Nasze Forum "VOX MILITARIS"

Podobin

Niech każdy sobie odpowie, jakie są dla niego treści wartościowe i bezwartościowe. Uczeni i wartościowi ludzie napisali, że „ pojęcie względne” jest wygodnym określeniem, najczęściej stosowanym wówczas, gdy nie chcemy, bądź nie umiemy wytłumaczyć jakiegoś wydarzenia, sytuacji, zjawiska czy oceny zachowań ludzi.

Niestety często zdarza się, że myśli i treści warte uwagi giną w tłumie bezwartościowej tandety. Na bazarach mamy całe mnóstwo książek w cenie 1 złotówki oraz antykwariaty ze starymi i cennymi książkami. Względem wagi powinny tak samo kosztować, a jednak jest różnica.
Na forum mamy do czynienia z postami. Jeżeli nawet licznik odnotowuje jednakowo ich pojawienie się, to ilość czytelników wyraźnie różnicuje poszczególne wypowiedzi.

Szkoda, że zbyt wielu jest użytkowników na forach publicznych, których wypowiedzi o niczym nie mówią i niczego nowego nie wnoszą do tematów. W jednym tylko temacie „ o co walczymy” mamy ponad 130 tysięcy wejść. I co z nich zostanie dla potomnych? Wielka ilość wzorów pozwów, postanowień sądów, skarg i odpowiedzi. Jakie wnioski można wyciągnąć z tego tematu?

Dlatego uważam, że nie ilość piszących, ale wartość zawartych myśli w tych postach będzie decydować o przyszłości każdej witryny.

Można zmienić forum w ogólnodostępny ściek lub też, jak to bywa na zamkniętych forach uczynić z niego trybunę poszukiwania prawdy.

Dlatego, jeszcze raz podkreślę, jestem przeciwnikiem małostkowych personalnych przepychanek, a udział nieodpowiedzialnych osób szkodzi tylko prestiżowi witryny. Należy na witrynie stworzyć kosz, do którego przenosić na kilka dni przed ostatecznym wykasowaniem bezwartościowe posty. Moderator powinien nad tym czuwać.

Obserwator

jkasper napisał:

zibi

Obserwator

Zgadzam się więc, że na horyzoncie nie widać pomyślnych rozwiązań dla wojskowych emerytów. Z pewnością przynależność do tej federacji, nie jest również optymalnym rozwiązaniem.

Oczywiście, że nie jest i nie może być.
Chciałbym bardzo nieśmiało przypomnieć, że świadczenioniorców policjantów bez zwłoki poparła centrala związkowa, Prawnie i dokumentacyjnie. Podobnie strażaków i "S" i Florian. A u nas .......? Jedynie toczymy jakieś akademickie spory , wzajemnie się obrażając i czekamy, czekamy. Na pytanie na co ? Na kogo ? odpowiedzi brak. Tematów zastępczych co niemiara. Proponuje się np. dążenie do właściwej pozycji sił zbrojnych RP i takie tam
Prawdę mówiąc ( a nie jestem w tym zdaniu odosobniony) niewiele mnie to jako renciistę wojskowego obchodzi. Podobne tyle samo obchodzi MON moja osoba i pozostali żołnierze pod kapeluszem. I ja to rozumiem. Będąc w słuzbie "pracowaliśmy" na awanse, medale, ordery i stanowiska. W cywilu mający jeszcze siły i chęci robią bardziej społecznie, lub mniej, coś dla społeczeństwa, o ile ktoś chce nasze doświadczenia i wiedzę wykorzystać. Mieszkam w garnizonie nie wojskowym. Szczątkowa obsada WKU i kilkunastu emerytów po Przedstawicielstwie Wojskowym. Mamy swoich radnych, organizujemy treningi i strzelania dla młodzieży, pamiętamy o uroczystościach wojskowych. Fundujemy tablice pamiątkowe poświęcone żołnierzom. Walczymy o asystę wojskową w ostatniej drodze - do tej pory zawsze skutecznie. Część z nas należy do związku, ale nie ma to znaczenia. Czujemy się potrzebni w swoim środowisku.
Naprawdę nie widzę potrzeby martwienia się o losy Kolegów w rogatywkach pod cywilnym nadzorem. Dają sobie doskonale radę.

aryski

zibi
Wielu chłopców noszących teraz rogatywki nie zasługują na uwagę. Ja się również o nich nie martwię, tak jak i oni nie zawracają sobie głowy swoimi starszymi kolegami. Ale ja również znam takich emerytów, którzy po dziesięciu latach obowiązywania obecnej ustawy zauważyli zaglądające do ich zagród trudności.

Pamiętam jednak, gdy z wyższością w stosunku do mnie odchodzili na emeryturę, a teraz zaczyna brakować złotówek w budżecie. Teraz dopiero zauważają oszustwo emerytalne.

Ale oni jeszcze podobnie, jak wielu innych, nie chcą zauważyć niekorzystnych zmian, jakie zachodzą w naszym kraju. Jeżeli nie interesuje mnie los kilku czy kilkudziesięciu kolejnych emerytów, którzy dopiero po pewnym czasie zauważą, że władza ich oszukała, to nie mogę patrzeć obojętnie, jak władza przygotowuje kolejnym pokoleniom Polaków los II kategorii obywateli przyszłej Europy. Te zmiany nie mogą nas nie obchodzić. Wiek XVIII nie powinien być traktowany jedynie, jako czas przeszły, ale przede wszystkim, jako lekcja historyczna dla wszystkich, a w tym i naszego pokolenia.

Wsłptaszekąc się pompatyczne przemówienia dnia dzisiejszego, spójrzmy wokół siebie i zauważmy,jak mocno teoria rozminęła się z praktyką. Szkoda, że o takich przykrych sprawach musimy sobie mówić przy okazji tego majowego święta.
Ale to święto zaczyna być świętem władzy. Zupełnie nie widać tego normalnego ludzkiego entuzjazmu.
Szkoda, że władza tego nie widzi. Oklaski na Placu Zamkowym były mierne i wymuszone. A powinno być pięknie.

jkasper

Z Niezależnego Forum o Wojsku >>http://forumowojsku.prv.pl/
Autor Szwejk, 16.04.2011
Od najbliższego miesiąca wysokość emerytur wzrośnie o 50%!
Nie, to nie jest żart. Ale nie cieszcie się mundurowi, ZUS-owscy i inni pospolici emeryci, zwłaszcza ci z was, którym nasze państwo co miesiąc wypłaca hojną ręką najniższe świadczenie w wysokości 728,18 zł. Tak szczodrze obdarowana została jedynie ta najuboższa, najbardziej potrzebująca wsparcia finansowego, kilkuosobowa grupa mających za sobą parę lat harówki obywateli, a mianowicie byli Prezydenci RP.
Zwiększenie uposażeń tym biedakom (aktualnie z ok. 6 do 9 tys. zł brutto) Sejm raczył uchwalić z inicjatywy sejmowej Komisji Nadzwyczajnej "Przyjazne Państwo". Uzasadnienie wniosku:
- za mała proporcja emerytury prezydenckiej w stosunku do średniego wynagrodzenia w kraju,
- uposażenie naszych eks-prezydentów całkowicie odbiega od wynagrodzenia byłych głów państw UE i USA,
- jego dotychczasowa wysokość wymusza na byłych Prezydentach podejmowanie działań zarobkowych, które mogą narażać na szkodę interes państwa i obywateli (w domyśle - prostytuowanie się Wałęsy z "Libertasem"),
- obecne uposażenie jest upokarzająco niskie.
Dla zwiększenia poczucia krzywdy, jaka dzieje się tym panom, wnioskodawcy podają ich uposażenie - inaczej, niż to jest zazwyczaj przyjęte - w kwotach netto. O tym, że byłemu prezydentowi przysługują także inne świadczenia, w tym finansowe na prowadzenie biura oraz w zakresie opieki zdrowotnej na zasadach jak VIP-om (także członkom rodziny), uzasadnienie milczy.

Już jako ciekawostkę, podaję wyniki głosowania w sprawie podwyższenia uposażenia byłym prezydentom, uwzględniając jedynie głosy posłów czterech największych ugrupowań sejmowych, wg schematu - za-przeciw-wstrzymało się:
PO - 196-0-0
PiS - 0-132-0
SLD - 2-34-0
PSL - 24-0-0

zibi

aryski

"to święto zaczyna być świętem władzy. Zupełnie nie widać tego normalnego ludzkiego entuzjazmu.
Szkoda, że władza tego nie widzi. Oklaski na Placu Zamkowym były mierne i wymuszone. A powinno być pięknie."
100 % zgody.
Co do wcześniejszego wątku..... Warto przypomnieć sobie treść tzw. Listu Premiera D. Tuska do żołnierzy i funkcjonariuszy łużb mundurowych z zeszłego roku. Tak mi się przypomniało...hmmm

Jan Marten-Kuna

Działalność społeczni-polityczna ma to do siebie, że prowadzi się ją z własnej nieprzymuszonej woli. To wyraz postawy obywatelskiej. To sposób na prezentowanie głosu sumienia, swoich wartości, z którymi idziemy przez życie. To także możliwość poznawania opinii innych osób, z którymi wiąże nas jakieś porozumienie, a więc tworzenie wspólnych poglądów. Nikt nikogo tu nie może do niczego zmuszać, bo przymus gwałci uczciwość i wypacza istotę działania. Inaczej mówiąc to nieprzymuszona wola uczestnictwa w życiu publicznym grupy społecznej, środowiska czy narodu daje poczucie wartości człowieka i jego aktywności obywatelskiej.
Roman Dmowski, mówił „Jestem Polakiem- więc całą, rozległą stroną swego ducha żyję życiem Polski, jej uczuciem i myślami, jej potrzebami, dążeniami i aspiracjami. Im więcej nim jestem, tym mniej z jej życia jest mi obce i tym silniej chcę, żeby to, co w swym przekonaniu uważam za najwyższy wyraz życia, stało się własnością całego narodu. Jestem Polakiem- mam więc obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka. Bo im szersza stroną mego ducha żyję życiem zbiorowym narodu, tym jest mi ono droższe, tym większą ma dla mnie cenę i tym silniej czuję potrzebę dbania o jego całość i rozwój.”
To pokazuje wszystko, czym jest istota sprawy.
Chowanie się za parawanem „apolityczności” ( nie mylić z apartyjnością), to praktycznie wyłączenie się, na własne życzenie, z życia społecznego. To dobrowolne pozbawienie się możliwości decydowania o życiu swoim, życiu najbliższego otoczenia i w konsekwencji narodu. Kiedyś, komuś na tym bardzo zależało, aby szeroką rzeszę ludzi wykształconych, myślących i potrafiących słuszne myśli przekuć w czyny, zepchnąć w niebyt, pozbawić ich możliwości aktywnego udziału w życiu publicznym. Innych udało się oszukać, innych „wyeksportowano” i to są także istotne przyczynki niezakłóconej transformacji ustrojowej. W jakimś sensie ta „strategia” przyniosła zamierzone efekty. Nie istniejemy jako srodowisko w życiu publicznym. Wszystko rozgrywa się poza naszą obecnością. Czy tak być musi? Ja uważam, że nie! Pozdrawiam Kolegów.

aryski

Emerytury prezydentów i premierów powinny być ustawowo uregulowane i nie stanowić elementu partyjnej zagrywki, jaka zaprezentowali posłowie Platformy. Chciałbym tylko zauważyć, że w większości to byli posłowie, którzy kiedyś głosowali przeciwko normalnemu uregulowaniu tych spraw. Jednocześnie powinniśmy wiedzieć, czy w delegacji do Rzymu byli tylko byli prezydenci, czy też do tego grona należała pani Kwaśniewska? Mam świadomość, że jest to niewielki wydatek, ale i w tej sprawie powinien być porządek.

Podniesienie najniższej emerytury o 50 % też nie jest optymalnym rozwiązaniem, bowiem odbywać się to będzie kosztem innych emerytów, a w prostej drodze prowadzi to do wyrównania emerytur, co również posiada pewną ilość zwolenników. W złym i niesprawiedliwym systemie emerytalnym, ciągle będą pojawiać się doraźne rozwiązania. Jest to korzystne dla władzy, która mając ten argument może zawsze wpływać na bieżące swoje potrzeby.

Niestety tych problemów nie chciała rozwiązać żadna opcja polityczna.

jkasper

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

jkasper

Ze strony [link widoczny dla zalogowanych]

Zakończyło się spotkanie przedstawicieli związków zawodowych zrzeszonych w Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych z ministrem Michałem Bonim.

W spotkaniu ze stroną rządową, stronę związkową reprezentowali także przedstawiciele Konwentu Dziekanów Polskich oraz Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ "Solidarność".
Wynikiem spotkania jest powołanie grupy roboczej w jedenastoosobowym składzie, której zadaniem będzie przeprowadzenie analizy i podsumowania prac i ustaleń przyjętych we wszystkich podzespołach. Reprezentanci do grupy roboczej wytypowani zostali z poszczególnych podzespołów (po pięciu przedstawicieli strony związkowej i rządowej oraz koordynator z gabinetu ministra M. Boniego).
Dokument, jaki opracuje grupa robocza zostanie przedstawiony na posiedzeniu Zespołu Głównego w dniu 19 maja 2011'. Posiedzenie to zostanie poświęcone przygotowaniu wspólnych stanowisk i decyzji. Na kolejnym spotkaniu, którego termin ustalono na dzień 26 maja 2011' zostaną przyjęte założenia wspólne, bądź powstanie protokół rozbieżności w sprawie założeń do projektu ustawy.
Rozmowy nie zostały więc zerwane, prace Zespołu Rządowo - Związkowego ds. reformy emerytalnej służb mundurowych będą kontynuowane. Warto też podkreślić, że podczas spotkania minister Michał Boni wyraźnie, po raz kolejny potwierdził zapewnienie zachowania praw nabytych - wszelkie zmiany, jakie zostaną do systemu emerytalnego wprowadzone, nie będą dotyczyć funkcjonariuszy znajdujących się w służbie na dzień wejścia w życie nowych przepisów.
Ponadto Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych postanowiła wystąpić do Klubów Parlamentarnych oraz sejmowych komisji: Administracji i Spraw Wewnętrznych, Obrony Narodowej,Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz do senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji z pismem w celu uzyskania stanowisk i opinii tych gremiów w sprawie ewentualnych zmian w systemie emerytalnym służb mundurowych.
Treść pisma wraz z oficjalnym komunikatem Federacji ZZ Służb Mundurowych zostanie opublikowana w dniu jutrzejszym.

Informacja własna. Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych
Strona główna [link widoczny dla zalogowanych]

Z treści komunikatu wynika, że WP reprezentował ( na przyczepkę) Konwent Dziekanów Polskich - pewnie chodzi o KONWENT DZIEKANÓW KORPUSU OFICERÓW ZAWODOWYCH WP. [link widoczny dla zalogowanych]
W Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych nie ma Związku Zawodowego żolnierzy zawodowych ( piszę z małej litery, bo taki związek nie istnieje, a nie jest nim Związek Żołnierzy Wojska Polskiego- kompletnie myląca nazwa dla zwykłego człowieka, bo skąd zwykly człowiek ma wiedzieć, że jest to organizacja emerycka, działająca w oparciu o inne przepisy i z czynnymi żołnierzami nie mająca nic wspólnego). Konwent Dziekanów- to napewno nie związek zawodowy, tylko ???? właściwie nie bardzo wiadomo, co to jest w zestawieniu ze Związkami Zawodowymi Służb Mundurowych. Te służby mundurowe miały kiedyś - podobnie jak wojsko - ustawowy zakaz tworzenia Zwiąków Zawodowych, ale swoje Związki Zawodowe sami sobie wywalczyli.
Wniosek: żołnierze zawodowi pozostali na łasce i niełasce MON, bo nie mają swojej zawodowej reprezentacji - a Armia jest podobno zawodowa.

A spotkanie zakończyło się pozostaniem stron przy swoich generaliach: Boni - 25/55, Związki - 20/50, dalej chyba nie było dyskusji o szczegółach. Przy okazji omawiania spotkania na platformie TVN24 po raz pierwszy usłyszałem zdanie redaktora, że oprócz 10 grup, posiadających uprzywilejowania z tytułu wysługi lat jest jeszcze grupa sędziów i prokuratorów, którą nadal ( jako jedyną) obowiązuje uposażeniowy system zaopatrzenia emerytalnego. W ew. protestach Konwent zapewne nie weźmie udziału. Nie sądzę, by poparł to ZŻWP, pozostałe Stowarzyszenia z FSSM - raczej tak.

jkasper

[link widoczny dla zalogowanych]

List Federacji do Klubów Poselskich - warto porównać z innymi Petycjami, Listami oraz niektórymi wypowiedziami na forum Pro Milito.

jkasper

[link widoczny dla zalogowanych]

Według strony rządowej - te same kryteria dotkną też żołnierzy zawodowych. Nas - emerytów wojskowych i służb mundurowych to nie będzie dotyczyć. Zostaną więc uhonorowane prawa nabyte. Jak mówi min. Boni: odchodzący na emeryturę żołnierze zawodowi i fukcjonariusze służb mundurowych przed wejściem w życie nowych ustaw o zaopatrzeniu emerytalnym( bo nie wydaje mi się możliwy w tej chwili powrót do powszechnego sytemu emerytalnego) będą mogli odejść ze służby na obecnie obowiązujących zasadach. Ci, którzy pozostaną i nowi od 1.1.2012 r. - będą nabywać prawa emerytalne według nowych zasad. Czyli - to samo co się stało od 1.1.1999 r, z tym, że będzie nadal obowiązywać powszechna waloryzacja tych uposażeń ( obecnie wg zasad ustawy o FUS).

jkasper

W temacie Listy do Pro Milito

julevin

jkasper.
List zamieszczony nie musi być komentowany, zwłaszcza jeżeli zawiera zawilości prawnicze, które zechciał z własnej woli Pan wyjasnić.
Zatem żadnej odpowiedzi, ze wzgledów oczywistych nie będzie.

jkasper

LIST OTWARTY z 15 maja 2011 r. podpisany
Żołnierze, Emeryci wojskowi i sympatycy wojskowości
Stowarzyszenie Niezależne Forum o Wojsku

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
LIST OTWARTY ŚRODOWISKA POLICYJNEGO

LIST OTWARTY ŚRODOWISKA WOJSKOWEGO

Prezes Stowarzyszenia Niezależne Forum o Wojsku otrzymał od przewodniczącego senackiej komisji ON senatora Maciej Klimy imienne zaproszenie na posiedzenie komisji w dniu 02.06.2011 r. Jeżeli o takie nie postarają się Prezesi Związków i Stowarzyszeń emeryckich i nie wezmą w nim udziału nadal będziemy skazani na zdawkowe relację medialne. Powinniśmy również przedstawić na piśmie nasze poparcie inicjatywie NFoW. To jedno Stowarzyszenie niewiele wskóra bez poparcia wszystkich emerytów. Zwróciłem się z tym do Zarządu Stowarzyszenie SOZO , tym postem zwracam się do Zarządu Pro Milito. Wysyłam propozycję poparcia do FSSM WP, ale oczekuje poparcia Was wszystkich. Warto ponownie uruchomić akcję , jak 2 lata temu. Nawet jeżeli nie przyniesie ona pełnego skutku to da sygnał rządzącym, że nie zgadzamy się na manipulowanie emerytami dla celów politycznych. Emeryci nie mogą strajkować ani skutecznie protestować jak Związki Zawodowe. Nasza akcja da poparcie również Związkom Zawodowym w ich akcjach protestacyjnych, nazywanych przez min. Boniego „pewną formą niegrzecznego szantażu”
Jestem zaproszony wraz z przedstawicielami Stowarzyszeń i Związków Emeryckich na spotkanie z Przewodniczącym Senackiej Komisji ON senatorem Maciejem Klimą w jego biurze senatorskim w dniu 23.05 – poniedziałek – o godz. 16.00 w Wieliczce Plac Kościuszki 2.Nie wiem kto z Zarządu Związków i Stowarzyszeń przyjmie zaproszenie, ja na pewno przyjąłem i będę na spotkaniu..

[link widoczny dla zalogowanych]