więc stanowi naruszenie art. 107 § 1 k.p.a.”) – dlatego podtrzymuję pozostałe wnioski z mojego pisma procesowego z dnia 4.03.2010 r. dotyczące uznania przytoczonych przeze mnie faktów za przyznane przez Dyrektora WBE wobec 2-krotnego nie wypowiedzenia się w tych sprawach ( obydwie wypowiedzi zastępcy procesowego dyrektora WBE – w aktach sprawy) ………wycięto sprawy indywidualne………... Wnoszę o zestawienie i porównanie podstaw prawnych decyzji waloryzacyjnych z moich akt personalnych od 1994 r. do 2007 r. opartych o art. 5 ust. 2 i art. 6 Ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin (Dz.U. z 2004 r. nr 8 poz. 66 ze zm.) z podstawami prawnymi decyzji waloryzacyjnej z 2009 r. w oparciu o art. 31 wzmiankowanej ustawy, który to artykuł określa jedynie formę aktu administracyjnego, w jakiej ma on być wydany. Organ emerytalny nie wskazuje jakie zaszły nowe dowody lub okoliczności prawne, skutkujące zmianą podstawy prawnej decyzji waloryzacyjnych. Jeżeli sąd uzna niewadliwość decyzji z 2009 r. (ale również z 2008 i 2010 r.), to decyzje z lat 1994 – 2007 musiałyby być uznane za wadliwe.
Według doktryny - każdy akt administracyjny chroniony jest domniemaniem ważności, co ma zapobiec samodzielnemu ocenianiu aktu przez zainteresowane podmioty i swobodnemu decydowaniu, czy go wykonać. Nawet taka decyzja, która jest dotknięta bardzo poważną wadą powinna być traktowana jako obowiązująca do chwili uchylenia. Nie jest to domniemanie prawidłowości wydanych aktów, lecz, że do czasu udowodnienia sytuacji przeciwnej akt taki obowiązuje prawnie jako całkowicie poprawny.Instytucje wzruszalności i nieważności wadliwych aktów administracyjnych stanowią w gruncie rzeczy gwarancje praworządności działań administracji publicznej. Pozwalają eliminować z obrotu prawnego akty niezgodne z prawem, a tego wymaga zasada praworządności. W materii wadliwości decyzji powstało utrwalone orzecznictwo, zawierające setki wyroków NSA, ja przytaczam jedynie 2 wyroki. Dla jasności sprawy: nie domagam się uchylenia decyzji, lecz jej usanowienia, jeśli można mówić o decyzji w kategoriach medycznych.
Wyjaśniam: sanos ( łac.)= zdorwy, stąd np.: sanacja.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jkasper dnia Sob 16:48, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ziutek01




Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:28, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Do jkasper
Zastanawiam się na tym czy w związku z brakiem podstawy prawnej (podkreślam że nie znalazłem takowej) uprawniającej WBE do wydania decyzji o waloryzacji - taki dokument wogóle jest DECYZJĄ ADMINISTRACYJNĄ.
Podkreślam, ze moim zdaniem art. 31 WUE nie jest podstawą prawną do wydania decyzji o WALORYZACJI. Czy ustawa o FUS jest taką podstawą, skoro mówi się w art. 93, że "Zmiana wysokości emerytur i rent w ramach waloryzacji następuje z urzędu....".
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jkasper




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:30, 09 Kwi 2010    Temat postu:

ziutek01 napisał:
w związku z brakiem podstawy prawnej .......

Szanowny Kolego .
Wydawało mi się, że wszystko opisałem w poscie. Z przyjemnościa przedstawię Ci moje rozumienie Art. 31.
1. Prawo do zaopatrzenia emerytalnego i wysokość świadczeń pieniężnych z tytułu tego zaopatrzenia ustala w formie decyzji wojskowy organ emerytalny.
Powstanie prawa, ustalenie wysokości swiadczeń i dorozumiana każda zmiana wysokości świadczeń, np. wskutek waloryzacji i każdych innych zmian, niedopłaty, nadpłaty, wyrównania itp wymaga dla swojej ważności aktu prawnego w formie DECYZJI wojskowego organu emerytalnego. Artukuł 31 określa formę tego aktu i sam w sobie - również moim zdaniem - nie może stanowić podstawy prawnej tegoż aktu=DECYZJI ( masło maślane). Dlatego poprawną podstawą prawną powinien być art. 5 ust2 i art.6. Art. 5 ust 2 - Jeżeli w okresie między zwolnieniem ze służby żołnierza zawodowego a ustaleniem prawa do emerytury lub renty inwalidzkiej przypadały waloryzacje emerytur i rent inwalidzkich,przy ustalaniu podstawy wymiaru tych świadczeń uwzględnia się wszystkie kolejne waloryzacje przypadające w tym okresie.
bo WBE musi uwględnic hipotetyczne zmiany jakie mogły zajść, potwierdzając tym samym, że wszystkie waloryzacje były uwzględnione.
Art. 6 - wiadomo- przekierowuje na zasady waloryzacji wg ustawy o FUS. Nie ma wcale przy tym kolizji z art. 93 FUS. Określenie w nim z urzędu oznacza tylko to, ze do wydania decyzji nie jest wymagany każdorazowo akt wyższego rzędu, musiałaby to być inna ustawa, bo art. 93 obejmuje waloryzację dla podmiotów składkowych z ZUS i podmiotów nieskładkowych - z systemów zaopatrzenia emerytanego , czyli z budżetu Państwa.
Mam nadzieję, że cokolwiek wyjaśniłem. Nie powtarzam tego na drugim forum. Jeśli chcesz to zrobić - zgadzam sie na skopiowanie.
DODAJĘ: oczywiście jest to decyzja administractjna.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez jkasper dnia Sob 12:42, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ziutek01




Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:26, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Do jkasper.
Po pierwsze: Zgadzam się, że ustalenie prawa do emerytury i jej wysokości wymaga DECYZJI - tak mówi art.31.
Po drugie: Zgadzam się, że zmiana wysokości emerytury (renty) wymaga DECYZJI (art.32) - dotyczy zmiany wynikającej z przedstawienia nowych dowodów uprawniających do większego świadczenia (np. dodatkowa wysługa).
Po trzecie: W związku z poprzednimi punktami nie widzę tu możliwości interpretacji i twierdzenia, że art. 31 lub 32 daje możliwość wydania decyzji w sprawie WALORYZACJI, czy nadpłaty, niedopłaty - byłaby to nadinterpretacja.
Po czwarte: W art. 5 i 6 także nie widzę zapisów dotyczących wydawania DECYZJI w sprawie waloryzacji.
Po piąte: W ustawie o FUS również nie znalazłem zapisu o konieczności wydawania decyzji w sprawie waloryzacji.
PO SZÓSTE: nie upoważniłem CIĘ do ujawniania mojego imienia na forum.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SOKÓŁ




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:30, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Szanowni Koledzy mam pytanie.
Ponieważ w czterech sprawach zastępca procesowy, udzielając odpowiedzi do sądów
wskazywał iż z powodów proceduralnych i błędów w odwołaniach sąd powinien oddalić
moje odwołania- obejżałem wszystkie moje decyzje od 90 roku, i pomijając to że podstawa prawna jest taka jaką powołują w decyzjach to zauważyłem iż do roku 2006
decyzje własnoręcznie podpisywał "szef" potem dyrektor a od tego czasu z up. podpisują inne osoby. Czy takie decyzje są zgodne z prawem? Także nie mam
przekonania co do "dodrukowanego pouczenia o odwołaniu do sądu pracy"
Pozdrawiam Kolegów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> "MIĘDZY NAMI EMERYTAMI"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 115, 116, 117 ... 182, 183, 184  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 115, 116, 117 ... 182, 183, 184  Następny
Strona 116 z 184

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin